Marina Cwietajewa
Wolne tłumaczenie
Alchemik
«Ночные шепота: шелка…»
Ночные шепота: шелка
Разбрасывающая рука.
Ночные шепота: шелка
Разглаживающие уста.
Счета
Всех ревностей дневных —
и вспых
Всех древностей — и стиснув челюсти —
И стих
Спор —
В шелесте…
И лист
В стекло…
И первой птицы свист.
— Сколь чист! — И вздох.
Не тот. — Ушло.
Ушла.
И вздрог
Плеча.
Ничто
Тщета.
Конец.
Как нет.
И в эту суету сует
Сей меч: рассвет.
Nocnym szeptem przez jedwab
Rozpływa się ręka
Nocny szept i jedwabne
Wygładzanie ust
Przeliczam
Wszystkie zazdrości w dniach -
ich rozkwitach
Wszelkie starocie w mitach zaciśniętych szczęk
I werset
Spór
Szeleszczący
Liść
Gdy w szkle ...
Poranne pieśni ptaków
Jakże czyste przez wdech
Westchnienie
Gdy
Nic w kielichu - nie ma
Znowu odeszła
I zaskoczony
Próżne ramiona
Nic - noc
Koniec
Lecz nie
Skąd na horyzoncie
W tej marności próżności
Świtaniem
Kolejny świetlny godzi miecz
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
«Ночные шепота: шелка…»
- alchemik
- Posty: 7235
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
«Ночные шепота: шелка…»
Ostatnio zmieniony 26 sie 2018, 14:26 przez alchemik, łącznie zmieniany 2 razy.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
[email protected]
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
[email protected]
- alchemik
- Posty: 7235
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
«Ночные шепота: шелка…»
Liliana jest moją ulubioną tłumaczką poezji z rosyjskiego.
Zauważyłem, że lubi Marinę Cwietajewą.
A i ja ją lubię.
Jakże ma piękne nazwisko.
Postanowiłem sobie w sposób wolny przetłumaczyć wiersz o nocnych szeptach w jedwabiu.
W sposób wolny oznacza, że rozkoszowałem się wierszem w języku rosyjskim.
Moje wrażenia przełożyłem na polski, starając się zachować strukturę wiersza.
Czy mi się udało?
Niech się wypowie Liliana.
Zauważyłem, że lubi Marinę Cwietajewą.
A i ja ją lubię.
Jakże ma piękne nazwisko.
Postanowiłem sobie w sposób wolny przetłumaczyć wiersz o nocnych szeptach w jedwabiu.
W sposób wolny oznacza, że rozkoszowałem się wierszem w języku rosyjskim.
Moje wrażenia przełożyłem na polski, starając się zachować strukturę wiersza.
Czy mi się udało?
Niech się wypowie Liliana.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
[email protected]
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
[email protected]
- Liliana
- Posty: 1806
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
«Ночные шепота: шелка…»
Ale mnie zaskoczyłeś, Alchemiku!
I stwierdzeniem, że jestem Twoją ulubioną tłumaczką poezji z rosyjskiego (za co pięknie dziękuję), i tym wierszem.
Podobają mi się Twoje wrażenia po przeczytaniu wiersza.
Wiersz ten (swego rodzaju lingwistyczny eksperyment poetki) czytałam wcześniej, ale do głowy mi nie przyszło, żeby spróbować go przełożyć. Głównie z powodu ogromu rymów męskich, których nie da się odwzorować w języku polskim. Z tym większym podziwem odnoszę się do Twojej interpretacji.
Załączam dosłowną treść:
Nocne szepty: jedwabie
rozrzucająca ręka.
Nocne szepty: jedwabie
wygładzające usta.
Rachunki
wszystkich dziennych zazdrości –
i błysk
tego co było - i zacis
nąwszy szczęki –
i wiersz
spór –
w szeleście…
i liść
w szybie…
i ptaka pierwszego świst.
- Jakże czysty! I westchnienie.
Nie to. Odeszło.
Odeszła.
I wzruszenie
ramion.
Nicość.
Marność.
Koniec.
Jak nie.
W czas tej marności nad marnościami
ów/ten miecz: świt.
Pozdrawiam,
Liliana
I stwierdzeniem, że jestem Twoją ulubioną tłumaczką poezji z rosyjskiego (za co pięknie dziękuję), i tym wierszem.
Podobają mi się Twoje wrażenia po przeczytaniu wiersza.
Wiersz ten (swego rodzaju lingwistyczny eksperyment poetki) czytałam wcześniej, ale do głowy mi nie przyszło, żeby spróbować go przełożyć. Głównie z powodu ogromu rymów męskich, których nie da się odwzorować w języku polskim. Z tym większym podziwem odnoszę się do Twojej interpretacji.
Załączam dosłowną treść:
Nocne szepty: jedwabie
rozrzucająca ręka.
Nocne szepty: jedwabie
wygładzające usta.
Rachunki
wszystkich dziennych zazdrości –
i błysk
tego co było - i zacis
nąwszy szczęki –
i wiersz
spór –
w szeleście…
i liść
w szybie…
i ptaka pierwszego świst.
- Jakże czysty! I westchnienie.
Nie to. Odeszło.
Odeszła.
I wzruszenie
ramion.
Nicość.
Marność.
Koniec.
Jak nie.
W czas tej marności nad marnościami
ów/ten miecz: świt.
Pozdrawiam,

Ostatnio zmieniony 02 wrz 2018, 19:47 przez Liliana, łącznie zmieniany 1 raz.
- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
«Ночные шепота: шелка…»
Dosłownie - zatrzymuje energię oryginału. Zdecydowanie lepsze.
- alchemik
- Posty: 7235
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
«Ночные шепота: шелка…»
Nie mam pojęcia jak dziękować obu paniom za pozytywne nastawienia do mojego przekładu.
I tak, Liliano, bardzo lubię Twoje tłumaczenia.
Dziękuję, Eko.
Raczej kiepski ze mnie tłumacz dosłowny.
Chwytam poezję i ją przenoszę, mając nadzieję, że nie uraziłbym autorki.
Oddaję z nawiązką to, co uzyskałem.
I chyba nie spieprzyłem (przepraszam za grubianizm).
Jerzy
I tak, Liliano, bardzo lubię Twoje tłumaczenia.
Dziękuję, Eko.
Raczej kiepski ze mnie tłumacz dosłowny.
Chwytam poezję i ją przenoszę, mając nadzieję, że nie uraziłbym autorki.
Oddaję z nawiązką to, co uzyskałem.
I chyba nie spieprzyłem (przepraszam za grubianizm).
Jerzy
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
[email protected]
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
[email protected]
- Liliana
- Posty: 1806
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
- Liliana
- Posty: 1806
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07