• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    [email protected]
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
    Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.

    Benjamin Franklin

    UWAGA!
    KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!

    Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
    A oto wyniki



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

Ułani, ułani, malowane dzieci...

Miejsce na wszelką satyrę pisaną wierszem - fraszki, limeryki, tudzież dłuższe formy prześmiewcze
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Hardy
Posty: 1723
Rejestracja: 06 sie 2017, 14:32
Płeć:

Ułani, ułani, malowane dzieci...

#1 Post autor: Hardy » 11 lut 2025, 09:42

UŁAN i DZIEWCZYNA
Przed wojną panienka z przedmieścia Grudziądza
poznała ułana z „dupą jak z mosiądza”.
Chętnie poszła z nim na błonia,
sprawnie wsadził ją na konia.
Po czasie o sprawstwo w sądzie go posądza.

DAWNE ŻYCIE
W Grudziądzu ułanów w krąg wszyscy chwalili;
szynkarze, rymarze i szewcy z nich żyli.
Cne damy czy lekkie panie
także miały używanie.
Po wojnie, bez koni, tradycję schrzanili.

UŁAN i ARMATA
W Grudziądzu ułani i armaty mieli,
jak strzelać z nich celnie, z natury wiedzieli.
Gdy ładne dziewczę chęć okazało,
ułan je chwacko wsadzał na działo…
jak się utrzymało, czasem i poczęli.

UŁAN i ŁANIA
Bryka łania przy ułanie,
żołnierzowi dęba staje
nawet serce, gdyż ta łania
pyszczkiem konia mu pogania.

UŁANI NA ĆWICZENIACH
W podgrudziądzkim lesie ćwiczyli ułani,
ścieżki przemierzyli, nie spotkali łani.
„Próżne nasze trudy, chociaż dzionek mija,
zostanie nam lance w dziuple w drzewach wbijać".

Awatar użytkownika
eka
Posty: 18257
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Ułani, ułani, malowane dzieci...

#2 Post autor: eka » 12 lut 2025, 16:13

Armaty miała artyleria konna... nie mam siły tego kolejny raz tłumaczyć.

Awatar użytkownika
Hardy
Posty: 1723
Rejestracja: 06 sie 2017, 14:32
Płeć:

Ułani, ułani, malowane dzieci...

#3 Post autor: Hardy » 12 lut 2025, 16:36

eka pisze:
12 lut 2025, 16:13
Armaty miała artyleria konna... nie mam siły tego kolejny raz tłumaczyć.
Juz to chyba przerabialiśmy. Źle tłumaczysz. Troszkę się znam na wojskowości. Na tym skończmy, gdyż dalsza dyskusja nic nie zmieni :smoker:

Awatar użytkownika
eka
Posty: 18257
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Ułani, ułani, malowane dzieci...

#4 Post autor: eka » 12 lut 2025, 16:40

Fakty się liczą. Sprawdź.

Awatar użytkownika
Hardy
Posty: 1723
Rejestracja: 06 sie 2017, 14:32
Płeć:

Ułani, ułani, malowane dzieci...

#5 Post autor: Hardy » 13 lut 2025, 10:38

eka pisze:
12 lut 2025, 16:40
Fakty się liczą. Sprawdź.
A Ty, Eka, dalej swoje... To sobie przeczytaj, jakie są fakty:
http://www.1939.pl/uzbrojenie/polskie/u ... index.html

Awatar użytkownika
eka
Posty: 18257
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Ułani, ułani, malowane dzieci...

#6 Post autor: eka » 13 lut 2025, 14:56

Jeszcze kogoś swoją błędną (obłędną:) pewnością siebie wprowadzisz w błąd, więc:
1. ułani to LEKKA jazda konna, wyposażona w lance, szable, z czasem w krótką broń palną (pistolety),
2. artyleria konna to żołnierze obsługujący broń ciężką, armaty,
3. ułani i artylerzyści konni wchodzili w skład kawalerii polskiej jako odrębne jednostki wojskowe,
4. z ułanów tworzono pułki ułańskie, a z artylerzystów konnych - dywizjony artylerii konnej (tzw. daki),
5. niestety ludziska mają tendencję do nazywania ułanami wszystkich kawalerzystów II RP,
6. ułani byli elitą polskiej kawalerii i szlag by ich trafił, gdyby przeczytali Twoje wierszyki o sadzaniu na armaty.

Źródła, powszechnie w necie dostępne.
I jeszcze, fakt, w Centrum Kształcenia Kawalerii w Grudziądzu szkolono artylerzystów konnych, a nawet powstała bateria, wchodząca w skład 11 Dywizji Artylerii Konnej z Bydgoszczy, ale ci grudziądzcy artylerzyści ułanami nie byli.

Awatar użytkownika
Hardy
Posty: 1723
Rejestracja: 06 sie 2017, 14:32
Płeć:

Ułani, ułani, malowane dzieci...

#7 Post autor: Hardy » 13 lut 2025, 16:07

Pisz, co chcesz. Ja zaś sąsiadowałem, od dzieciństwa, przez wiele lat przez płot z koszarami przedwojennego Centrum Wyszkolenia Kawalerii i... rozmawiałem z przedwojennymi ułanami. Pamiętam ich wspomnienia, gdyż zawsze mnie interesowały.
PS. Nie było "Centrum Kształcenia Kawalerii". Poprzednie nazwy CWK to" Centralna szkoła Jazdy/Centralna Szkoła Kawalerii.
To wszystko. Dalej nie kontynuuję.

Awatar użytkownika
eka
Posty: 18257
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Ułani, ułani, malowane dzieci...

#8 Post autor: eka » 22 lut 2025, 13:43

eka pisze:
13 lut 2025, 14:56
Jeszcze kogoś swoją błędną (obłędną:) pewnością siebie wprowadzisz w błąd, więc:
1. ułani to LEKKA jazda konna, wyposażona w lance, szable, z czasem w krótką broń palną (pistolety),
2. artyleria konna to żołnierze obsługujący broń ciężką, armaty,
3. ułani i artylerzyści konni wchodzili w skład kawalerii polskiej jako odrębne jednostki wojskowe,
4. z ułanów tworzono pułki ułańskie, a z artylerzystów konnych - dywizjony artylerii konnej (tzw. daki),
5. niestety ludziska mają tendencję do nazywania ułanami wszystkich kawalerzystów II RP,
6. ułani byli elitą polskiej kawalerii i szlag by ich trafił, gdyby przeczytali Twoje wierszyki o sadzaniu na armaty.

Źródła, powszechnie w necie dostępne.
I jeszcze, fakt, w Centrum Kształcenia Kawalerii w Grudziądzu szkolono artylerzystów konnych, a nawet powstała bateria, wchodząca w skład 11 Dywizji Artylerii Konnej z Bydgoszczy, ale ci grudziądzcy artylerzyści ułanami nie byli.
Oczywisty błąd, mea culpa! No i pisania z pamięci, w pośpiechu.

__________
Niezbywalną formą walki ułanów była szarża. Ciekawe, jak wyglądała w wykonaniu artylerzystów konnych... pchali te armaty na pozycje wroga, w zębach trzymając szable? : )))

Miłego dnia, Hardy.

Awatar użytkownika
Hardy
Posty: 1723
Rejestracja: 06 sie 2017, 14:32
Płeć:

Ułani, ułani, malowane dzieci...

#9 Post autor: Hardy » 23 lut 2025, 11:11

eka pisze:
22 lut 2025, 13:43
Niezbywalną formą walki ułanów była szarża. Ciekawe, jak wyglądała w wykonaniu artylerzystów konnych... pchali te armaty na pozycje wroga, w zębach trzymając szable? : )))

Miłego dnia, Hardy.
Nie miałem już tu kontynuować, ale na to jeszcze odpowiem: we wrześniu 1939 główną taktyką bojową ułanów była już walka piesza, przy wsparciu artylerii konnej. Konie służyły do szybkiego przemieszczania się. Szarża "na szable" była wykonywana rzadko, tylko z powodu sytuacji taktycznej - możliwości zaatakowania znienacka lub (jeszcze rzadziej) braku innej możliwości walki.
Również miłej niedzieli.

Awatar użytkownika
eka
Posty: 18257
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Ułani, ułani, malowane dzieci...

#10 Post autor: eka » 23 lut 2025, 15:32

Jasne, szarża na niemieckie czołgi byłaby głupotą. Krótko się broniliśmy w 39", jeden miesiąc, ale i tak ułani wielokrotnie szarżowali na pozycje wroga.
Za Wikipedią:

1 września pod Krojantami – 1 i 2 Szwadron, po jednym plutonie z 3 i 4 Szwadronu 18 Pułku Ułanów Pomorskich dokonał szarży na nacierający batalion piechoty niemieckiej znajdującej się na tyłach skrzydła niemieckiej 2 Dywizji Piechoty Zmotoryzowanej. Celem szarży było osłonięcie wycofujących się ku rzece Brdzie oddziałów piechoty polskiej z Grupy Operacyjnej Czersk[29][30].
pod Mokrą – 1 i 3 Szwadron 19 Pułku Ułanów Wołyńskich przeprowadził szarżę na niemiecką piechotę, która uciekła w panice[31][32].
w Lasach Królewskich – patrol 11 Pułku Ułanów Legionowych z Mazowieckiej Brygady Kawalerii przeprowadził z zaskoczenia szarżę na kawalerię niemiecką. Nieprzyjaciel przyjął szarżę, w starciu użyto lanc i szabel. Po krótkiej walce niemieccy kawalerzyści uciekli.[33]

2 września pod wsią Borowa – 1 Szwadron 19 Pułku Ułanów Wołyńskich napotkał szwadron niemieckiej kawalerii we wsi Borowa. Polacy przystąpili do szarży, ale Niemcy wycofali się, nie podejmując walki.[34]
11 września pod Osuchowem – 1 Szwadron 20 Pułku Ułanów pod dowództwem por. Jana Burtowego przebił się szarżą przez pierścień niemieckiego okrążenia.[35]
12 września pod Kałuszynem – 4 Szwadron 11 Pułku Ułanów Legionowych[35]
13 września

pod Mińskiem Mazowieckim – 1 Szwadron 2 Pułku Ułanów Grochowskich[36]
pod Maliszewem – 1 Szwadron 27 Pułku Ułanów pod dowództwem rtm. Borysa Gierasiuka po złamaniu sił nieprzyjaciela wykonał szarżę w pościgu za uciekającymi Niemcami, zajmując Maliszewo oraz biorąc w niewolę licznych jeńców.[35]

15 września pod Brochowem – część 17 Pułku Ułanów Wielkopolskich wykonała szarżę na niemieckie pozycje obsadzone przez niemiecką piechotę, po której ułani zsiedli z koni i kontynuowali atak pieszo.[potrzebny przypis]
16 września pod m. Gajówka Dębowskie – pluton 4 Szwadronu 17 Pułku Ułanów Wielkopolskich szarżą zmusił Niemców do opuszczenia stanowisk bojowych.[37]
19 września

Szarża pod Wólką Węglową – 14 Pułk Ułanów Jazłowieckich pod dowództwem płk. dypl. Edwarda Godlewskiego podjął szarżę mającą na celu przedarcie się do Warszawy przez odsłonięty teren kontrolowany przez oddziały niemieckiej kawalerii zmotoryzowanej oraz artylerię i czołgi 1 Dywizji Pancernej. Szarża zaskoczyła Niemców podczas odpoczynku i wywołała wśród nich panikę[38][36]. Polacy przedarli się przez niemieckie linie i jako pierwszy oddział Armii „Poznań” dotarli 20 września do Warszawy[39]. W szarży trwającej 18 minut poległo kilkunastu ułanów w tym rtm. 3 szwadronu Marian Walicki. Ranni podoficerowie i ułani, którzy podczas szarży dostali się do niewoli, zostali wyprowadzeni w nocy przez wachm. Rudolfa Zenkera[2].
pod Łomiankami – zwiad 6 Dywizjonu Artylerii Konnej przebił się szarżą do Warszawy.[40]

21 września – bitwa pod Kamionką Strumiłową – 3 Szwadron 1 Dywizjonu Kawalerii (improwizowany) zaatakował szarżą piechotę niemiecką przygotowującą się do ataku na polskie pozycje. Niemiecka piechota opuściła zajmowane stanowiska i rozpoczęła odwrót.[35]
23 września pod Krasnobrodem – 1 Szwadron 25 Pułku Ułanów Wielkopolskich zaatakował szarżą szwadron kawalerii niemieckiej 17 pułku Rajtarów Baberskich dowodzony przez rittmeistera Kurta Hasse. Niemcy zostali zmuszeni do odwrotu. Polscy ułani podczas pościgu dostali się w krzyżowy ogień karabinów maszynowych, w wyniku czego szwadron odniósł duże straty. W starciu zginął dowódca polskiego szwadronu por. Tadeusz Gerlecki[2]
24 września pod Husynnem – ok. 500 kawalerzystów z zapasowego szwadronu 14 Pułku Ułanów Jazłowieckich oraz polskiej konnej policji przeprowadziły szarżę na sowiecką piechotę, która okrążyła wieś Husynne. W wyniku szarży piechurzy radzieccy uciekli w panice. Rosjanie do walki włączyli stojące za wzgórzami jednostki pancerne, zmuszając kawalerzystów do odwrotu. Okrążeni Polacy wkrótce poddali się[35][41].
26 września pod Morańcami – 27 Pułk Ułanów dwukrotnie szarżował na okopany niemiecki batalion piechoty we wsi Morańce. Oba ataki zostały odparte z ciężkimi ofiarami, jednak Niemcy przystąpili do negocjacji, i Polacy dokonali odwrotu.[42]

______________
Hardy pisze:
23 lut 2025, 11:11
we wrześniu 1939 główną taktyką bojową ułanów była już walka piesza, przy wsparciu artylerii konnej.
Miło, że odróżniasz wreszcie ułanów od artylerii konnej.
Pozdrawiam.

ODPOWIEDZ

Wróć do „RADOSNA TWÓRCZOŚĆ”