tu leżą dzieci bożych członki
ten obficie dzieciaty choć bez małżonki
tamten mąż nad podziw wierny
ten czytał duńczyka kierkegaarda
tamten nalepki rozczytywał na pół litrze
ony nominały liczył nader chytrze
ten podlewał odżywką smukłą tuję
tamem hołubił nieokiełznaną ruję
ony namiętnie zmieniał bryki
jul na święto zakładał khaki bryczesy
baśka poślubiła zaradnego piwona kanarka
związek to miotana wichrem arka
blond kamila odmawiała litanie
józek ze zboru mówił te panie jak piranie
piotrek w bandzie basowe trącał struny
dzidek stary zakapiora zbijał trumny
dzieciaczek panny ingi zasnął słodko
anioł tomek potrząsa nad nim grzechotką
płoną ognie ramiona unoszą krucyfiksy
w tych ramionach nadzieja nie komiksy
zwiędną tuberozy zgasną znicze
bywa i tak że ten czy tamten zostaje z niczem
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Eviva l'arte
https://www.youtube.com/watch?v=xWjl4wQuWAc
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
dym i tuberozy
- eka
- Posty: 18718
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
dym i tuberozy
Zostać zniczem?
Zawsze to choć przez chwilę - być ogniem.
A może wbić się w poglądy Nieztschego?
Albo zwyczajnie zostać samotnym po śmierci bliskich i znajomych.
Fajna gra słów w poincie.
Urokliwy dzięki środkom wyrazu wiersz, taki zimnogrogowy : ) Czyi ciepły i zimny.
A może wbić się w poglądy Nieztschego?
Albo zwyczajnie zostać samotnym po śmierci bliskich i znajomych.
Fajna gra słów w poincie.
Urokliwy dzięki środkom wyrazu wiersz, taki zimnogrogowy : ) Czyi ciepły i zimny.
-
zimny grog
- Posty: 909
- Rejestracja: 21 wrz 2013, 20:30
dym i tuberozy
może dlatego żem spod znaku bliźniąt. i drugi na przekór pierwszemu czynnikowi znakowemu tworzy podwójność, czasem dla zasady, czasem z innego punktu widzenia tematu
zdecydowanie aspekt nietzezjański w poincie.

- eka
- Posty: 18718
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
dym i tuberozy
Nietzsche! Ależ błąd palnęłam w komencie
Tak myślałam: kościół i krzyk: Bóg umarł... ale losy, wiedza, dzieła Fryderyka są czymś baaardzo interesującym, przyznasz, prawda, Bliźniaku?
-
zimny grog
- Posty: 909
- Rejestracja: 21 wrz 2013, 20:30
dym i tuberozy
bodajże w latach osiemdziesiątych XX w. była moda na niczeźniańskie dociekania. dla mnie (zwykłego czytacza co tam, o czym tam, aktualnie powróciłem do Duńczyka Kierkegaarda) Nietzsche był ważnym z filozofów i jak wielu innych nie do końca trafił w swoich wywodach w istotę problemu z którym się parał.