chemiczna ewangelia

[zimny grog]

Opozycja ma szansę, jeśli zapewni (i przedstawi wyliczenia!), że każdy po jej zwycięstwie w wyborach dostanie 1000+.

i to jest trafna diagnoza. skoro (ja już też poza doczekaniem) mamy dorównać do nawet średniej unijnej to trzeba zakasać rękawy zaraz na drugi dzień po wygranych wyborach robić co należy by się udało. 1000 + niekoniecznie, konkretna zapłata za dobrą pracę. minimalizowanie bezrobocia na ile się da mówienie ni ma i nie bedzie, głosów nie przysporzy. tak samo jak ubogacanie tym i tamtym.
a Konfederacja przypomina ( bo ludzie ją tworzący polityce nie są pierwszoklasistami) malowniczą grupę która chodziła jak ci co wędrowali szewcy przez zielony las, nie mieli pieniędzy ale mieli czas. wędrowali i śpiewali rypcium pypcium kopyto dratwa dżez i od nowa wędro...

[eka]

Kochani, spokojnie, podejrzewam, że długością kadencji sprawowania władzy w RP pan prezes wiodącej partii przebije Adenauera.

A tak z ciekawości i wracając do wiersza, Drodzy Przedmówcy, nienawidzicie lewaków?

[zimny grog]

Przedmówcy, nienawidzicie lewaków?

tylko w swoim własnym. nienawiść do kogokolwiek jest obca mojej naturze, tak jak i ślepa miniłość. ale też nie przepadam za tymi którzy na siłę i z wyższością usiłują ukazać mi moje demode itede. i to z którego bądź zakątka fanatyzmu. lewica jest potrzebna, prawica, środek. w cywilizowanym wydaniu. wszelkie skrajności doprowadzają do przed nami krew, pot, i łzy lewactwo i prawactwo to "przyrodnie rodzeństwo" które zawsze zaserwuje ludzkości te trzy wydzieliny

[eka]

lewica jest potrzebna, prawica, środek. w cywilizowanym wydaniu.

No właśnie.
Tak sobie myślę, że nasz staż w demos krótki, może stąd aż takie przechyły z jednej na drugą stronę.
Jak w USA radzą sobie z przemiennością władzy?
Mocarstwo, jakby nie patrzeć. Może republikanie i demokraci są po prostu sobie potrzebni?
Żeby zdefiniować swoje poglądy, choćby, ale jakoś od dziesiątek lat żyją. Nikt nie czeka na ostateczne zwycięstwo, nikt, żadna formacja nie jest doskonała. Mają rozdział tronu i ołtarza, ale jest mnóstwo szkół świeckich, protestanckich, katolickich, muzułmańskich, żydowskich... można dziecko posłać, gdzie wola. LGBT nie prześladowane, rasizm prawie zwalczony. Pomyśleć, że idea eugeniczna na początku naszego wieku u nich mocno była zakorzeniona.
Tryby sprawiedliwości w miarę obiektywne, stany z wewnętrzną autonomią dogadują się na poziomie państwa.
Niesamowite.
A u nas... AS...ie, Lu! Lepiej umrzeć? Ej!

Za współpracę

[lczerwosz]

Jednak jest różnica pomiędzy lewicowością a lewactwem. Nie piszę już jaka, bo byśmy zupełnie zmienili temat.
A może czas umierać, choć im dłużej żyję, tym bardziej cenię życie.
Nie wiem, czy jednak nie dogadać się z Dysponentem owej formy istnienia białka, choć wiem, że wielu już próbowało i zazwyczaj osoba podająca się za pełnomocnika okazywała się zwykłym diabłem. Im więcej obiecywała, tym szybciej wystawał ogon, pazury i rogi.
A co do idei przeniesienia do Europy kotła narodów, religii czy zwyczajów ze Stanów Zjednoczonych, to uważam to za utopię. Ten kraj przeżywa kryzys ideologiczny. Polityczna poprawność znakomicie zastępuje cenzurę, rasizm ma się znakomicie tylko w drugą stronę, podwójne standardy, demokracja kłamstwa. A jeszcze nie wiadomo, co się w niedługim nawet czasie wydarzy, bo podział społeczeństwa jest silniejszy niż u nas.
Dlatego odradzają się pomysły na wyjaśnienie tego fenomenu pęknięcia za pomocą sterowania zewnętrznego przez wynajętych specjalistów socjologów i znawców mediów i sposobu ich działania na ludzi. Walki na broń białą przestały mieć znaczenie po wynalezieniu broni palnej. Teraz karabiny są wypierane przez miękkie oddziaływanie pana z radia, pani z telewizora i 56 płci z Internetu. I okazuje się, zjadamy to wszystko i prosimy o więcej. Jak idioci.

[AS...]

Lucile, Zimny Grogu umknęły mi jakoś Wasze komentarze
teraz dopiero wpadły mi w oko
Szacun

Jednak jest różnica pomiędzy lewicowością a lewactwem.

OGROMNA
obydwoma rękami podpisuję się pod Twoim komentarzem
i jestem za głupi na to żeby zostać idiotą;

Jak w USA radzą sobie z przemiennością władzy?

USA już nie istnieją, a cytując klasyka
władzy raz zdobytej nie oddamy nigdy
demokraci???
nazywam ich po imieniu: komuniści

[Lucile]

Drodzy Przedmówcy, nienawidzicie lewaków?

Niezgoda, a nienawiść to dwie różne sprawy.
To, że nie zgadzam się z jakąś ideologią, światopoglądem, opiniami itp. wcale nie oznacza, że odczuwam jakąkolwiek nienawiść. Dla mnie przykre jest to, że się je zrównuje; nie zgadzasz się – więc nienawidzisz!
Cenię i szanuję ludzi mających własne poglądy, przemyślenia i do głowy mi nie przychodzi, by z tego powodu żywić do nich tego typu negatywne uczucia. Mają prawo do ich głoszenia, tak samo jak ja mam prawo do swoich. Na tej płaszczyźnie jest miejsce na dyskusję, nawet spór, ale… nienawiść?

[Wszebor]

AS wiersz bardzo uczuciowy oddający problem rodzin i dzieci w czasach do roku 2015. Teraz byt Polskich rodzin poprawił się ale te problemy, o których piszesz całkowicie nie znikły i chyba nigdy całkowicie nie znikną.

nienawiść koi ból

Rzeczywiście w niektórych przypadkach tak jest, zgadzam się z Tobą.
Ale nie zgadzam się z Twoim komentarzem, że "lewactwo zwycięży", bo nigdy nie zwycięży, najwyżej chwilowo, Polacy nigdy nie uwierzą całkowicie w lewackie fobie.

Pozdrawiam i wypijmy za to

,

[eka]

wyjaśnienie tego fenomenu pęknięcia za pomocą sterowania zewnętrznego

Hm, znam jedną pulę sterowania wewnętrznego - emocje, atawizmy dziedziczone po nieludzkich i ludzkich przodkach, ujawniające się w konkretnych sytuacjach.
Wszystko inne jest wynikiem oddziaływań zewnętrznych. Człowiek staje człowiekiem w funkcjonującym pojęciu tylko dzięki obecności innych, wrzuceniu w świat wartości, szeroko pojętej kultury.
Jeśli prawa strona polityki, czy lewa, czy centrum sądzi, że ich poglądy samodzielnie się w ich umysłach narodziły to delikatnie mówiąc świadczy o nieuświadomionej megalomanii.
Są jednostki wybitne, wprowadzające nowatorskie ujęcia ciągle powtarzających się zapętleń egzystencjalnych, ale primo, starożytność pierwsza ujęła je w podziały - określając różnice, secundo - jest to również domena nauki, czyli uczonych i/lub interpretatorów odkryć empirycznych, i logicznych.
Zazwyczaj niedoceniana filozofia je obrabia w światopogląd, zatem szacun dla filozofów. W tym miejscu należy przypomnieć, że przez wieki teologia była tożsama z filozofią, zatem przywódcom i instytucjom od Ducha też należy oddać sprawiedliwość, należną rolę w powszechnym mechanizmie sterowania zewnętrznego umysłami (tudzież emocjami - kwestia werbalnej formy przekazu) ludzi w historii i teraźniejszości.

USA już nie istnieją, a cytując klasyka
władzy raz zdobytej nie oddamy nigdy
demokraci???

Stany wyparowały? Trza mi dzwonić do szwagra, bo może nie wie, że na niczyjej ziemi w tym Indianapolis się obudził
Władzy raz zdobytej... hm, nie pamiętam, przypomnij, który to poprzednik Trumpa tak równie mocno podważał wynik wyborów?

Cenię i szanuję ludzi mających własne poglądy, przemyślenia i do głowy mi nie przychodzi, by z tego powodu żywić do nich tego typu negatywne uczucia. Mają prawo do ich głoszenia, tak samo jak ja mam prawo do swoich. Na tej płaszczyźnie jest miejsce na dyskusję, nawet spór, ale… nienawiść?

[AS...]

przezacny Wszeborze
bardzo, ale to bardzo poprawiłeś mi humor

znam jedną pulę sterowania wewnętrznego

nie do wiary, bo znam ich znacznie więcej

Wszystko inne jest wynikiem oddziaływań zewnętrznych

naprawdę?
wszystko to co tutaj napisałaś jest wynikiem oddziaływań zewnętrznych?
żadnych Twoich przemyśleń? żadnych refleksji?
całkowity brak krytycyzmu?
zero weryfikacji źródeł na drodze do poszukiwania prawdy?

nie wie, że na niczyjej ziemi w tym Indianapolis

fakt; z Indianapolis do Seattle kawał drogi

który to poprzednik Trumpa tak równie mocno podważał wynik wyborów?

nie był to na pewno Aleksandr Łukaszenka...

pozdrawiam