kąkole na kamieniu.jpg
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Kąkole na kamieniu
- Lucile
- Posty: 4854
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
- lczerwosz
- Posty: 9449
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Kąkole na kamieniu
A jaki to kamień? Płaski, duży? Ma fakturę.
- Lucile
- Posty: 4854
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
Kąkole na kamieniu
To tylko niewielki, płaski kawałek czerwonego granitu z rodzinnego grobowca.
- Liliana
- Posty: 1806
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
Kąkole na kamieniu
Wszystkie Twoje prace bardzo lubię. Sama jestem antytalent malarski, tylko słowem trochę potrafię. 

- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Kąkole na kamieniu
Lu, robi wrażenie!
Zawsze wszystkie akty naskalne tak na mnie działają. I nie wiem dlaczego, mimo kilku hipotez.

Zawsze wszystkie akty naskalne tak na mnie działają. I nie wiem dlaczego, mimo kilku hipotez.

- Lucile
- Posty: 4854
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
Kąkole na kamieniu
Jak to wyobraźnia i skojarzenia (czasami całkiem nieoczywiste i nieprzystające) chadzają własnymi, dziwnymi, pokrętnymi ścieżkami.
Przez lata spoglądając na najstarszy przyrząd naukowy w muzealnej kolekcji, jakiego mogą Collegium Maius pozazdrościć duże naukowe muzea - jeden z niewielu tak cennych w Europie - astrolabium arabskie, wykonane w Kordobie w 1054 roku, myślałam o tym, że jakaż to niezwykła, i czy na pewno całkiem przypadkowa zbieżność dat? Dokładnie w tym samym roku nastąpił gwałtowny wybuch gwiazdy, która jako supernowa, znajduje się od Ziemi w odległości ponad sześciu tysięcy lat świetlnych. To rzadkie i spektakularne zjawisko, widoczne w tamtym czasie - przez dwa lata - gołym okiem, nawet w dzień, zaobserwowane było równocześnie przez Arabów, Chińczyków oraz Indian Navajo z Nowego Meksyku w Ameryce Północnej. I to właśnie oni pozostawili materialny ślad tego niezwykłego „spektaklu niebieskiego” piktogram naskalny - przedstawiający księżyc, gwiazdę i dłoń – na nawisie w kanionie Chaco, niedaleko Pueblo Bonito; ruiny niezwykłej, religijnej budowli, wzniesionej przez Indian Anasazi.
Wzmianki o tym spektakularnym wydarzeniu można również znaleźć w średniowiecznych kronikach. To, co po tej gwieździe pozostało, obłok gazów, składający się z wodoru, azotu i tlenu, znane jako mgławica Kraba do dzisiaj intryguje i zachwyca swym kształtem oraz kolorami. W starych kronikach znajduje się opis tego wydarzenia. W nocy z 4 na 5 lipca 1054 r. zaobserwowano wielki wybuch w gwiazdozbiorze Byka, nad pasem Oriona i przez dłuższy czas, nawet w dzień, obserwować można było gwiazdę jaśniejszą od Wenus. A na dodatek data (1054) wiąże się jeszcze z innym, jakże doniosłym w swoich skutkach dla całej Europy wydarzeniem. Rok ten przyjmuje się za symboliczną datę rozłamu kościoła chrześcijańskiego na Wschodni i Zachodni, tak zwaną schizmę wschodnią.
A jak się to ma do moich kąkoli? Otóż - wg mnie – ma. Te urocze polne kwiaty (powszechnie uważane za zbożowe chwasty – nic dziwnego, są silnie toksyczne) właściwie pozostały już tylko wspomnieniem. Czy dzisiaj widać je na polach? Nie. A ja jeszcze z dzieciństwa pamiętam złociste łany z barwnymi czerwono-liliowymi plamkami kwitnących kąkoli. Byłam nimi urzeczona: ich kształtem, barwą i niebezpieczeństwem kryjącym się w ich owocach - nasionach. W słońcu błyszczały, jak małe szkarłatne gwiazdki. Zbierałam całe naręcza i znosiłam do domu, ku niezadowoleniu mamy, która jednak pozwalała mi dekorować nimi rodzinny salon.
Ich wdzięk i urok działa na mnie do dzisiaj. I jakoś kojarzą mi się z gwiazdką z piktogramu w kanionie Chaco, a jednocześnie te polne kwiaty – niesłusznie zapomniane, wytępione, obecnie unikatowe - stały się dla mnie niemalże takim samym (oczywiście w odpowiedniej skali) zjawiskiem, jak piękno mgławicy Kraba.
Dziękuję i pozdrawiam
Przez lata spoglądając na najstarszy przyrząd naukowy w muzealnej kolekcji, jakiego mogą Collegium Maius pozazdrościć duże naukowe muzea - jeden z niewielu tak cennych w Europie - astrolabium arabskie, wykonane w Kordobie w 1054 roku, myślałam o tym, że jakaż to niezwykła, i czy na pewno całkiem przypadkowa zbieżność dat? Dokładnie w tym samym roku nastąpił gwałtowny wybuch gwiazdy, która jako supernowa, znajduje się od Ziemi w odległości ponad sześciu tysięcy lat świetlnych. To rzadkie i spektakularne zjawisko, widoczne w tamtym czasie - przez dwa lata - gołym okiem, nawet w dzień, zaobserwowane było równocześnie przez Arabów, Chińczyków oraz Indian Navajo z Nowego Meksyku w Ameryce Północnej. I to właśnie oni pozostawili materialny ślad tego niezwykłego „spektaklu niebieskiego” piktogram naskalny - przedstawiający księżyc, gwiazdę i dłoń – na nawisie w kanionie Chaco, niedaleko Pueblo Bonito; ruiny niezwykłej, religijnej budowli, wzniesionej przez Indian Anasazi.
Wzmianki o tym spektakularnym wydarzeniu można również znaleźć w średniowiecznych kronikach. To, co po tej gwieździe pozostało, obłok gazów, składający się z wodoru, azotu i tlenu, znane jako mgławica Kraba do dzisiaj intryguje i zachwyca swym kształtem oraz kolorami. W starych kronikach znajduje się opis tego wydarzenia. W nocy z 4 na 5 lipca 1054 r. zaobserwowano wielki wybuch w gwiazdozbiorze Byka, nad pasem Oriona i przez dłuższy czas, nawet w dzień, obserwować można było gwiazdę jaśniejszą od Wenus. A na dodatek data (1054) wiąże się jeszcze z innym, jakże doniosłym w swoich skutkach dla całej Europy wydarzeniem. Rok ten przyjmuje się za symboliczną datę rozłamu kościoła chrześcijańskiego na Wschodni i Zachodni, tak zwaną schizmę wschodnią.
A jak się to ma do moich kąkoli? Otóż - wg mnie – ma. Te urocze polne kwiaty (powszechnie uważane za zbożowe chwasty – nic dziwnego, są silnie toksyczne) właściwie pozostały już tylko wspomnieniem. Czy dzisiaj widać je na polach? Nie. A ja jeszcze z dzieciństwa pamiętam złociste łany z barwnymi czerwono-liliowymi plamkami kwitnących kąkoli. Byłam nimi urzeczona: ich kształtem, barwą i niebezpieczeństwem kryjącym się w ich owocach - nasionach. W słońcu błyszczały, jak małe szkarłatne gwiazdki. Zbierałam całe naręcza i znosiłam do domu, ku niezadowoleniu mamy, która jednak pozwalała mi dekorować nimi rodzinny salon.
Ich wdzięk i urok działa na mnie do dzisiaj. I jakoś kojarzą mi się z gwiazdką z piktogramu w kanionie Chaco, a jednocześnie te polne kwiaty – niesłusznie zapomniane, wytępione, obecnie unikatowe - stały się dla mnie niemalże takim samym (oczywiście w odpowiedniej skali) zjawiskiem, jak piękno mgławicy Kraba.
Na mnie też… chociaż zrozumiem, jeśli ten cały powyższy wywód, zda się komuś - nie przymierzając - grochem z kapustą, a także całkiem nieadekwatnym do narysowanego przeze mnie drobiazgu, to dla mnie jednak ma symboliczne znaczenie.
Lilu, pięknie słowem malujesz.
Dziękuję i pozdrawiam

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Kąkole na kamieniu
Księżyc, gwiazdę i DŁOŃ.Lucile pisze: ↑07 sie 2022, 18:18To rzadkie i spektakularne zjawisko, widoczne w tamtym czasie - przez dwa lata - gołym okiem, nawet w dzień, zaobserwowane było równocześnie przez Arabów, Chińczyków oraz Indian Navajo z Nowego Meksyku w Ameryce Północnej. I to właśnie oni pozostawili materialny ślad tego niezwykłego „spektaklu niebieskiego” piktogram naskalny - przedstawiający księżyc, gwiazdę i dłoń – na nawisie w kanionie Chaco, niedaleko Pueblo Bonito; ruiny niezwykłej, religijnej budowli, wzniesionej przez Indian Anasazi.
Dzięki, już wiem.

- Lucile
- Posty: 4854
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
-
- Posty: 554
- Rejestracja: 28 lis 2016, 22:03
Kąkole na kamieniu
Splątanie kwiatowe - dowód na korpuskularną naturę piękna zbożowych łanów.
- Liliana
- Posty: 1806
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07