Etiudy z drzazg i okruchów

[Lucile]

inter... net

złowiona w sieci
bezskutecznie naciskam
czasoprzestrzeń

ciasno mi

El corazon – serce

wymówiło
to była umowa o dzieło
na czas ograniczony

kończę z biciem

Empatia

gdybym umiała wyjąć
te wszystkie zadry
ułożyła w stosik
i podpaliła

czy zdołałabym cię ogrzać

Pięć sekund w twoich ramionach

postawiłam przed sądem
skazałam na śmierć
rozstrzelałam

czy zmartwychwstaną moje marzenia

Warunek

uczepiona spojrzenia
istnieję
kiedy odwracasz wzrok

znikam

Musica non risuonata

rezonuję
wolniej nie tak mocno
pozwól mi

wybrzmieć

Jak kręgi na wodzie

zsynchronizuję się z wibracją
chociaż
ślady kołysania w twoich rękach
znikają

Broszka lata

przysiadł mi na ramieniu
jesienny liść

okruch wspomnień

Prawda

wyprana z empatii
podana na surowo
czasami bywa
agresją

Barwy czasu

Jaka godzina?
Chyba, która godzina?
Nie! Jaka?

Nie pytaj,
moje godziny już dawno straciły
kolor.

[eka]

złowiona w sieci
bezskutecznie naciskam
czasoprzestrzeń

ciasno mi

Czy chodzi o to, że:

złowiona w sieci
nie wyjdę ze stron

?
____________

Pozostałe... nie rezonują, letnie takie, sorry za moją prawdę, Lu.

[Lucile]

Pozostałe... nie rezonują, letnie takie, sorry za moją prawdę

Ależ, Eko, każdy ma prawo do swojego, indywidualnego obioru, nie ma za co "sorrować", bo ja się wcale nie gniewam.
Jak widać, nie bez powodu tytule znalazła się "etiuda - wprawka".

Najważniejsza - szczerość.

Pozdrawiam
L

[szczepantrzeszcz]

"Empatia" zrobiła na Szczepanie duże wrażenie. Wielka treść w małej formie. Astrofizyka określa taki stan mianem osobliwości.

[Lucile]

dziękuję filiżanką przedpołudniowej

[Gorgiasz]

postawiłam przed sądem
skazałam na śmierć
rozstrzelałam

czy zmartwychwstaną moje marzenia

Bóg karze ludzi, spełniając ich marzenia.
/gdzieś przeczytane/

[Lucile]

Bóg karze ludzi, spełniając ich marzenia.

dobre i przewrotne