*
- Ale zdajecie sobie sprawę z tego, że idziecie w nie najlepszą stronę? Wiem coś o tym, bo właśnie od niej uciekam. I tak w ogóle, to o co wam właściwie chodzi? – spytała Felicja dwa średniej wielkości chrząszcze.
- Szukamy prawa – oświadczył pierwszy, ten z nadłamanym czułkiem.
- Bo bez prawa żyć nie sposób – uzupełnił drugi.
- A tu w koło nie ma prawa – kontynuował pierwszy.
- Bezprawie, że głowa mała – przytaknął drugi.
- Czyli, że co właściwie? – stropiła się Felicja.
- Czyli, że przepisów nie ma. A bez przepisów jest chaos i tyle.
- Tu wszyscy żyją według uczuć. No, miłość i takie tam. Średniowieczna ciemnota – naburmuszył się drugi.
- Nie ma się czego trzymać, a jak się nie ma czego trzymać, to jak żyć? Na tych tam fiu-bździu miłościach nie da się polegać, a trzeba iść twardo do przodu, no nie? – dodał pierwszy poprawiając opadający czułek.
- I po to jest prawo. Ono jedno nakazuje, a drugiego zakazuje i jest gitara. Wszystko gra. – zgodził się drugi z dziwnie przekrzywioną okrywą skrzydła.
- A tutaj nikt nad niczym nie panuje. Kakofonia, że w uszach zgrzyta.
- Bo bata nie ma! – zaperzył się pierwszy.
- I wy po ten bat idziecie? – zdziwiła się Felicja.
- To było tak ilustracyjnie powiedziane – skrzywił się drugi i splunął.
- Po ład idziemy i po zasady, jeśli wiesz o co mi chodzi – uściślił pierwszy.
- Acha – powiedziała Felicja bez przekonania. – A tak w ogóle to jakoś dziwnie wyglądacie – dodała obrzucając ich krytycznym wzrokiem.
- Bo nas pobiła nietolerancyjna hołota – nachmurzył się pierwszy.
- A odwołać się nie ma do czego, bo nie ma prawa i koło się zamyka – zgrzytnął chityną drugi.
- Pobili? Dlaczego? – zdziwiła się mysz.
- No przecież właśnie przez prawo, które chcieliśmy wprowadzić – wyjaśnił pierwszy.
- A oni go nie chcą. Nie chcą i już. Ciemnota - sapnał drugi.
- Acha – powiedziała Felicja, tym razem z pełnym zrozumieniem – Jednego tylko nie pojmuję - dodała - jeśli oni żyją według norm miłości, to przecież dobrze i żadnych innych zasad nie trzeba wprowadzać. No bo co może być większego nad miłość?
- Prawo! Prawo jest fundamentem – zawyrokował pierwszy.
- Oni mają właściwie takie dwie swoje pierwotne zasady, przekazywane na gębę : uwielbiaj swego Stwórcę i nie rób drugiemu co tobie niemiłe – roześmiał się drugi.
- No i w czym problem? - całkiem poważnie spytała mysz.
- Dosyć to niekonkretne przecież, a oni twierdzą, że to streszcza wszystkie prawa od początku po koniec świata.
- Bzdura! –obruszył się pierwszy.
- No pewnie – przytaknął drugi.
- A konkretnie, to jak powinno być? – dopytywała się Felicja.
- No poważnie, serio, wyczerpująco; według trwałych ustaleń, przepisów, paragrafów i tak dalej.
- Ale te wymyślone paragrafy są zmienne i można je obejść, nagiąć do własnych potrzeb, a prawa miłości dużo trudniej... – zastanawiała się mysz.
- Od tego są urzędnicy żeby pilnowali prawa… - machnął zdrowym czułkiem pierwszy.
- No tak- westchnęła Felicja z goryczą – Jedni będą pilnować prawa, drudzy będą pilnować tych pierwszych, tych znowu inni i tak powstanie kolejna piramida strachu...
- Głupia jesteś. Nic nie rozumiesz! – warknął pierwszy chrząszcz.
- Też chcesz żyć na dziko jak tamci? Trafił swój do swoich... – zgrzytnął drugi i bez słowa więcej obydwaj zniknęli wśród liści podbiału.
- Nie przekonali cię, co? – roześmiał się ktoś tuż obok.
- Ja ich też nie zawróciłam – odpowiedziała Felicja.
- Nie wyrzucaj sobie, bo i tak nie dałabyś rady – powiedział pasikonik , którego mysz dopiero teraz zobaczyła siedzącego na liściu, równie zielonym jak on sam.
- A jednak mogłam spróbować choćby tylko zatrzymać.
- Wtedy rzuciłyby się na ciebie, tak jak zrobiły to wcześniej, gdy zaatakowały modlące się mrówki.
- I stąd te kontuzje – zrozumiała Felicja.
- Oczywiście – przytaknął pasikonik – Przecież nikt by ich nie ruszył gdyby nie były agresywne.
*
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
FELICJA ( rozważania podczas ucieczki 6 )
- Ryszard Sziler
- Posty: 409
- Rejestracja: 04 cze 2013, 09:00
- Lokalizacja: Kolbuszowa
- Płeć:
- Kontakt:
- lczerwosz
- Posty: 9449
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
FELICJA ( rozważania podczas ucieczki 6 )
No właśnie. Prawo świetnie się nadaje do rządów bezprawia.Ryszard Sziler pisze: ↑06 cze 2021, 06:33Jedni będą pilnować prawa, drudzy będą pilnować tych pierwszych, tych znowu inni i tak powstanie kolejna piramida strachu...
Pokolenie 68. A wyszło 69 i LGBT?Ryszard Sziler pisze: ↑06 cze 2021, 06:33jeśli oni żyją według norm miłości, to przecież dobrze i żadnych innych zasad nie trzeba wprowadzać. No bo co może być większego nad miłość?
- Ryszard Sziler
- Posty: 409
- Rejestracja: 04 cze 2013, 09:00
- Lokalizacja: Kolbuszowa
- Płeć:
- Kontakt:
FELICJA ( rozważania podczas ucieczki 6 )
"- Wszystko to zdaje się stąd, że one nie rozumieją znaczenia słowa „miłość” – po dłuższej chwili milczenia powiedziała mysz.
– A także słowa „prawo” – dodał pasikonik i skoczył w łąkę /... /"
taki jest dalszy ciąg tego epizodu, co go, jak sadzę, częściowo objaśnia.
– A także słowa „prawo” – dodał pasikonik i skoczył w łąkę /... /"
taki jest dalszy ciąg tego epizodu, co go, jak sadzę, częściowo objaśnia.
- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
FELICJA ( rozważania podczas ucieczki 6 )
Felicjanno, no pięknie, pięknie po prostu dywagujesz.
Kwiaty w lufy czołgów, wolność i miłość.
Make free love, not war. To najważniejsze prawo
Kwiaty w lufy czołgów, wolność i miłość.
Make free love, not war. To najważniejsze prawo

- lczerwosz
- Posty: 9449
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
FELICJA ( rozważania podczas ucieczki 6 )
W świecie zwierząt to widać wyraźniej. Co ma począć głodny kot albo bocian. Musi zapolować. A nasza mysz nawet przez chwilę wyobrażała sobie, że bocian ją przeniesie przez rzekę. Wprost do swojego gniazda dla małych bocianiątek. Wszak kochamy zwierzątka.
Czołgi, pistolety - wiadomo. Służą do zabijania. A co z obroną kraju? Démodé?
- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
FELICJA ( rozważania podczas ucieczki 6 )
Na te pytania Mysz Felicja powinna odpowiedzieć ; )
Wiem oczywiście do czego piła.
Wojsko to instytucja najbardziej związana prawami : )
Wiem oczywiście do czego piła.
Wojsko to instytucja najbardziej związana prawami : )
- Ryszard Sziler
- Posty: 409
- Rejestracja: 04 cze 2013, 09:00
- Lokalizacja: Kolbuszowa
- Płeć:
- Kontakt:
- lczerwosz
- Posty: 9449
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
FELICJA ( rozważania podczas ucieczki 6 )
sprzeczności nie rozwiążemy. Możemy tylko głośno manifestować swoje niezbywalne, naturalne, niezaprzeczalne prawa. A i tak będzie, jak nie chcemy.