piekło

[Krokus]

na krawężniku
siedzi starszy facet
i patrzy w dal

czas uciekł
tu i teraz
nabrało kształtu
pustej butelki

przestrzeń wypełnia
wszędzie i zawsze
starszy facet mówi
mam na imię
Nosiciel Światła
Pan tego świata
nic nie jest w stanie
mi go odebrać

potem wykrzywia twarz
słowo „nic” ma piekielnie ostry smak
bo tutaj nic nie jest ważne

[eka]

czas uciekł

przestrzeń wypełnia
wszędzie i zawsze

Definicja świata bez zmiany, nawet najdrobniejszej, bezczas, raj?
Ale jeśli tu i teraz ma kształt pustej butelki, robi się ciekawiej.
Alkoholik, bezdomny, bez nadziei na jej wypełnioną postać?

A później serwujesz większą zagadkę. Narkoman i jego odlot?
Bóg własnego świata?

Finał:

słowo „nic” ma piekielnie ostry smak
bo tutaj nic nie jest ważne

Nic w butelce nie jest ważne, czy wszystko dokoła bohatera straciło ważność?
Jakby nie było... równia pochyła.

Ciekawy wiersz, trochę szkoda, że taki oszczędny w słowa.

(pełna: )

[januszek]

mam na imię
Nosiciel Światła
Pan tego świata

czyli Lucyfer jako Pan i nic który(jest słowem) i ma dla niego jak dalej:

„nic” ma piekielnie ostry smak

więc może to , a nawet musi być On:

https://terrasanta.pl/p1693,ecce-homo-j ... gijny.html

i zakńczenie

bo tutaj nic nie jest ważne

jest klamrą w połączeniu z tytułem, którego przeciwległym biegunem jest Niebo gdzie wszystko jest ważne

o paradoksie , w logice matematycznej podwójne zaprzeczenie jest potwierdzeniem tak jak - i - daje + lub jak: "wróg mojego wroga nie jest moim wrogiem

wiec i ' nic nie jest ' znaczy tyle co ' wszystko jest '

więc TO musi ' niosącego światło ' najbardziej boleć bo czuje się "nabity w butelkę" o czym mówią pierwsze wersy ( 9 )

w sumie jak dla mnie jest tu tylko tyle słów ile niezbędnie potrzeba no może ewentualnie ten ' krawężnik ' , ale przecież gdzieś usiąść musi.


chyba że się mylę.

pozdrawiam serdecznie.

[Krokus]

czas uciekł

przestrzeń wypełnia
wszędzie i zawsze

No tak, czas uciekł, nie ma punktu odniesienia, nic nie jest ważne, wg. religii to niebo, według mnie niekoniecznie. Alkoholik, narkoman, pan swojego swiata, który jest pusty, pusta butelka, nabity w butelkę, on juz nic nie musi, on juz wszystko wie, a wszystko to...

Definicja świata bez zmiany, nawet najdrobniejszej, bezczas, raj?
Ale jeśli tu i teraz ma kształt pustej butelki, robi się ciekawiej.
Alkoholik, bezdomny, bez nadziei na jej wypełnioną postać?

A później serwujesz większą zagadkę. Narkoman i jego odlot?
Bóg własnego świata?

Finał:

słowo „nic” ma piekielnie ostry smak
bo tutaj nic nie jest ważne

Nic w butelce nie jest ważne, czy wszystko dokoła bohatera straciło ważność?
Jakby nie było... równia pochyła.

Ciekawy wiersz, trochę szkoda, że taki oszczędny w słowa.

(pełna: )

[Krokus]

mam na imię
Nosiciel Światła
Pan tego świata

czyli Lucyfer jako Pan i nic który(jest słowem) i ma dla niego jak dalej:

„nic” ma piekielnie ostry smak

więc może to , a nawet musi być On:

https://terrasanta.pl/p1693,ecce-homo-j ... gijny.html

i zakńczenie

bo tutaj nic nie jest ważne

jest klamrą w połączeniu z tytułem, którego przeciwległym biegunem jest Niebo gdzie wszystko jest ważne

o paradoksie , w logice matematycznej podwójne zaprzeczenie jest potwierdzeniem tak jak - i - daje + lub jak: "wróg mojego wroga nie jest moim wrogiem

wiec i ' nic nie jest ' znaczy tyle co ' wszystko jest '

więc TO musi ' niosącego światło ' najbardziej boleć bo czuje się "nabity w butelkę" o czym mówią pierwsze wersy ( 9 )

w sumie jak dla mnie jest tu tylko tyle słów ile niezbędnie potrzeba no może ewentualnie ten ' krawężnik ' , ale przecież gdzieś usiąść musi.


chyba że się mylę.

pozdrawiam serdecznie.

Dzięki za komentarz, bardzo trafny, no i ten krawężnik, tak, przecież gdzieś usiąść trzeba.

[januszek]

Dzięki za komentarz, bardzo trafny, no i ten krawężnik, tak, przecież gdzieś usiąść trzeba.

yes, yes yes!
cieszy mnie że trafiłem.