Ewo, dzięki.
Wybacz, że nie tłumaczę wszystkiego, ale może jeszcze ktoś przyjdzie.
STOS. SOS - człowiek popadający w depresję (przytłoczony zdarzeniami, nad którymi nie może zapanować, ale biorąc w nich udział mógłby się zawstydzić). Może spłonąć na stosie (nie ze wstydu, bo się nie angażuje, bo go to przerasta) lub dawać sygnał SOS.
Tyle wyjaśnię bo pytasz, czemu wielkie litery.
Masz rację, pozorowana obojętność, odsunięcie się.
Wiesz, moja koleżanka nie przyszła któregoś roku do pracy w szkole z czwartku na piątek.
Dzieciaki wrzeszczały, biegały, rozrabiały.
Ktoś musiał się nimi zająć, to nie papiery w biurze, co mogą poczekać.
Dyra chciała jej wpisać naganę.
Koleżanka nie przyszła, bo umarła.
Dosłownie.
Samo życie.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
STOS
- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
STOS
S(T)OS - dwa w jednym, dzięki.
No to poczekam, chociaż oczywiście Autor nie ma obowiązku tłumaczenia żadnej frazy:)
________
I jeszcze po śmierci mają do człowieka pretensje, że nie pracuje.
Zbieg okoliczności, ale daje do myślenia.
Kiedyś od świetnego Poety, śp. Miszy, chciałam uzyskać odpowiedź, a jego już nie było.
Śmiertelni jesteśmy.
Nie ma sensu udawać umarłego.
No to poczekam, chociaż oczywiście Autor nie ma obowiązku tłumaczenia żadnej frazy:)
________
I jeszcze po śmierci mają do człowieka pretensje, że nie pracuje.
Zbieg okoliczności, ale daje do myślenia.
Kiedyś od świetnego Poety, śp. Miszy, chciałam uzyskać odpowiedź, a jego już nie było.
Śmiertelni jesteśmy.
Nie ma sensu udawać umarłego.
- tabakiera
- Posty: 4996
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
STOS
No widzisz, taki paradoks.eka pisze: ↑09 wrz 2018, 19:14I jeszcze po śmierci mają do człowieka pretensje, że nie pracuje.
Zbieg okoliczności, ale daje do myślenia.
Z tym udawaniem to niekoniecznie, czasem człowiek chce się zwyczajnie odciąć i nie brać odpowiedzialności za czyjeś decyzje, w których bezwolnie uczestniczy.
Albo depresja dopadnie, niemoc taka.
Nic na to nie poradzisz.
Ileż ja bym chciała odpowiedzi od mojego śp. dziadka uzyskać...