• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    [email protected]
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    "Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
    Cicero "De re publica"



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

*** (czerwoną falą…)

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4877
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

*** (czerwoną falą…)

#1 Post autor: Lucile » 20 sie 2022, 14:20

czerwoną falą lęgnie się w tym samym
pulsującym miejscu

wielka lokomotywa na ból drwi
z nakazu semaforów wodząc
na manowce zakleszczonej
rzeczywistości

w rozbłyskach podróży ku jesieni
nie ogląda się na wątpliwą perspektywę
niepewnych wiosen

a jednak kiedy mnie ponosi
galopuję co myśl przyniesie
przeskakując stacjonaty
zbyt wysokich wersów
i potykam się o pijane oksery
krzywo ułożonych

słów

---
LuBe
dwadzieścia, osiem,
dwadzieścia dwadzieścia dwa
(tekst po poprawkach)
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


[email protected]

szczepantrzeszcz
Posty: 554
Rejestracja: 28 lis 2016, 22:03

*** (czerwoną falą…)

#2 Post autor: szczepantrzeszcz » 20 sie 2022, 17:44

Lucile pisze:
20 sie 2022, 14:20
a jednak kiedy mnie ponosi
galopuję co myśl przyniesie
przeskakując stacjonaty
zbyt wysokich wersów
i potykam się o pijane oksery
krzywo ułożonych

Ech, te manowce naszej sarmackiej zakleszczonej rzeczywistości...

Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4877
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

*** (czerwoną falą…)

#3 Post autor: Lucile » 22 sie 2022, 10:21

szczepantrzeszcz pisze:
20 sie 2022, 17:44
Ech, te manowce naszej sarmackiej zakleszczonej rzeczywistości...
Czy aby na pewno sarmatyzm (w rozumieniu stawiania swojego dobra, przywilejów, pozycji) ponad wszystko, na pierwszym miejscu?
Historycznie i szerzej patrząc to może bardziej romantyzm – z jednostkowym bohaterem uwikłanym w sprzeczności duszy, pewną niemoc i okoliczności.

A może - obdzierając z metaforyki - to tylko efekt uboczny... zwyczajnej, aczkolwiek uciążliwej migreny. ;)
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


[email protected]

szczepantrzeszcz
Posty: 554
Rejestracja: 28 lis 2016, 22:03

*** (czerwoną falą…)

#4 Post autor: szczepantrzeszcz » 22 sie 2022, 15:57

Galop sprawił, że nawiązałem do tradycji. Tej dawniejszej niż dziewiętnastowieczna. Przed laty oceniałem Pierwszą Rzeczpospolitą i nieco inaczej, jednak rozbłyski podróży ku jesieni zmieniły sposób patrzenia. Kiedy człowiek przestaje się oglądać na wątpliwą perspektywę niepewnych wiosen, sarmatyzm traci negatywne zabarwienie i odnosi się do tego, co zostało z pragnień, zwyczajów, nawyków. Tych dobrych i tych złych. Lepiej żyć i lepiej wyciągać wnioski, kiedy przeszłości ołtarze są przyczyną zamyślonego uśmiechu niż współczesnych do bólu rozliczeń.

Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4877
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

*** (czerwoną falą…)

#5 Post autor: Lucile » 23 sie 2022, 16:51

szczepantrzeszcz pisze:
22 sie 2022, 15:57
Galop sprawił, że nawiązałem do tradycji. Tej dawniejszej niż dziewiętnastowieczna. Przed laty oceniałem Pierwszą Rzeczpospolitą i nieco inaczej, jednak rozbłyski podróży ku jesieni zmieniły sposób patrzenia. Kiedy człowiek przestaje się oglądać na wątpliwą perspektywę niepewnych wiosen, sarmatyzm traci negatywne zabarwienie i odnosi się do tego, co zostało z pragnień, zwyczajów, nawyków. Tych dobrych i tych złych. Lepiej żyć i lepiej wyciągać wnioski, kiedy przeszłości ołtarze są przyczyną zamyślonego uśmiechu niż współczesnych do bólu rozliczeń.
Mądrze prawisz Szczepanie. W miarę upływu czasu i „przyboru” doświadczeń inaczej oceniamy (czasem doceniamy, a nawet przeceniamy) przebytą drogę. Historię i dzieje nie tylko nasze, ale całych grup społecznych, narodów, a nawet górnolotnie mówiąc ludzkości.
Jednostka, jako trybik wmontowany w rzeczywistość może jednak popatrzeć szerzej; nie tylko na krótki odcinek „przed” i „za”. Patrząc „za” – w zależności od zainteresowań, posiadanej wiedzy, wyznawanej ideologii i kilku innych składowych (np.nastroju w danym okresie życia i dźwiganego bagażu doświadczeń) - inaczej rozkładamy akcenty i punkty ciężkości.
I to jest naturalne. Ważne jednak jest to, by nie zatracić - jeżeli nie tej dziecinnej ciekawości i radości w sobie – to umiejętności patrzenia nie tylko w głąb osobistego ego, ale w serca i umysły tych, którzy dzielą z nami rzeczywistość; nawet tę… zakleszczoną.

A dzisiaj o poranku przyszedł mi do głowy taki suplement do „*** (czerwonej fali…)”

wprawdzie pamięć wygładza
zmarszczki wspomnień
ale kiedy wstępujemy na wąską ścieżkę
niedojrzałych słów
to galopuje w nas husaria obrazów
odbitych w krzywym zwierciadle
historii


Szczepanie, lubię z Tobą pofilozofować. :kofe:
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


[email protected]

Krokus
Posty: 685
Rejestracja: 18 gru 2020, 19:45
Płeć:

*** (czerwoną falą…)

#6 Post autor: Krokus » 23 sie 2022, 17:03

Podoba mi się Twój wiersz, pełen refleksji. Co do sarmackiej tradycji, to dla mnie jest straszna, wyssane z palca i tworząca kasty na panów i chamów .

szczepantrzeszcz
Posty: 554
Rejestracja: 28 lis 2016, 22:03

*** (czerwoną falą…)

#7 Post autor: szczepantrzeszcz » 23 sie 2022, 21:51

Lucile pisze:
23 sie 2022, 16:51
galopuje w nas husaria obrazów
odbitych w krzywym zwierciadle
historii
Tradycja bywa zaraźliwa, choć wielu tradycję lekceważy. Być może dlatego, że słuchając Skrzypka na dachu zatopili się w melodii. Nie słuchali tego, co mówił Tewie... a mądrze mówił.
Szczepan lubi historię w krzywych zwierciadłach. Takiej historii wcale nie musi być daleko do historii ograniczonej kanonem nauki, za to jest dużo bliżej do sztuki... i to takiej sztuki, która wymyka się kanonom.
Lucile pisze:
23 sie 2022, 16:51
Szczepanie, lubię z Tobą pofilozofować. :kofe:
Szczepan takoż lubi Mgielne filozofowanie. :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”