Bogowie

[Agnieszka R.]

tyś matką poezji tyś bogiem staruszko ze stwardnieniem rozsianym
papka z twoich ust jak rzeka płynie po brodzie
brodzisz w niewymówieniu wersów które znałaś na pamięć
liczysz liście gdy wiosną pączkują drzewa

córko która odwiedzasz chorą matkę
ty jesteś siostrą poezji i przyjaciółką
układasz własną biografię
ale na czole masz czwarte przykazanie

staruszku z przemoczonym pampersem
tyś rzeźbiarzem poezji trzymasz ją jak karabin w zaciśniętej dłoni
choć nie możesz nawet się czołgać z czułością opowiadasz
o swojej Eurydyce i czasach wojennych

i ty staruszko królowo poezji na wózku z uśmiechem na ustach
dziergasz koronę na kolanach
stopami próbujesz gładzić zroszoną ziemię
bogowie odpływacie w małych łódkach kropla za kroplą kłaniam się wam kłaniam

[Marcin Sztelak]

Mimo wszystko, osobiście zrezygnowalbym z takiej poezji na starość. Wiersz mocny, ale jak dla mnje zbyt patetyczny, może wpadający w tkliwość. Tymczasem jak dla mnie w śmierci nie ma nic wzniosłego, ani też w powolnym umieraniu za życia...

Pozdrawiam.

[Agnieszka R.]

Marcin widzisz dla mnie w ludzkich dramatach jest coś wzruszającego, nawet w tym powolnym umieraniu jest coś wzniosłego. Choć wiadomo każda pora życia ma swoje plusy i minusy, swoje uroki. A że bardzo lubię dramaty, postanowiłam coś w tym stylu napisać.
Dziękuję i pozdrawiam.

[witka]

Nie można oprzeć się wrażeniu, że wiersz został napisany pod frewkwencję portalową.

Porąbałbym nieco tekst , cuipaską z napisem Łebsko, Rowy, Ustka a nawet Złotoustka, że o innych wargach nie wspomnę.

Temat zacny i cholernie trudny do zapodania. Na poważnie - nie wiem jak bym wybrnął.

Pozdrawiam.

[Agnieszka R.]

Witka, znaczy ja nie wybrnęłam?:) A jakbyś wybrnął, tak z ciekawości pytam trochę.

Pozdrawiam

[witka]

Poprawiłem komentarz zabrakło nie wiem jak bym wybrnął.

Niech się temat odstoi - spojrzysz zapewne pod innym kątem.

Prawie nie mam skończonych tekstów. Czasem wracam, piszę od nowa.

[Agnieszka R.]

Ja też poprawiam i wracam, po tutejszych hejtach szczególnie jakiegoś Mirka, komentatora który komentował moje życie nie tekst, wysłałam do tutejszej administracji prośbę o usunięcie konta. Ale widzę, że dużo jest też merytorycznych odpowiedzi, podpowiedzi itd. "Bogowie" został ten tekst doceniony przez pewnego krytyka, dziennikarza i poety w jednej osobie. Marcin napisał, że patetyczny...hm. nie wiem co myśleć...

[witka]

Ile głosów, tyle punktów do wypośrodkowania.

Daj tekstowi czas. Nie wierz pochwałom. Sprawdzone!!!!!!!!!!!!

Mirek nie jest wcale taki straszny , a po drugie gołębie należy bujać, zmuszać do lotu.

Portal to jest portal a nie salon masażu albo solarium.

Może za bardzo przeszłaś atmosferą PP, gdzie raczej odchodzi czochranie się między sobą - jak u Habsburgów.

[Agnieszka R.]

Przesiąknęłam tamtą atmosferą? no chyba żartujesz:) ostatnio jedna mi przecież pocisnęła od spamerek, bo gniot skrytykowałam, nie mocno, ale nie napisałam, że piękny. a Mirek tutaj mi kozetkę jakąś zaproponował, uważasz że to miłe? etycznie podchodzimy do sprawy, że nie czyń drugiemu to, co Tobie niemiłe. Co ja na to poradzę, że miałam trudne dzieciństwo... Ile twórców miało problemy. A. Pilipiuk fajnie kiedyś napisal, że piszący to wariaci, ale nie każdy wariat potrafi pisać.
Pozdrawiam

[witka]

No spada pogłowie normalnych wśród piszących.

Pozdrawiam, bo zaraz mecz w siatę.