***(Przychodzisz - odchodzisz...)

[Liliana]

Przychodzisz - odchodzisz,
a to, co pomiędzy
jest szlakiem niepewnym,
ze smutków utkanym,
z radości - czasami.

Weselisz się, smucisz,
buntujesz i godzisz,
a w końcu, zmęczony,
odchodzisz.

[Leon Gutner]

Realna miniaturka.
Na tyle realna że przystanąłem i zamyśliłem myśl.

Z uszanowaniem L.G.

[Liliana]

Miło, że przystanąłeś, Leo.
Dziękuję. Pozdrawiam

[tabakiera]

To, co pomiędzy jest najbardziej ekscytujące.

[Liliana]

To, co pomiędzy jest najbardziej ekscytujące.

Z pewnością, choć czasami bywa i bolesne. Cóż, życie nie składa się z samych radości...

Dziękuję za słowo, tabakiero.
Pozdrawiam

[eka]

Rozumiem, że to taka trochę inwokacja do każdego człowieka.
Między narodzinami a śmiercią dzieje się dużo. No niestety nasze oczekiwanie szczęścia są brutalnie miażdżone. Myślę, że radości trzeba się uczyć. Szukać w każdym przejawie istnienia. Krótkie jest.

Witaj ponownie, Lil, na pokładzie, tfu, na stabilnej ósmej kondygnacji.

[Liliana]

Witaj, eka!
I ja się cieszę, że zastalam tu dawnych znajomych.
Pięknie dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam

[abandon]

W takim razie trzeba kolekcjonować w albumie wspomnień wyłącznie chwile szczęśliwe:)

[Liliana]

W takim razie trzeba kolekcjonować w albumie wspomnień wyłącznie chwile szczęśliwe

Zdecydowanie.
Dziękuję, że zajrzałeś i zostawiłeś słowo.
Pozdrawiam