Chwilami bibliotecznych wspomnień
(Suche Lipie)
Siedzę w czasowni moich książek.
Pytają mnie, czy kres taki własnie jest.
A ja nie mam zdania w sprawach umierania.
Symfonia Ludwika z głośnika pomyka.
Zaduma jesienna-niezmienna
czekać myślom każe
i nie wiem czy się odważę.
Czy zdążę.
Za oknem wiruje jesień
i worek wspomnień niesie.
I liście mgliście zawiłe
pytają, gdzie byłem.
Byłem ci ja
w innych światach,
tam, gdzie marchew obok kija,
tam, gdzie myśl nie wzlata,
czas niechciany mija.
Dzisiaj wracam,
jesienną zobaczyć stronę.
Marzenia znieczulone
mają kaca.
Czas niechciany stanął jedynie na chwilę.
Drzwi zamknięte.
Powrócę z majem.
Tylko tyle...
a może aż tyle.
październik, 2018
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Chwilami bibliotecznych wspomnień
-
- Posty: 554
- Rejestracja: 28 lis 2016, 22:03
- Leon Gutner
- Posty: 6652
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Chwilami bibliotecznych wspomnień
Nierówno mi to wszystko brzmi Szczepanie .
Od tego dziwnego " Symfonia Ludwika z głośnika pomyka " czy np " kres taki właśnie jest " bo do rymu ale brzmi nieciekawie aż po naprawdę dobre miejsca w wierszu jak :
Dzisiaj wracam,
jesienną zobaczyć stronę.
Marzenia znieczulone
mają kaca.
czy też świetna " czasownia moich książek "
Uczucia wobec tego mieszane ale z ciekawością .
Uszanowanie L.G.
Od tego dziwnego " Symfonia Ludwika z głośnika pomyka " czy np " kres taki właśnie jest " bo do rymu ale brzmi nieciekawie aż po naprawdę dobre miejsca w wierszu jak :
Dzisiaj wracam,
jesienną zobaczyć stronę.
Marzenia znieczulone
mają kaca.
czy też świetna " czasownia moich książek "
Uczucia wobec tego mieszane ale z ciekawością .
Uszanowanie L.G.
-
- Posty: 554
- Rejestracja: 28 lis 2016, 22:03
Chwilami bibliotecznych wspomnień
Leonie, po pierwsze dzieki za wizytę. Przez chwilę (doba to chwila wobec wieczności) miałem wrażenie, że tradycyjne formy rymowane przeszły z tradycji do legendy 

Napisałem rebus. Zagadką nie jest sam tekst (dokumentację techniczną odnajdziesz w dziale publicystyka), ale dusza odbiorcy. Trzeba dobrać nastrój, dobrać trunek i tak przeczytać, aby zabrzmiało wszystko.
Posłuchaj II-giej symfonii LvB. Letkie to a przyjemne i choć słychać słuszną głębokość brzmienia, musiałem napisać "pomyka", bo pomyśl, gdybym użył słów nawet odrobinę bardziej monumentalnych, to co musiałbym napisać, słuchając V-tej?
Ja wiem, że nieciekawie, ale co mam napisać, kiedy one tak właśnie pytają?Leon Gutner pisze: ↑26 paź 2018, 16:33czy np " kres taki właśnie jest " bo do rymu ale brzmi nieciekawie
- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Chwilami bibliotecznych wspomnień
Ale intrygująca nazwa, ciekawam jej etymologii.
A w wierszu sucho nie jest, wręcz odwrotnie. Najciekawiej dla mnie w 1. zwrotce. Dialog ze stronicami na temat, by nie rzec: groźny dla peela.
Na odtrutkę tej ostateczności peel kreuje kolejne strofy. Z wierszowanki jesień worek wspomnień niesie, symfonia pomyka i czas niechciany staje, ale na chwilę. Nadzieja na ożywienie upatrywana w maju. Wiosna i te wszystkie nadzieje.
Zimą niedźwiedź mocno śpi. (przymiotnik świadczący o autowiedzy pominęłam:)
A czasownia jak znakomicie wyposażona gawra. W Bieszczadzie oczywiście.
-
- Posty: 554
- Rejestracja: 28 lis 2016, 22:03
Chwilami bibliotecznych wspomnień
"Suche" wynika z faktu, że w sąsiednich miejscowościach są cieki wodne, a tam nie ma.
I tak kiedyś umrzeć trzeba śpiewał Olek Grotowski. Temat nie taki groźny. To jesienna pora o przemijaniu myśleć każe. W miejscu, o którym napisałem w wierszu, można to uczynić nie popadając w dywargacje na temat bezsensu istnienia.
Spróbuj nadzięję zastąpić pewnością. Swiat stanie się piękniejszy

Stary, pewnie, że stary, choć często dochodzę do autowniosku, że stary nie znaczy mądry

- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Chwilami bibliotecznych wspomnień
W czasowni, czy może tam:szczepantrzeszcz pisze: ↑29 paź 2018, 09:38W miejscu, o którym napisałem w wierszu, można to uczynić nie popadając w dywagacje na temat bezsensu istnienia.
?szczepantrzeszcz pisze: ↑25 paź 2018, 18:15w innych światach,
tam, gdzie marchew obok kija,
tam, gdzie myśl nie wzlata,
czas niechciany mija.
Rozumiem, że cytowane miejsca to nieliteracki real, życie twarde:)
-
- Posty: 554
- Rejestracja: 28 lis 2016, 22:03
Chwilami bibliotecznych wspomnień
W czasowni nie popadam w dywagacje na temat bezsensu istnienia. W realu (tam, gdzie marchew obok kija) też staram się nie popadać, chociaż trudniej. Myśl o tym, że jest gdzieś taka czasownia, pomaga.