Bardzo stary wiersz z początków mojej poetyckiej drogi - 31.01.2010
Częstokroć gdy znikam w głębi siebie
nic się nie dzieje bo nie ma Ciebie
matko o krwawiącym parasolu
bezwietrznie poruszająca się
na krawędzi nieba
o świcie bez nadziei
Gdzie jesteś pytam Cię?
Odszukaj moją rozdartą duszę
skróć katusze
męczarnie bezpamiętne
i myśli płomienne
przyjdź gdy nie jestem sobą
poratuj mnie i oszczędź od zagłady
trzy zimne okłady z octu
wybawią cały ogrom ludzkości
od zapomnienia i wiecznej starości
mam mdłości
ości w mej wnętrzności
grają w kości
przyjmują gości
co nie mają litości
żyją bez jasności
w skrytym cieniu
swych wartości
umysł utopił się
w swym ciele
dryfując powoli
na głębokim
bezkresie tajemnic
teraz spoczywa
w czeluściach czarnej materii
nie ma już bakterii
jest czysty jak błękit nieba
niczego mu już nie trzeba
jest sam w sobie samym zachlastany
na ćwiartki porozrywany
a każda z nich
swoje życie ma
lecz czas już się pożegnać
trzeba jednak pamiętać
by nie obudzić się
o poranku bez nadziei
tak jak ja
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Bez nadziei
- eka
- Posty: 18265
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Bez nadziei
Ło matko, rymotwórcze grafo
Sorry.


Sorry.

- Toyer
- Posty: 1438
- Rejestracja: 29 kwie 2012, 17:44
- Płeć:
Bez nadziei
Omne principium difficile est 

- eka
- Posty: 18265
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Bez nadziei
Littera docet, littera nocet : )