-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
balast
-
- Posty: 905
- Rejestracja: 17 mar 2014, 16:53
balast
czemu jest dość natarczywe(?)*
pierwszą rozumiem
czarna materia łagodnym dozorcą
czyli cyrk kwazarów .pulsarów, supernowych itd
ale ta trzecia jakby z innej bajki
oczywiście ćmy gdy zbytnio lecą do światła giną
a ciemna materia
o, i w końcu jakie światło ma zgasić to dziecko?
lampa oliwna to raczej o wiarę haczy
prawdę lubimy ubierać w przeróżne teorie
naga
tylko czemu "Światłość Świata" jet tu ocalającą ciemnością
czyżby zgaszenie swego światła ją ukaże...
tak jak pełnym kubkiem nie zaczerpniemy świeżej wody
tak czytam po



- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
balast
Mam nadzieję (pycha mi obca), że to nie moje literki zepsuły noc i dzień.
Piękna interpretacja, wnikliwa bardzo.
Co do Twoich wątpliwości, dziecko bało się ciemności, myślę że każde, moje wczesne -ja- też.
Ciemność ma swoje plusy, ale żeby je poczuć, trzeba "zgasić światło".
Nagość = naturalność, brak przymiotów, które "produkuje" światło. Oczywiście bardzo, bardzo potrzebne, ale te targi świecących atomów...
Relatywizacja, hm.
Swoją drogą, jeśli istnienie czarnej materii i energii zostanie przez naukę zanegowane, ten tekst do kosza trzeba będzie wrzucić : )
Dziękuję, Januszku. Super, że jesteś.

Piękna interpretacja, wnikliwa bardzo.
Co do Twoich wątpliwości, dziecko bało się ciemności, myślę że każde, moje wczesne -ja- też.
Ciemność ma swoje plusy, ale żeby je poczuć, trzeba "zgasić światło".
Nagość = naturalność, brak przymiotów, które "produkuje" światło. Oczywiście bardzo, bardzo potrzebne, ale te targi świecących atomów...
Relatywizacja, hm.
Swoją drogą, jeśli istnienie czarnej materii i energii zostanie przez naukę zanegowane, ten tekst do kosza trzeba będzie wrzucić : )
Dziękuję, Januszku. Super, że jesteś.

-
- Posty: 905
- Rejestracja: 17 mar 2014, 16:53
balast
w żadnym wypadku
prawa Newtona nadal mają zastosowanie mimo dowodu na fale grawitacyjne
a co do światła
dziś czytałem
Barwy ze słońca są. Bo ono nie ma
Żadnej osobnej barwy, bo ma wszystkie.
I cała ziemia jest niby poemat,
A słońce nad nią przedstawia artystę.
Kto chce malować świat w barwnej postaci,
Niechaj nie patrzy nigdy prosto w słońce.
Bo pamięć rzeczy, które widział, straci,
Łzy tylko w oczach zostaną piekące.
Niechaj przyklęknie, twarz ku trawie schyli
I patrzy w promień od ziemi odbity.
Tam znajdzie wszystko, cośmy porzucili
Gwiazdy i róże, i zmierzchy, i świty.
ciemność może w sensie zwrócenia się jak w wierszu Miłosza

- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
balast
Metafora w poincie wiersza Miłosza zatrzymuje.
Nie wiem, co z tą funkcją utrzymującą w ryzach wciąż "puchnący (jak balonik) nasz wszechświat
Szczerze mówiąc, podejrzewam, że przełomy a'la kopernikański jeszcze wiele razy będą miały miejsce w ludzkiej nauce. Wiem, że nic nie wiem - dla mnie wyjątkowo trafne spostrzeżenie, bo im więcej wiemy, tym Nieznane się powiększa.
A barwy? To przecież reakcja wbudowanych czopków i pręcików w naszą siatkówkę skorelpwana z pracą mózgu.
Długość fali, jej promieniowanie a kolor.
Nietoperze widzą tylko biel i czerń, wiele istnień nic nie widzi... ot oszczędzanie energii pani Ewolucji
Dzięki, Januszku,
za komentarz i wiersz.
Nie wiem, co z tą funkcją utrzymującą w ryzach wciąż "puchnący (jak balonik) nasz wszechświat
Szczerze mówiąc, podejrzewam, że przełomy a'la kopernikański jeszcze wiele razy będą miały miejsce w ludzkiej nauce. Wiem, że nic nie wiem - dla mnie wyjątkowo trafne spostrzeżenie, bo im więcej wiemy, tym Nieznane się powiększa.
A barwy? To przecież reakcja wbudowanych czopków i pręcików w naszą siatkówkę skorelpwana z pracą mózgu.
Długość fali, jej promieniowanie a kolor.
Nietoperze widzą tylko biel i czerń, wiele istnień nic nie widzi... ot oszczędzanie energii pani Ewolucji

Dzięki, Januszku,
