-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Sztuka
- tabakiera
- Posty: 5012
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
Sztuka
Siedzimy naprzeciwko. Przyszliśmy na kawę
i być może na ciacho. W gablocie są bezy
i miodowe sezamki, zbyt słodkie, by kusić.
Ty jesteś i ja jestem - my jesteśmy, zatem.
Nie czuję nic z mnogości, pojedynczo siedzę.
Po co komu te świece, po co te firany,
czemu widzę szczegóły w przyciemnym lokalu?
Wiesz, wiem ale nie wiemy, o co teraz gramy.
Pleciesz coś o Atenach, ja udaję Greka,
śmieję się jak kobieta, której świat nieznany,
a na ziemi jej miejsce jest tam, gdzie utknęła
po uszy i po łokcie, żadne czary mary
i jakieś gdzieś tam coś tam - kremska po obiedzie.
Patrzysz w dal, twoje dłonie są dłońmi poety,
gdy skupiam się na gestach, widzę melancholię
i czuję puls zbyt śmiały, lecz opanowany.
Gdybyś był dziełem sztuki, już snułabym plany,
gdzie się ciebie postawi lub z czym się wymieni.
Ale ty jesteś samcem, nie w smak ci skostnienie
- jak nic pewnie opadniesz z liściem tej jesieni.
i być może na ciacho. W gablocie są bezy
i miodowe sezamki, zbyt słodkie, by kusić.
Ty jesteś i ja jestem - my jesteśmy, zatem.
Nie czuję nic z mnogości, pojedynczo siedzę.
Po co komu te świece, po co te firany,
czemu widzę szczegóły w przyciemnym lokalu?
Wiesz, wiem ale nie wiemy, o co teraz gramy.
Pleciesz coś o Atenach, ja udaję Greka,
śmieję się jak kobieta, której świat nieznany,
a na ziemi jej miejsce jest tam, gdzie utknęła
po uszy i po łokcie, żadne czary mary
i jakieś gdzieś tam coś tam - kremska po obiedzie.
Patrzysz w dal, twoje dłonie są dłońmi poety,
gdy skupiam się na gestach, widzę melancholię
i czuję puls zbyt śmiały, lecz opanowany.
Gdybyś był dziełem sztuki, już snułabym plany,
gdzie się ciebie postawi lub z czym się wymieni.
Ale ty jesteś samcem, nie w smak ci skostnienie
- jak nic pewnie opadniesz z liściem tej jesieni.
- lczerwosz
- Posty: 9449
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Sztuka
Ten były to jest kawał... sztuki, mówiąc eufemistycznie. W oczach PL-ki.
Chciałem wyregulować oddech w czasie czytania. Ale nie da się nic zmienić, gdy przeczytałem na głos. Bo tekst jest jakby mówiony. Nawet przecinków nie daje się przenieść bez zmiany sensu. Tak dokładnie, jakby skrypt spisany z rejestratora dźwięku.
No i żart z czytelnika: ... po obiedzie. Taki krzyżówkowa sprawa spóźniona. Ech.
Chciałem wyregulować oddech w czasie czytania. Ale nie da się nic zmienić, gdy przeczytałem na głos. Bo tekst jest jakby mówiony. Nawet przecinków nie daje się przenieść bez zmiany sensu. Tak dokładnie, jakby skrypt spisany z rejestratora dźwięku.
No i żart z czytelnika: ... po obiedzie. Taki krzyżówkowa sprawa spóźniona. Ech.

- eka
- Posty: 18301
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Sztuka
Jak to się stało, że przeoczyłam Sztukę?
Tab, świetny monolog. Jakbym to widziała, tę Panią, tego Poetę, i nie wiem, czy mogę zrównać Cię z ową Panią, ale... po tak długim czasie spotkań w necie, powiem, że bardzo z trzeźwego podejścia tyś podobna:)
Płynie się po tych wersach. Lekkość, sprawność pióra niesamowita.
Sztuka sztuce nierówna:)

Tab, świetny monolog. Jakbym to widziała, tę Panią, tego Poetę, i nie wiem, czy mogę zrównać Cię z ową Panią, ale... po tak długim czasie spotkań w necie, powiem, że bardzo z trzeźwego podejścia tyś podobna:)
Płynie się po tych wersach. Lekkość, sprawność pióra niesamowita.
Sztuka sztuce nierówna:)
Perełka.

-
- Posty: 875
- Rejestracja: 21 wrz 2013, 20:30