24

[Olgierd Jaksztas]

Gugu

[Liliana]

Stylizacja? Na Kochanowskiego? Ciekawe.

[Olgierd Jaksztas]

Tak, dokładnie, a nawet lepiej, bo w czasach Jego "y" oraz "i" było bliskobrzmiące, co starałem się oddać... Dzięki.
Pozdrawiam

[eka]

A waćpan jakimże wybiegiem w tutejsze czasy został rzucony? Machina czasu na podorędziu : )
Witam w naszych skromnych progach w Roku Pańskim 2022. XXI wiek, trzecie tysiąclecie, a przecież bitwa o zapis mówionego języka polskiego nadal fascynuje. Przynajmniej mnie. Pan jednakoż z ciut późniejszej epoki od: daj ja pobruczę /a ty pocziwaj.
Ukośniki zamiast przecinków dobrą robotę czynią. Rozdzielając, plastycznie zamykają cząstki składniowe zdań. Ułatwienie dla czytelnika.
A wiersz płynie nienagannie, o ile ucho mam sprawne.
Spacery doświetlane latarniowym haftem lubię też.

[Olgierd Jaksztas]

O, nie zauważyłem tego komentarza. Dziękuję. Zapis jest zabrany z fototypów oryginalnego wydania Kochanowskiego.
Ja próbuję być ponadczasowy
Dziękuję za miłe powitanie
Pozdrawiam !!

[Leon Gutner]

Powiem tylko że poczytałem z wielką przyjemnością.

Z uszanowaniem L.G.

[Olgierd Jaksztas]

Bardzo mi miło
Pozdrawiam !!

[eka]

Zapis jest zabrany z fototypów oryginalnego wydania Kochanowskiego

Dzięki, zastanawiałam się, z czego korzystasz.

Ja próbuję być ponadczasowy

Dobrze, że nie jesteś Chińczykiem. Zapisują mowę od ośmiu tysięcy lat. To dopiero byłoby wyzwanie: usadowić się w jednej starożytnej epoce i uwspółcześniać : )

[Olgierd Jaksztas]

Chińczycy są w o tyle lepszej sytuacji, że ich słowa na nowe rzeczy składają się ze starych znaków. Starożytność u nich żywa.
Pozdrawiam

[Olgierd Jaksztas]

PS. Jako chińczyk pisałbym po prostu starymi kształtami ideogramów, sprzed reformy