• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    [email protected]
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
    Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.

    Benjamin Franklin

    UWAGA!
    KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!

    Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
    A oto wyniki



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

wiem

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
eka
Posty: 18257
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

wiem

#11 Post autor: eka » 12 wrz 2018, 08:29

tabakiera pisze:
11 wrz 2018, 20:40
eka pisze:
11 wrz 2018, 19:55
Dobrze, że tu jesteś, Tab:)
No nie wiem, nie wiem. :smoker:
: ) Nie mam wątpliwości.
Czyste egoizmy, prywatny (pierwszy odczyt tego tekstu) i wspólny - dobro (jakość) portalu.

____________________
Mchuszmer pisze:
11 wrz 2018, 20:51
że teksty autora miały/mają wspólną przestrzeń z wersem drugim.

Podmiotu, Sz-Pani, podmiotu.
Mimo, że byt podmiotu zazwyczaj, faktycznie, w nieco innym wymiarze się mieści, lecz tutaj czy chce czy nie chce, a to ze względu na Panów Szanownych zacne interpretacje:), jest uzależniony od autora. Sam bowiem tych kiczowatych potworków na niewygumkowanej dróżce (szacun Dorota za odczyt w punkt!) nie napisał/nie pisze/nie napisze. O niewpisana materio, o losie niewdzięczny peela, o niemocy jego nad nim płaczę:)
Autotematyczność tekstu wymusza utożsamienie z autorem. Czyż nie?:)
Mchuszmer pisze:
11 wrz 2018, 20:51
No, ale gwoli uczciwości, nie bez uśmiechu posta rzeźbiłem
Za długo się znamy, żebym tego uśmiechu nie czuła, Szymon:)
Lubię takie mocowanie się, podnosi ciśnienie i prowokuje twórczość interpretacyjną. Czasami jakościowo lepszą od tekstu:)
AS... też wspiął się na wyżyny - literalnie, zwrotka za zwrotką, uzasadniając swoje. No może mogłabym mu się odciąć czasem przeszłym pisania potworków, ale Ty, nie dałeś już tej szansy, więc wzięłam na klatę, śmiejąc się do Was, porażkę swoją po tych dwóch wystrzałach:)

Jodłowanie na kiczowatej makatce wywołało chichot radości.
No, coś jest na rzeczy, kto mieczem wojuje... :)

Dzięki, oczywiście że się cieszę:)))))

Awatar użytkownika
biegnąca po fali
Posty: 2573
Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24

wiem

#12 Post autor: biegnąca po fali » 12 wrz 2018, 09:17

Już chyba wszystko zostało powiedziane, więc tylko podpiszę się pod wypowiedziami Panów. Swoją drogą zazdroszczę towarzystwu zdolności komentatorskich. I nie tylko.
i przeszłość
dopóki widać ślady

AS...


za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć

witka

Awatar użytkownika
lczerwosz
Posty: 9449
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51

wiem

#13 Post autor: lczerwosz » 12 wrz 2018, 12:28

eka+plus-minus pisze:
10 wrz 2018, 19:08
czemu wciąż biegnę niewygumkowaną dróżką zaciskając zęby <-- Wygumkować, wytrzeć, zamazać ślad, może wstyd bywać w takich miejscach
wśród gipsowych murzynków łabądków krasnali sarenek <-- Tu bym poprzestał na: "wśród gipsowych murzynków krasnali, bo przegadujesz "
a jakże – obficie paćkanych bawarskim różem <-- Czyli bywasz w świecie kiczu w epoce post post-coś-tam

bo na samym jej (kuźwa – dopiero!) końcu jest
tych kilka ogrodów syconych prostotą i energią trzeciej kosmicznej <-- Czyli wielka sztuka, niedościgniona z definicji. Sycony prostotą to wyrażenie zawierające wewnętrzną sprzeczność. Syty, przesycony nie jest prosty. Jednak z kontrastu tego wynika definicja piękna w sam raz odpowiedniego dla PL-ki. Jak wiadomo, nie istnieje piękno absolutne.
Każdy ma jakiś wzór, niedoścignione bożyszcze i obszary swojej własnej pogardy, prostactwo, czasem po prostu biedotę estetyczną (ale czasem i materialną)(

jak heroina wciągają w swoją krystaliczną orbitę a ja żebrak <--otóż to tylko tobie potrzebna trzecia kosmiczna, wielu zaspokaja krasnal i sarenka, to tylko kwestia treningu estetycznego

na kolanach proszę o choćby robaczywe jabłko
pod furtką ich słowa <--stanowczo zbyt bardzo upokarzasz się, wystarczy uczciwie pracować, by zasłużyć na uznanie a nawet podziw. Może to wybujała ambicja każe nam mierzyć za wysoko i potem upadamy razem ze spadającą tyczką i poprzeczką. Ale na materac z gąbki - poproszę.
Masz rację, że tak funkcjonują twórcy, gdyby nie ich ambicja, to by ich nie było.
Ale lepsza może jest strategia księcia niż żebraka.

Awatar użytkownika
eka
Posty: 18257
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

wiem

#14 Post autor: eka » 12 wrz 2018, 12:55

biegnąca po fali pisze:
12 wrz 2018, 09:17
Już chyba wszystko zostało powiedziane, więc tylko podpiszę się pod wypowiedziami Panów. Swoją drogą zazdroszczę towarzystwu zdolności komentatorskich. I nie tylko.
Oj, zapamiętam despekt :)
Dzięki za wgląd, Ewa.

Awatar użytkownika
eka
Posty: 18257
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

wiem

#15 Post autor: eka » 12 wrz 2018, 13:22

lczerwosz pisze:
12 wrz 2018, 12:28
eka+plus-minus pisze: ↑
10 wrz 2018, 19:08
czemu wciąż biegnę niewygumkowaną dróżką zaciskając zęby <-- Wygumkować, wytrzeć, zamazać ślad, może wstyd bywać w takich miejscach
wśród gipsowych murzynków łabądków krasnali sarenek <-- Tu bym poprzestał na: "wśród gipsowych murzynków krasnali, bo przegadujesz "
a jakże – obficie paćkanych bawarskim różem <-- Czyli bywasz w świecie kiczu w epoce post post-coś-tam
No trochę, fakt, metaforycznej wizualizacji kiczu sporo, ale są takie miejsca, gdzie 90%, a nawet więcej tych figurek wciąż jest wstawianych. Chciałam być wierna tamtejszym rzeczywistościom.

_______________
lczerwosz pisze:
12 wrz 2018, 12:28
na samym jej (kuźwa – dopiero!) końcu jest
tych kilka ogrodów syconych prostotą i energią trzeciej kosmicznej <-- Czyli wielka sztuka, niedościgniona z definicji. Sycony prostotą to wyrażenie zawierające wewnętrzną sprzeczność. Syty, przesycony nie jest prosty. Jednak z kontrastu tego wynika definicja piękna w sam raz odpowiedniego dla PL-ki. Jak wiadomo, nie istnieje piękno absolutne.
Każdy ma jakiś wzór, niedoścignione bożyszcze i obszary swojej własnej pogardy, prostactwo, czasem po prostu biedotę estetyczną (ale czasem i materialną)(
jak heroina wciągają w swoją krystaliczną orbitę a ja żebrak <--otóż to tylko tobie potrzebna trzecia kosmiczna, wielu zaspokaja krasnal i sarenka, to tylko kwestia treningu estetycznego
Wielka sztuka pisania, o definicję trudno, bo trzeba w niej umieścić potrzeby czytelnika, a jak wiesz... różne są preferencje.
Sycony prostotą to sprzeczność wewnętrzna? Między syconym a przesyconym jest granica, sycone jej nie przekraczają, przesycone zresztą też. Czuje sie po prostu smak:)
Swoją drogą zdziwiłbyś się czym dla peela jest piękno w czyiś tekstach. Bywa że sycony turpizmem świat przedstawiony.
Prawda metafory, odkrywanie czegoś, co czułam, ale za diabła nie potrafiłabym tak napisać. Stąd i zachwyt takimi piórami i pokora wobec nich.
Bo odpalają mega ładunek, który wyrzuca poza ziemską orbitę.
No fakt, rzesze ludzi zachwycają się śliczniuchnymi kalkami... tak jest, nie warto edukować. Pamiętam, że był okres tak zapracowany realiami życia potocznego, iż nie miałam czasu, ale i też siły na sycenie się niczym wartościowym. Chaszcze kiczu jednak nie zainteresowały, choć to leniwa forma spędzania czasu i mega nudna.

____________________
lczerwosz pisze:
12 wrz 2018, 12:28
na kolanach proszę o choćby robaczywe jabłko
pod furtką ich słowa <--stanowczo zbyt bardzo upokarzasz się, wystarczy uczciwie pracować, by zasłużyć na uznanie a nawet podziw. Może to wybujała ambicja każe nam mierzyć za wysoko i potem upadamy razem ze spadającą tyczką i poprzeczką. Ale na materac z gąbki - poproszę.
Masz rację, że tak funkcjonują twórcy, gdyby nie ich ambicja, to by ich nie było.
Ale lepsza może jest strategia księcia niż żebraka.
Ale gdzie ja niby sie upokarzam? Nie zrobię operacji chirurgicznej, nie uszyję świetnej garsonki (ani żadnej:), nie zrobię rzutu architektonicznego, nie polecę na Księżyc - nie można być alfą i omegą. Uczciwie staram się rozmawiać z ludźmi, mieć kręgosłup moralny, dużo czytać, a czasami, zupełnie amatorsko popisać, widząc jednocześnie zdroworozsądkowym okiem mega przepaść między Wielkimi Piórami a moim pisaniem piórkiem wróbelka.
Ci Wielcy być może jednak nie poradziliby sobie z tym, z czym ja się zmierzyć musiałam.
Każdy jest w czymś dobry.

Leszku, mega podziękowania za rozmowę:)

Alek Osiński
Posty: 6589
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

wiem

#16 Post autor: Alek Osiński » 12 wrz 2018, 15:39


Awatar użytkownika
eka
Posty: 18257
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

wiem

#17 Post autor: eka » 12 wrz 2018, 19:50

Piękne.

:kofe:

Awatar użytkownika
biegnąca po fali
Posty: 2573
Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24

wiem

#18 Post autor: biegnąca po fali » 12 wrz 2018, 19:55

eka pisze:
12 wrz 2018, 19:50
Piękne.

:kofe:

Fakt.
i przeszłość
dopóki widać ślady

AS...


za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć

witka

Awatar użytkownika
eka
Posty: 18257
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

wiem

#19 Post autor: eka » 12 wrz 2018, 20:05

Alek powinien na 8 prowadzić własny program muzyczny. Zna się, warto byłoby posłuchać.
Dobra muza, może jakiś opis...
Alku, co Ty na to?

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”