-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
schowek na czerwie
- biegnąca po fali
- Posty: 2573
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
schowek na czerwie
wszędzie strupy
Iga mówi żeby nie zdrapywać
nie wiadomo co jest pod spodem
może dziura wypalona na dwa trzy życia wstecz
po przejrzeniu łatwo pogubić się w życiorysach
a może zwyczajnie
żywa tkanka i zero tłuszczu z chudych lat
zachowało się tylko kilka zmarszczek
żłobionych nocami na przedwcześnie wyblakłym horyzoncie
wrzesień
deszczu jak na lekarstwo
i wszystko robaczywieje nawet myśli
nieśmiało zahaczające o przestrzeń
nieograniczoną słowami
odtąd dotąd nienawiść dalej miejsce na inny
dowolnie wybrany występek
u schyłku dnia miłość do ciszy i drzew
pod zwalonym schowek na czerwie
Iga mówi żeby nie zdrapywać
nie wiadomo co jest pod spodem
może dziura wypalona na dwa trzy życia wstecz
po przejrzeniu łatwo pogubić się w życiorysach
a może zwyczajnie
żywa tkanka i zero tłuszczu z chudych lat
zachowało się tylko kilka zmarszczek
żłobionych nocami na przedwcześnie wyblakłym horyzoncie
wrzesień
deszczu jak na lekarstwo
i wszystko robaczywieje nawet myśli
nieśmiało zahaczające o przestrzeń
nieograniczoną słowami
odtąd dotąd nienawiść dalej miejsce na inny
dowolnie wybrany występek
u schyłku dnia miłość do ciszy i drzew
pod zwalonym schowek na czerwie
Ostatnio zmieniony 31 sie 2018, 10:01 przez biegnąca po fali, łącznie zmieniany 1 raz.
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
schowek na czerwie
Wrzesień lepiej zaznaczyłby rytm i nie tworzył nieuświadomionej chyba dopełniaczówki (wrzesień deszczu), gdyby uczynić go samodzielnym wersem.
To jedyna uwaga.
Reszta... rozwijasz się w ekspresowym tempie, Ewo.
Zazdroszczę umiejętności budowania stanów emocjonalnych w metaforach.
Smutek wylewa się poza przestrzeń tego bdb wiersza. Oblepia czytelnika.
Dzielenie i mnożenie depresji.
Pozdrawiam Poetkę.

To jedyna uwaga.
Reszta... rozwijasz się w ekspresowym tempie, Ewo.
Zazdroszczę umiejętności budowania stanów emocjonalnych w metaforach.
Smutek wylewa się poza przestrzeń tego bdb wiersza. Oblepia czytelnika.
Dzielenie i mnożenie depresji.
Pozdrawiam Poetkę.

- biegnąca po fali
- Posty: 2573
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
schowek na czerwie
Masz rację, Ewo. Nie zwróciłam na to uwagi. Zaraz poprawię. Dzięki za wyszlifowanie.


i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
-
- Posty: 39
- Rejestracja: 29 sie 2018, 18:02
schowek na czerwie
Ja tu widzę trzy wiersze, niekoniecznie dobre. Jak można wyżłobić zmarszczki na horyzoncie? Czym? Nie ma tego w wierszu. Poza tym nocą nie widać horyzontu, no chyba że to biała noc, ale tego też nie ma zaznaczone. Przy pierwszej i drugiej części mam wrażenie, jakbym to już gdzieś czytała. Deżawi? Części nie łączą się ze sobą, dla mnie to tak jakby ktoś skleił do kupy trzy różne teksty.
- alchemik
- Posty: 7235
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
schowek na czerwie
Trzeba być poetą, żeby żłobć zmarszczki na horyzoncie.
Należy być czułym na poezję, żeby potrafić czytać takie niebanalne metafory, których odczytywanie wynika spomiędzy wierszy i pozornie różnych tematów w zwrotkach.
Stworzyłaś świetną całość, Ewo.
I jestem z Ciebie dumny.
Mam nad czym myśleć i mogę odczytywać wielowymiarowo.
A to oznacza, że od pewnego czasu weszłaś w ranking najlepszych poetów Ósmego piętra.
A dobrych poetów tu nie brakuje.
Pozdrawiam i dziękuję za wiersz, który czytam z przyjemnością i pewną fascynacją.
Masz wielki plus u alchemika, którego laboratorium to żywioły słów.
Jerzy
Należy być czułym na poezję, żeby potrafić czytać takie niebanalne metafory, których odczytywanie wynika spomiędzy wierszy i pozornie różnych tematów w zwrotkach.
Stworzyłaś świetną całość, Ewo.
I jestem z Ciebie dumny.
Mam nad czym myśleć i mogę odczytywać wielowymiarowo.
A to oznacza, że od pewnego czasu weszłaś w ranking najlepszych poetów Ósmego piętra.
A dobrych poetów tu nie brakuje.
Pozdrawiam i dziękuję za wiersz, który czytam z przyjemnością i pewną fascynacją.
Masz wielki plus u alchemika, którego laboratorium to żywioły słów.
Jerzy
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
[email protected]
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
[email protected]
-
- Posty: 39
- Rejestracja: 29 sie 2018, 18:02
schowek na czerwie
Trzeba być poetą by żłobić zmarszczki na horyzoncie... I to w nocy. Moim zdaniem poezja to nie worek, w którym można upchnąć wszelakie metafory, szczególnie te bzdurne. Nadal żre mnie ciekawość jak wygląda zmarszczka na horyzoncie, czym ją wyżłobiono i dlaczego jest widoczna nocą. I co ma łączyć te trzy części w wiersz. Jestem otwarta na wszelakie odpowiedzi i sugestie, oczywiście te sensowne.
- tabakiera
- Posty: 4996
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
schowek na czerwie
Na moje oko chodzi o ślęczenie nocami z nadzieją na horyzonty i przedwczesne ich zatracenie, czyli utratę perspektyw mimo włożonej pracy.prawie kobieta pisze: ↑31 sie 2018, 20:46Trzeba być poetą by żłobić zmarszczki na horyzoncie... I to w nocy. Moim zdaniem poezja to nie worek, w którym można upchnąć wszelakie metafory, szczególnie te bzdurne. Nadal żre mnie ciekawość jak wygląda zmarszczka na horyzoncie, czym ją wyżłobiono i dlaczego jest widoczna nocą. I co ma łączyć te trzy części w wiersz. Jestem otwarta na wszelakie odpowiedzi i sugestie, oczywiście te sensowne.
Ale ja tam się nie znam na surrealizmie stosowanym.
-
- Posty: 39
- Rejestracja: 29 sie 2018, 18:02
schowek na czerwie
W życiu bym na to nie wpadła, cały czas przed oczami mam faceta z kilofem ryjącego zmarszczki. Albo rowy. Absolutnie się z Tobą, tabakiera, nie zgadzam. Co ma ślęczenie nocami do żłobienia zmarszczek na horyzoncie? Gdyby to podmiot liryczny dostawał zmarszczek z niewyspania, bo nocą wypatrywał horyzontu, to ok, to jeszcze spoko. Ale od razu nasuwa mi się kolejne pytanie: po co podmiot nocą gapi się w horyzont, którego nie widać. O rany, ile to pytań...tabakiera pisze: ↑31 sie 2018, 20:55Na moje oko chodzi o ślęczenie nocami z nadzieją na horyzonty i przedwczesne ich zatracenie, czyli utratę perspektyw mimo włożonej pracy.prawie kobieta pisze: ↑31 sie 2018, 20:46Trzeba być poetą by żłobić zmarszczki na horyzoncie... I to w nocy. Moim zdaniem poezja to nie worek, w którym można upchnąć wszelakie metafory, szczególnie te bzdurne. Nadal żre mnie ciekawość jak wygląda zmarszczka na horyzoncie, czym ją wyżłobiono i dlaczego jest widoczna nocą. I co ma łączyć te trzy części w wiersz. Jestem otwarta na wszelakie odpowiedzi i sugestie, oczywiście te sensowne.
Ale ja tam się nie znam na surrealizmie stosowanym.
- tabakiera
- Posty: 4996
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
schowek na czerwie
Prawie kobieto, zapewniam Ciebie, że miłośnicy poezji Ewy wszystko pięknie wytłumaczą.
Ja tylko nieudolnie próbuję.
Ja tylko nieudolnie próbuję.

-
- Posty: 39
- Rejestracja: 29 sie 2018, 18:02