Starannie poukładane kości w królestwie śmierci pod Paryżem
przywołują poczucie ukojenia. Życie nie kończy się na geometrii
lecz oddaje kreacji, próbując wyrazić kolejne, przyjaźniejsze
formy. Sześć milionów; skrycie mieszają się jednak miesiące
kiedy odznaczać na knykciach. Kochajcie, bo reszta jest niczym
no może bajki i odrobina sera, której żal nawet, kiedy rozpostrzeć
czarne skrzydło. Ponad wszystko nieśmiertelność, choć tylko
nieśmiało zaznacza o świcie - rozświetlone galerie, bezwstydnie
uchwycona władza. Tutaj, na szczycie, brak mowy, wiara za to
kwitnie. Czego się obawiasz i czego pożądasz, zamiast ulec swojskiemu
poczuciu wspólnoty? Naród błądzących prześwietlono do końca.
Słyszysz? To matka rewolucja. Po raz kolejny upada pod krzyżem.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Estuarium
- eka
- Posty: 18453
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Estuarium
Jezu... mega wiersz, chyba number one z Twoich wszystkich mi znanych.
Każda niemal fraza nadaje się do umieszczenia w złotym zbiorze myśli skrzydlatych naszego gatunku.
Najkrócej... bo estuarium to mieszanie się wody słodkiej i słonej.
Wrócę tu.
Każda niemal fraza nadaje się do umieszczenia w złotym zbiorze myśli skrzydlatych naszego gatunku.
Esej można napisać w odpowiedzi.Alek Osiński pisze: ↑07 mar 2021, 01:29Czego się obawiasz i czego pożądasz, zamiast ulec swojskiemu
poczuciu wspólnoty?
Najkrócej... bo estuarium to mieszanie się wody słodkiej i słonej.
Wrócę tu.
-
- Posty: 5196
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Estuarium
Wow, no dałeś czadu kolokwialnie mówiąc: zatkało kakao...
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- eka
- Posty: 18453
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Estuarium
Matematyka podwaliną podobno świata, ale czy rzeczywiście kreuje wszystko to, co powstać może ?Alek Osiński pisze: ↑07 mar 2021, 01:29Życie nie kończy się na geometrii
lecz oddaje kreacji, próbując wyrazić kolejne, przyjaźniejsze
formy.
- eka
- Posty: 18453
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Estuarium
Alek Osiński pisze: ↑07 mar 2021, 01:29Ponad wszystko nieśmiertelność, choć tylko
nieśmiało zaznacza o świcie - rozświetlone galerie, bezwstydnie
uchwycona władza. Tutaj, na szczycie, brak mowy, wiara za to
kwitnie.

-
- Posty: 6589
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Estuarium
Możliwe, że kreuje, Ewo. To chyba już pitagorejczycy traktowali matematykę
jako narzędzie poznania świata. No ale, poznanie poznaniu nierówne
jest dedukcja, ale są też i inne metody. Bo pomyśl, np. poznawanie zmysłowe
czy matematyka odrywa w nim istotną rolę? Może jako kreator zmysłów i tego co za nimi stoi
ale generalnie przy "chłonięciu" świata jej roli się nie dostrzega
a obecność i świadomość form geometrycznych może nawet w poznaniu
przeszkadzać, może stąd skłonność zmysłów do tworzenia własnych
mniej konkretnych i zdolnych do oswojenia form? Kto wie...
Dzięki bardzo wszystkim za komentarze : )
- eka
- Posty: 18453
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Estuarium
Zmysły w kontrze do praw ustanowionych matematyką... coś w tym jest, Alku, na rzeczy.
Alogiczność jest częstym przejawem ich, znaczy tych zmysłów : )

Alogiczność jest częstym przejawem ich, znaczy tych zmysłów : )
Alek Osiński pisze: ↑07 mar 2021, 01:29Życie nie kończy się na geometrii
lecz oddaje kreacji, próbując wyrazić kolejne, przyjaźniejsze
formy.
