Nie wiadomo do końca ile humoru mieści się w berku
z komory gazowej. Nikt nie wygra; oczywiście
lecz to pewnie dobry pomysł jak zabić czas, przetworzyć
energię, wypełniając ciała bez ujścia.
Liczy się przecież refleks, odbicie jakie po tysiącach
rykoszetów przyjmie liczba. Może akurat 80064 będzie
do pewnego stopnia szczęśliwa, że nikt jej nie wylosował
w cyklicznej loterii i może świadczyć - życie
do pewnego stopnia związane jest także z człowiekiem
i trzeba zacząć gonić boską cząstkę, zanim jej cienie
wydostaną się na światło, w odpowiedzi na hałas
jaki wyzwala zamknięcie w coraz ciaśniejszych granicach
historii, próbującej złamać w zarodku swój kiełek
przynieść coś, co można nazwać, w zamian za wyzwolenie.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Paradoksy
-
- Posty: 5196
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Paradoksy
Podobno samo życie jest paradoksem, jeśli tak to człowiek jest tegoż paradoksu szczególnym przypadkiem, jeśli nie wypadkiem.
Udany wiersz.
Pozdrawiam.
Udany wiersz.
Pozdrawiam.
- eka
- Posty: 18289
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Paradoksy
W pierwszej strofie widzę odniesienie do któregoś z wierszy Biegnącej. Berek obok krematoriów z II wojny św. Tu jakiś groteskowy pomysł, aby berkiem zmarłych, ich potencjalnym gazowym istnieniem napełnić żywych.
W drugiej: kontynuacja losu więźniów, nie każdy zagazowany chce znowu być żywym (innym więźniem bytu). Ucieczka w berku od cienia boskiej cząstki, od losowania do życia.
Okrutnego życia nie tylko z powodu, że zamykanego w krematorium, w ogóle zaistnienia w coraz ciaśniejszych granicach historii. Tu peel zapowiada apokalipsę ludzkiej historii.
Historia jest w wierszu spersonifikowana, broni się łamiąc swój własny kiełek rosnącej zagłady.
Paradoks? Historia nie chce dłużej być historią.
Unicestwione życie ucieka od berkowego wyliczenia, od odrodzenia się.
Wiersz jak głos uduchowionego mistyka, który nie widzi nadziei. Ale zachowuje spokój. Tak jest i nic zrobić się nie da.
Tak mi się przeczytał ten w 100% zmetaforyzowany wiersz.
W drugiej: kontynuacja losu więźniów, nie każdy zagazowany chce znowu być żywym (innym więźniem bytu). Ucieczka w berku od cienia boskiej cząstki, od losowania do życia.
Okrutnego życia nie tylko z powodu, że zamykanego w krematorium, w ogóle zaistnienia w coraz ciaśniejszych granicach historii. Tu peel zapowiada apokalipsę ludzkiej historii.
Historia jest w wierszu spersonifikowana, broni się łamiąc swój własny kiełek rosnącej zagłady.
Paradoks? Historia nie chce dłużej być historią.
Unicestwione życie ucieka od berkowego wyliczenia, od odrodzenia się.
Wiersz jak głos uduchowionego mistyka, który nie widzi nadziei. Ale zachowuje spokój. Tak jest i nic zrobić się nie da.
Tak mi się przeczytał ten w 100% zmetaforyzowany wiersz.
-
- Posty: 6589
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Paradoksy
Dzięki za komentarze. : )
Napomknę tylko, że jakby inspiracją do wiersza był taki dosyć kontrowersyjny film
pt. "Berek". który wywołaj u mnie akurat takie, a nie inne przemyślenia...
https://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Z ... ej-sprawie
Napomknę tylko, że jakby inspiracją do wiersza był taki dosyć kontrowersyjny film
pt. "Berek". który wywołaj u mnie akurat takie, a nie inne przemyślenia...
https://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Z ... ej-sprawie