Czarna
Kiedy ogromny srebrny samowar
bulgotał w kuchni, starym zwyczajem
babcia syczała cicho na dziadka.
Bo babcia była troszkę zaborcza
i bardzo polska, więc przez przypadek
dbała, by w szafce był cukier w kostkach.
Przecież bez cukru czaj nie był czajem.
Dziadek nalewał go do szklaneczek,
w których tonęły promienie słońca,
zanim odbiły się na podłodze.
Podłoga zawsze połyskująca,
pełna zajączków i niespodzianek
przypominała krainę bajek.
Biała
Zjechał Japonię, zahaczył Chiny,
łapał w podróży dni i godziny,
wyciskał i zabył.
Pamięta tylko z Chin
białą herbatę, herbatę białą,
która ściągnęła energię całą.
Jej słodki, ach, jej łyk!
Teraz wie, co to szyk.
W Polsce, ojczyźnie białych dam,
z paczuszką Bai Hao Jin Zhen
kampai!
Zielona
Szpitalny kubek, w nim herbata.
Zielona jak jej skóra.
Nie chce oddychać.
Nie chce jeść, nie chce pić.
Przed nią stoi kubek.
W nim pęcznieją liście.
Ona schnie jak liść.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Tryptyk herbaciany
- Lucile
- Posty: 4855
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
Tryptyk herbaciany
Skosztowałam każdej.
Czarna - wprowadziła mnie w nostalgiczny, wspomnieniowy nastrój. Delektowałam, a raczej celebrowałam jej smak, zapach i pięknie snującą się od samowara nutkę melancholii. Dobrze mi było, więc piłam małymi łyczkami.
Biała - dodała mi energii, jednocześnie poszerzając horyzonty, Zbyt szybko, jednym haustem wlałam ją w siebie i chyba muszę prosić o kolejną filiżankę, by móc się lepiej rozsmakować.
Zielona - ech zielona, miała przynieść ukojenie, podsumowanie, a:
Bardzo dobre, przemyślane herbaciane trio.
Jak trzy siostry - Parki: Nona, Decima, Morta.
Pozdrawiam
L
Czarna - wprowadziła mnie w nostalgiczny, wspomnieniowy nastrój. Delektowałam, a raczej celebrowałam jej smak, zapach i pięknie snującą się od samowara nutkę melancholii. Dobrze mi było, więc piłam małymi łyczkami.
Biała - dodała mi energii, jednocześnie poszerzając horyzonty, Zbyt szybko, jednym haustem wlałam ją w siebie i chyba muszę prosić o kolejną filiżankę, by móc się lepiej rozsmakować.
Zielona - ech zielona, miała przynieść ukojenie, podsumowanie, a:
i tak wypiję ją do dna, zagryzając łzami.
Bardzo dobre, przemyślane herbaciane trio.
Jak trzy siostry - Parki: Nona, Decima, Morta.
Pozdrawiam
L
- tabakiera
- Posty: 4996
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
Tryptyk herbaciany
Komentarze bywają bardziej liryczne od wierszy.
Twój uświadomił mi związek tekstu z przeznaczeniem, które ja, tworząc utwór, nazwałam etapami życia.
Personifikacje przeznaczenia byłyby świetną ilustracją do mojego tryptyku.
Serdecznie dziękuję, Lucile.


Twój uświadomił mi związek tekstu z przeznaczeniem, które ja, tworząc utwór, nazwałam etapami życia.
Personifikacje przeznaczenia byłyby świetną ilustracją do mojego tryptyku.
Serdecznie dziękuję, Lucile.

- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Tryptyk herbaciany
Historia rodziny w gatunkach herbaty.
Dobry pomysł.
Mnie najbardziej napoiła biała. Ma szyk jak kontrrewolucyjna armia Białych.

Dobry pomysł.
Mnie najbardziej napoiła biała. Ma szyk jak kontrrewolucyjna armia Białych.

- tabakiera
- Posty: 4996
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć: