krótki test na człowieczeństwo

[Toyer]

Przypomniał mi się mój stary wiersz

Równania

Jeden plus jeden równa się jeden
to jest matematyka miłości

dwa plus jeden równa się zdrada
przyjaźń albo szczęśliwa rodzina

trzy plus trzy równa się trzy po trzy
w życiu nie ma żadnej logiki

dwa minus jeden równa się zero
równanie samotności

Gdy energię przeliczyć na czyny to miłość można zobaczyć

[abandon]

555+111=666 diabeł mnie podkusił liczyć;)

[Toyer]

666 to środek mojego numeru telefonicznego serio mówię nie żartuję

[abandon]

Gratuluję wyboru, liczby nie kłamią;)

Poważnie mówiąc, tracisz czas, zamiast poczytać o sylabizmie albo szerzej, o poetyce.

[eka]

Dla mnie proza Borowskiego jest niemalże reportażem tego miejsca i czasu. Okrucieństwo, postawy oprawców i więźniów, wola życia kosztem wszystkiego... najprawdziwszy test na człowieczeństwo.
______________________

A co do energii... żadna atomowa ( i każda inna) nigdy nie "wyprodukowała" niemowlęcia, w przeciwieństwie do tej, która ileś tam miliardów istot ma na koncie

[abandon]

Tak, to jest dopiero energia - z przyciągania masowa produkcja bożych pacholąt;)

Co do najprawdziwszego testu na człowieczeństwo, najpierw trzeba by go przejść, żeby wiedzieć czy się zdało, czy nie.
Lepiej nie sprawdzać.

[eka]

Tak, to jest dopiero energia - z przyciągania masowa produkcja bożych pacholąt;)

Produkcja?

Co do najprawdziwszego testu na człowieczeństwo, najpierw trzeba by go przejść, żeby wiedzieć czy się zdało, czy nie.
Lepiej nie sprawdzać.


Czy dane nam było/jest/będzie takie sprawdzenie - nie od nas zależy, ale myślę, że każdy przynajmniej kilka razy w życiu taką szansę dostaje, oczywiście o różnej skali natężenia, mam tu na uwadze stopień hamowania własnego ego.

[abandon]

Mówiłem o produkcji lalek na wzór i podobieństwo, no nie?

Każdy nosi swoją iskrę, która rozbłyśnie albo spłonie. Spieszmy się na nie chuchać, tak szybko płoną;)

[eka]

W sensie, że wypalamy się szybko z człowieczeństwa? Nośna parafraza.
Więc lepiej ledwo rozgrzewać te iskry, by nie spłonąć No tak, w tym bezwzględnym świecie, gdzie nie tylko konie się dorzyna, jest to niewątpliwie bezpieczniejsza droga.

[abandon]

Nie dorzynać*, tylko zarzynać* - ma podwójne znaczenie. Zarzynanie w galopie i w ubojni.

A na iskrę chuchać (i dmuchać), żeby nie zgasła.

Jak ja uwielbiam pokrętność myśli;) Kiedyś utonę w dwuznacznościach;)

Myśli skojarzone czyli tytuł tomu poezji już mam, jeszcze tyko wiersze...

Miłego dnia życzę:)