Rozstanie

[mawo]

wcale nie chce nam się lata
zasypani zakopani zamarzamy
w środku dnia w jego wnętrzu
.
głodne ptaki w twoich oczach bledną
ból osypuje się jak tynk
i opada w noc

[eka]

Druga cząstka jest rewelacyjna. Szacun, Mawo.



A w 1. mózg mi błędnie dopatrzył się bezokolicznika na końcu pierwszego wersu
Pozdrawiam. I proszę o więcej do czytania.

[mawo]

Dziękuję, Eko. Jesteś łaskawa dla moich tekstów. A ten bezokolicznik na końcu? Spodobał mi się. pomyślę

[tabakiera]

Po raz kolejny przy Twoim tekście mam historyczne skojarzenia, choć można go odnieść do wielu sytuacji i w każdym praktycznie czasie.
Aż boli rozstanie.

[eka]

Dziękuję, Eko. Jesteś łaskawa dla moich tekstów. A ten bezokolicznik na końcu? Spodobał mi się. pomyślę

Cenię dobrą poezję, i tyle.
Czynność to tylko przypadek błędu w odczycie, żadna sugestia.
Pozdrawiam

[Alek Osiński]

Co zrobić z przemijaniem? Niestety, nie ma lekarstwa.
Lata lecą, a przecież zawsze lepiej piechotą do lata. Pozdrawiam

[mawo]

Po raz kolejny przy Twoim tekście mam historyczne skojarzenia, choć można go odnieść do wielu sytuacji i w każdym praktycznie czasie.
Aż boli rozstanie.

Cieszy mnie ta różnorodność interpretacji. Dziękuję za wizytę i pozdrawiam serdecznie.

[mawo]

Co zrobić z przemijaniem? Niestety, nie ma lekarstwa.
Lata lecą, a przecież zawsze lepiej piechotą do lata. Pozdrawiam

Musimy je zaakceptować. Bunt niczego nie zmienia. Pozdrawiam

[mawo]

Dziękuję, Eko. Jesteś łaskawa dla moich tekstów. A ten bezokolicznik na końcu? Spodobał mi się. pomyślę

Cenię dobrą poezję, i tyle.
Czynność to tylko przypadek błędu w odczycie, żadna sugestia.
Pozdrawiam