Kolorowe obrazki płoną w kryształowej
popielnicy, trzeszczą niczym gałęzie
albo gnaty obgryzione do czysta.
Popiół użyźnia podłogę i głowy pokutników
przechodzących w korowodzie przez pokój.
W zimną stronę okna, wtopieni w szkło
nie pozwalają dojrzeć perspektywy.
Chociaż szeptunki obrócone do ściany
blednącymi głosami wciąż od nowa
opowiadają, że tam tylko szarość,
poprzetykana punktami światła.
Bajędy kiedy zmrok zapada
w wiatrem rozbebeszoną pościel.
A na suficie dobranocne ślady łap
przedwczorajszego kota.
Wymyślonego w stanie umysłu
mocno odbiegającym od normy.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Opowieść bez kota w pomieszczeniu
-
- Posty: 5196
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
-
- Posty: 663
- Rejestracja: 18 gru 2020, 19:45
- Płeć:
Opowieść bez kota w pomieszczeniu
Ciekawy, wciągający tekst, jest w nim narastający niepokój, trochę z przymrużeniem oka trochę na poważnie. Końcówka świetna.
- eka
- Posty: 18308
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Opowieść bez kota w pomieszczeniu
Bardzo....Marcin Sztelak pisze: ↑29 sty 2021, 23:31Bajędy kiedy zmrok zapada
w wiatrem rozbebeszoną pościel.
A na suficie dobranocne ślady łap

- lczerwosz
- Posty: 9449
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Opowieść bez kota w pomieszczeniu
Bardzo plastyczny obraz, świetnie namalowane są te sceny wieloznaczne, niejasne, ale niepokojące. Wiersz podobny do ujęcia z filmu. Każde słowo jest symbolem, znaczeniem, wątkiem. A nikt nic nie mówi, nie ma aktorów, tylko statyści. A sztuka się dzieje, choć wiersz już dawno przeczytałem. Stale widzę, stale tam stoję, obserwuję. 
