Teraz nawet tytułu nie mam, no pięknie
Skończę jako ułomny poeta bez tomiku. Cóż, nie każdemu dane;)
Może nie chcę być chodliwy. Wieczorki, podpisy, dedykacje, gratulacje. A co ja to jestem, poeta cyrkowy? Poeta musi cierpieć w samotności, a nie lansować się jak pogodynka w TVP INFO;)
Dobra, idę coś napisać, niech już będą te wisielcze ogrody;)
Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.