
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
krótki film o krótkim filmie
- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
krótki film o krótkim filmie
Oryginalne podejście, tym bardziej, że nie ma rzeczy niezmiennych. 

- 4hc
- Posty: 736
- Rejestracja: 18 lut 2017, 14:19
- Płeć:
krótki film o krótkim filmie
Czyli przeszłość jest zmienna? Ciekawa teoria. Chyba że masz na myśli sytuacje jak z 1984 , ale nawet wtedy nie zmieniano przeszłości, a historię
moje zdanie to moje zdanie
nie lubię poezji - lubię placki
nie lubię poezji - lubię placki
- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
krótki film o krótkim filmie
Czy przeszłość jest rzeczą? Naprawdę? : )
- 4hc
- Posty: 736
- Rejestracja: 18 lut 2017, 14:19
- Płeć:
krótki film o krótkim filmie
A czym jest rzecz? Szczególnie w kontekście tego, że rozmawiamy pod takim a nie innym wierszem?
Tu masz definicję ze słownika
"1. «materialny element otaczającego świata»
2. «przedmiot będący czyjąś własnością»
3. «jakiekolwiek zjawisko, zagadnienie, sprawa, problem, dokładniej nieokreślone»
4. «treść myśli, wypowiedzi»
5. «czynność, czyn, postępek; też: fakt, który się zdarzył»
6. «sprawa, którą się rozstrzyga, załatwia, przeprowadza»
7. «utwór literacki, naukowy, muzyczny itp.»
8. «temat, treść, wątek utworu literackiego»
9. filoz. «cokolwiek, co może być przedmiotem postrzeżenia zmysłowego, ma właściwości przestrzenne, trwa w czasie i czemu przypisujemy byt od nas niezależny; też: cokolwiek, co może być przedmiotem sądu»"
bo to głupia rozmowa kiedy z 9 możliwych definicji Ty wybierasz jedną, która skompromituje to co napisałem pomijając 8 innych - nie sądzisz?
Tu masz definicję ze słownika
"1. «materialny element otaczającego świata»
2. «przedmiot będący czyjąś własnością»
3. «jakiekolwiek zjawisko, zagadnienie, sprawa, problem, dokładniej nieokreślone»
4. «treść myśli, wypowiedzi»
5. «czynność, czyn, postępek; też: fakt, który się zdarzył»
6. «sprawa, którą się rozstrzyga, załatwia, przeprowadza»
7. «utwór literacki, naukowy, muzyczny itp.»
8. «temat, treść, wątek utworu literackiego»
9. filoz. «cokolwiek, co może być przedmiotem postrzeżenia zmysłowego, ma właściwości przestrzenne, trwa w czasie i czemu przypisujemy byt od nas niezależny; też: cokolwiek, co może być przedmiotem sądu»"
bo to głupia rozmowa kiedy z 9 możliwych definicji Ty wybierasz jedną, która skompromituje to co napisałem pomijając 8 innych - nie sądzisz?
moje zdanie to moje zdanie
nie lubię poezji - lubię placki
nie lubię poezji - lubię placki
- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
krótki film o krótkim filmie
No właśnie, rzecz w kontekście... jedno z najbardziej "obrośniętych" pojęć, po wielokroć oderwane od starego desygnatu. Właściwie dlaczego -rzecz- w tym 1. podstawowym znaczeniu zrobiła taką leksykalną karierę? Hm, mamy nawet - wszechrzecz - zaiste prawdziwa z niej omnia : )
Tak, głupia, stereotypowa baba posłużyła się prymitywną definicją pojęcia, bo było jej to wygodne do riposty? Uwierz, nawet przez moment nie sprawdziłam słownika. Jak leksykologia za pomocą leksykografii "układa" słowniki? Wykorzystuje użycie danego słowa w dostępnych publikacjach, dawnych i aktualnych i wyciąga wnioski to słowo definiujące. Stąd aż 9 tych punktów, a pewnie można i dodać dziesiąte znaczenie rzeczy : )
RZECZ jasna, oczywistą Rzeczą jest, czym jest Rzecz każdy widzi...
Wszystkie zmiany zachodzą jedynie w tym straszliwie krótkim okresie zwanym teraźniejszością. Przeszłość faktyczna (najczęściej nam nieznana) jest niezmienna. Co nie znaczy, że nie podlegają zmianie jej opisy, opinie o zdarzeniach, generalnie: nauka o przeszłości.
A istotność lub nieistotność? Rzecz do dyskusji, na różnych polach i poziomach.
Aha, tak sobie teraz myślę, że kiedyś rzeczy były cenne, z trudem je pozyskiwano, stąd może słowo RZECZ tak obrosło kontekstami.
Udanych zmian w każdych kolejnych teraźniejszościach.
Czas to zmiana.

Tak, głupia, stereotypowa baba posłużyła się prymitywną definicją pojęcia, bo było jej to wygodne do riposty? Uwierz, nawet przez moment nie sprawdziłam słownika. Jak leksykologia za pomocą leksykografii "układa" słowniki? Wykorzystuje użycie danego słowa w dostępnych publikacjach, dawnych i aktualnych i wyciąga wnioski to słowo definiujące. Stąd aż 9 tych punktów, a pewnie można i dodać dziesiąte znaczenie rzeczy : )
RZECZ jasna, oczywistą Rzeczą jest, czym jest Rzecz każdy widzi...
Wszystkie zmiany zachodzą jedynie w tym straszliwie krótkim okresie zwanym teraźniejszością. Przeszłość faktyczna (najczęściej nam nieznana) jest niezmienna. Co nie znaczy, że nie podlegają zmianie jej opisy, opinie o zdarzeniach, generalnie: nauka o przeszłości.
A istotność lub nieistotność? Rzecz do dyskusji, na różnych polach i poziomach.
Aha, tak sobie teraz myślę, że kiedyś rzeczy były cenne, z trudem je pozyskiwano, stąd może słowo RZECZ tak obrosło kontekstami.
Udanych zmian w każdych kolejnych teraźniejszościach.
Czas to zmiana.

- 4hc
- Posty: 736
- Rejestracja: 18 lut 2017, 14:19
- Płeć:
krótki film o krótkim filmie
Stwierdziłem, że ta rozmowa będzie głupia jeżeli zaczniesz w ten sposób szyć rozumienie. Ja spojrzałem do słownika, bo pomyślałem - może jestem debilem, który nadużywa słowa bezpodstawnie.
Wedle fizyka przeszłość nie będzie rzeczą, a częścią wymiaru zwanego czasem, czyli będzie częścią owej wszechrzeczy, która nie wiem czy Cię oburza śmieszy czy zasmuca.
Przeszłość o której Ty tu piszesz to właśnie ta Orwellowska materia, którą można przekształcać i modelować. Dla mnie przeszłość to to co się zdarzyło, wspomnienie to teraźniejszość, bo wspominasz teraz, nawet kiedy wspominasz jak wspominałaś to robisz to teraz formując wspomnienie wspominania, więc to nie jest przeszłość. Przeszłość to to co było i już, nie zmienisz tego i nie dotkniesz, bo nie masz przeszłości.
Jedyne co mamy to wieczne za chwilę aż do końca, lub teraz wciąż nie uchwytne.
Dla mnie przeszłość jest rzeczą, a jeśli istnieją dla Ciebie jedynie rzeczy fizyczne i namacalne, jeżeli ta abstrakcja jest dla Ciebie nieuchwytna to ja tego nie rozumiem, podobnie jak nie rozumiem tego, że twierdzisz, że to jest jakaś nowa definicja, to, że rzeczą jest wszystko o czym możesz rozmawiać, chyba że rozmawiasz od rzeczy... a nie, wróć, tu nadal jest rzecz jako punkt odniesienia
Wedle fizyka przeszłość nie będzie rzeczą, a częścią wymiaru zwanego czasem, czyli będzie częścią owej wszechrzeczy, która nie wiem czy Cię oburza śmieszy czy zasmuca.
Przeszłość o której Ty tu piszesz to właśnie ta Orwellowska materia, którą można przekształcać i modelować. Dla mnie przeszłość to to co się zdarzyło, wspomnienie to teraźniejszość, bo wspominasz teraz, nawet kiedy wspominasz jak wspominałaś to robisz to teraz formując wspomnienie wspominania, więc to nie jest przeszłość. Przeszłość to to co było i już, nie zmienisz tego i nie dotkniesz, bo nie masz przeszłości.
Jedyne co mamy to wieczne za chwilę aż do końca, lub teraz wciąż nie uchwytne.
Dla mnie przeszłość jest rzeczą, a jeśli istnieją dla Ciebie jedynie rzeczy fizyczne i namacalne, jeżeli ta abstrakcja jest dla Ciebie nieuchwytna to ja tego nie rozumiem, podobnie jak nie rozumiem tego, że twierdzisz, że to jest jakaś nowa definicja, to, że rzeczą jest wszystko o czym możesz rozmawiać, chyba że rozmawiasz od rzeczy... a nie, wróć, tu nadal jest rzecz jako punkt odniesienia
moje zdanie to moje zdanie
nie lubię poezji - lubię placki
nie lubię poezji - lubię placki
- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
krótki film o krótkim filmie
Odpuść, przepraszam.

(Żebyś lepiej mnie zrozumiał...
Jak zareagujesz na pogląd: Jestem rzeczą. Moja miłość jest rzeczą. Mój ból jest rzeczą. Moja śmierć jest rzeczą.
Mieści się to w zakresie pojęcia: Wszechrzecz).
Czym jest przeszłość? Czy to jest coś, co znika bezpowrotnie, nieodwołalnie? No nie. My ani też cała rzeczywistość to nie klonujące się bez końca obiekty w teraźniejszościach. Stoję na ziemi, która kształtowała się ponad 4 mld lat. Moje geny nie zmieniają się, ot tak, na pstryczek kolejnej mini chwili.
Teraźniejszości potrzebna przeszłość... jak nam powietrze.
Wspominając, sięgamy w przeszłość.
Przeszłośc nie znika, ani materialnie, ani jej zdarzenia i procesy, ani mentalne doznania.
Więc gdzie ONA jest?!
______________-
- 4hc
- Posty: 736
- Rejestracja: 18 lut 2017, 14:19
- Płeć:
krótki film o krótkim filmie
Tak w zasadzie to jako materia jesteśmy rzeczą.
Skoro przeszłość nie znika, a istnieje to jest rzeczą - tak czy inaczej jej nie zmienisz w jej materii. Cokolwiek zmieniasz staje się to przeszłością tuż po teraz.
A gdzie jest przeszłość to najlepiej Ci fizyk wytłumaczy. Jeżeli zmienisz przeszłość to zmienisz wszystko. Porównanie do fundamentu jest bardzo dobre. Też go nie widzisz, a jest. Tu z kolei porozmawiać możesz z filozofami, jest kilka nurtów, które twierdzą, że wszystko jest materią (ba nawet wynika to z równania Einsteina), bo bez materii nie ma energii.
Jestem słaby w nazwiska i przytaczanie cudzych teorii, ale jak podrążysz temat to odnajdziesz kilka ciekawych wątków.
Bo czym jest miłość np? Mówią, że to czyny, a nie słowa, czyny biorą się z materii.
Możesz mieć inną filozofię, bądź pogląd, ale takowy, który prezentuje istnieje również
Skoro przeszłość nie znika, a istnieje to jest rzeczą - tak czy inaczej jej nie zmienisz w jej materii. Cokolwiek zmieniasz staje się to przeszłością tuż po teraz.
A gdzie jest przeszłość to najlepiej Ci fizyk wytłumaczy. Jeżeli zmienisz przeszłość to zmienisz wszystko. Porównanie do fundamentu jest bardzo dobre. Też go nie widzisz, a jest. Tu z kolei porozmawiać możesz z filozofami, jest kilka nurtów, które twierdzą, że wszystko jest materią (ba nawet wynika to z równania Einsteina), bo bez materii nie ma energii.
Jestem słaby w nazwiska i przytaczanie cudzych teorii, ale jak podrążysz temat to odnajdziesz kilka ciekawych wątków.
Bo czym jest miłość np? Mówią, że to czyny, a nie słowa, czyny biorą się z materii.
Możesz mieć inną filozofię, bądź pogląd, ale takowy, który prezentuje istnieje również
moje zdanie to moje zdanie
nie lubię poezji - lubię placki
nie lubię poezji - lubię placki
- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
krótki film o krótkim filmie
Na razie w pytaniach podstawowych, np. - dlaczego raczej jest coś niż nic - musimy wybierać z propozycji filozofów nauki.
A najlepiej niech to będzie fizyk, kosmolog, filozof w jednej osobie. Tych pytać.
Czy materia była pierwsza? A może jednak to energia dała impuls wszystkiemu. Wydostały się z czarnej dziury rozbrykane, chaotyczne fotony i się zaczęło.
A najlepiej niech to będzie fizyk, kosmolog, filozof w jednej osobie. Tych pytać.
Czy materia była pierwsza? A może jednak to energia dała impuls wszystkiemu. Wydostały się z czarnej dziury rozbrykane, chaotyczne fotony i się zaczęło.
- 4hc
- Posty: 736
- Rejestracja: 18 lut 2017, 14:19
- Płeć:
krótki film o krótkim filmie
Czyli przeszłość to czarna dziura, też może być. Ale zauważ, że ponoć czarna dziura to tak wielkie zgromadzenie masy, że jej grawitacja pochłania światło 

moje zdanie to moje zdanie
nie lubię poezji - lubię placki
nie lubię poezji - lubię placki