• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    [email protected]
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
    Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.

    Benjamin Franklin

    UWAGA!
    KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!

    Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
    A oto wyniki



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

dla świątecznego nie-gościa

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
mirek13
Posty: 1617
Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23

dla świątecznego nie-gościa

#1 Post autor: mirek13 » 03 kwie 2021, 12:00

jestem tylko cieniem
który trzyma twoją dłoń
do kości
skóra wtedy schodzi choćby na abażur

przy biurku
mogę być koszem na śmieci
piszesz tak dużo o miłości
a przeciąg gna papierowe samolociki
i zmięte kulki

zamknięte
z tajnym szyfrem niedoczekanych czasów
oprawionych marzeń
w tę skórę ściągniętą z dłoni
która omiata brzoskwiniowy policzek
drze aksamit

warto być nikim
to najlepsza fucha w moim kosmosie

Awatar użytkownika
lczerwosz
Posty: 9449
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51

dla świątecznego nie-gościa

#2 Post autor: lczerwosz » 03 kwie 2021, 16:52

mirek13 pisze:
03 kwie 2021, 12:00
warto być nikim
to najlepsza fucha w moim kosmosie
Nie zgadzam się. Każdy jest kimś ważnym, póki ktoś nas kocha. Banalne. Można pisać wiele, miąć i wyrzucać, albo posyłać w przestrzeń. I tu masz rację, to nic nie daje. Bo najważniejsze jest odczucie brzoskwiniowego policzka. Mówisz, marzenie. Ale jednak.
mirek13 pisze:
03 kwie 2021, 12:00
warto być nikim
to najlepsza fucha w moim kosmosie
Nikim się stajemy, gdy nikt już o nas nie pamięta.

Jana
Posty: 230
Rejestracja: 02 sie 2018, 10:59
Płeć:

dla świątecznego nie-gościa

#3 Post autor: Jana » 03 kwie 2021, 17:03

lczerwosz pisze:
03 kwie 2021, 16:52
Każdy jest kimś ważnym, póki ktoś nas kocha
lczerwosz pisze:
03 kwie 2021, 16:52
Nikim się stajemy, gdy nikt już o nas nie pamięta.
Bez sensu, jak czytam takie teorie, to aż mnie skręca.
Człowiek który ma swój świat, swoje uniwersum, pasję, zainteresowania, nie uzależnia swojego szczęścia od tego czy ktoś w świecie zewnętrznym go kocha i czy jest potrzebny. Nie czepia się jak bluszcz innych i nie żyje życiem innych.
Właściwie powinnam odnieść się do wiersza, ale ten dla mnie wymaga skupienia. Sorry autorze, być może powrócę 😀
Nie jesteś kroplą w oceanie. Jesteś całym oceanem zawartym w kropli – Rumi

Awatar użytkownika
mirek13
Posty: 1617
Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23

dla świątecznego nie-gościa

#4 Post autor: mirek13 » 03 kwie 2021, 17:27

W sumie to potrzeba balansu.
Czasami dobrze jest być kimś, a czasami nikim.
Mieć swoje pięć minut, ale raczej nie wchodzić innym w oczy i pod nogi.
A ile kto czego potrzebuje to już inna sprawa.
Inna sprawą też jest, co może.
Dzięki za słowo.

Jana
Posty: 230
Rejestracja: 02 sie 2018, 10:59
Płeć:

dla świątecznego nie-gościa

#5 Post autor: Jana » 05 kwie 2021, 23:07

Wiersz - takie lużne skojarzenie z piosenką Republiki „Odchodząc” i piosenką Brel’a a szczególnie z tym kawałkiem:

Laisse-moi devenir

L'ombre de ton ombre
L'ombre de ta main
L'ombre de ton chien

W sumie są to bardzo ekspresyjne piosenki o miłości


Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2021, 08:56 przez Jana, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie jesteś kroplą w oceanie. Jesteś całym oceanem zawartym w kropli – Rumi

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 5022
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Płeć:

dla świątecznego nie-gościa

#6 Post autor: tabakiera » 06 kwie 2021, 17:37

Aj, ten Twój podmiot liryczny to lubi pożalić się nad swoim losem, podkreślić marność nad marnością, ale też podkreślić ogromny wpływ tej marności, również na innych.
mirek13 pisze:
03 kwie 2021, 12:00
który trzyma twoją dłoń
do kości
- tu mam ciut problem z logiką, ale wyobrażam sobie tak mocne trzymanie, że aż do kości dochodzi chwyt, przeszywa, być może prowadzi myśl i wenę, nakazuje kierować myśli ku trzymającemu, nie pozwala uwolnić się od niego. Trudno to nazwać symbiozą, można zaryzykować terminem współuzależnienie, dlatego użyte w pierwszym wersie słowo "tylko" wydaje mi sie albo kokieterią, albo nienasyceniem, typowym przy ograniczonej możliwości zbliżeń w naturalnych warunkach, że się tak wyrażę.
Schodzenie skóry na abażur, a następnie przeniesienie sytuacji lirycznej w okolice biurka unosi wyobraźnię ku pracowni poety/poetki.
Podoba mi się to uniesienie, podobnie jak papierowe samolociki i zmięte kulki gnębione najpierw przez autorkę wierszy, potem przez przeciąg.

Ostatnia strofa jak dla mnie zbyt dramatyczna, wolę wiersz bez niej.

Ogólnie - obrazowy liryk o trudnej miłości ze sporą dawką emocji wobec stanu peela i jego roli w życiu i w poezji jednostki, na której się skupia, poza skupieniem na sobie, oczywiście. Tekst, do którego wracam po raz kolejny, czyli inspirujący.

Marcin Sztelak
Posty: 5196
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

dla świątecznego nie-gościa

#7 Post autor: Marcin Sztelak » 06 kwie 2021, 23:27

Dla mnie ciekawy i dobrze napisany, o samotności, ale i tworzeniu w szerokim kontekście.
Pozdrawiam.

Krokus
Posty: 673
Rejestracja: 18 gru 2020, 19:45
Płeć:

dla świątecznego nie-gościa

#8 Post autor: Krokus » 07 kwie 2021, 18:06

Ciekawy wiersz, budzi we mnie skojarzenia z poezją Janosa Pilinszkiego:
Chciałem być służącym. Tak bywa
Nakrywać do stołu, zbierać naczynia.
Wchodzić na podium niczym skazaniec
i schodzić niczym kat

Oto pomiędzy stopnie podestu
wdziera się słońce, to samo słońce...
Jak gdyby nie wprowadzono tam nikogo, kto już nie wrócił
Chciałem być ciszą i podestem. światem wciśniętym między schody
Nikim i niczym. Nadzieją końca tygodnia.

Sorry, że go tak wklejam, ale jakoś tak mi przyszło do głowy.

Awatar użytkownika
mirek13
Posty: 1617
Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23

dla świątecznego nie-gościa

#9 Post autor: mirek13 » 07 kwie 2021, 19:53

Dzięki wszystkim za obecność i ślad.
Praca taka od świtu do nocy, że nie mam siły i ochoty na pisanie, czy odpowiadanie.
Wiersz ten można streścić w parafrazie słów Nałkowskiej:
Ludzie ludziom zgotowali ten los.
Jeszcze gorzej, gdy gotujemy go sami dla siebie.

Mam wrażenie (graniczące z pewnością), że mój świat o mnie zapomniał.
Nie ma sensu i potrzeby rozwijania tego stwierdzenia.
Pozostały mi tylko przeciągi, ulotne samolociki i zmięte w kulkę marzenia.
Dlatego jedyna fucha jaka mi została, to być nikim.
Trzeba ją jakoś oswoić.

Awatar użytkownika
eka
Posty: 18366
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

dla świątecznego nie-gościa

#10 Post autor: eka » 07 kwie 2021, 22:54

Mirek, jeden z najlepszych Twoich wierszy.
Wejście pod skórę, prowadzenie, bycie natchnieniem... i klęska, bo wszystko pozostaje w marzeniach.

Taa... być nikim i nic nie chcieć... a to dopiero marzenie ściętej głowy!

Szacun za ten wiersz. Ma podteksty, których nie będę ruszać. Wpada się w nie tak, jak w najgłębszą, zimną studnię.

Kawa, gorąca dla Ciebie.
:kofe:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”