wydobył się z ulicy
przeleciał tuż obok
potem zginął w tłumie
jego odłamki tkwią jeszcze we mnie
nikt nie zareagował
trwa dochodzenie
czy udało mu się
kogoś jeszcze przeszyć
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Krzyk
-
- Posty: 6589
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
- Lucile
- Posty: 4877
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
Krzyk
Zgadzam się z Alkiem, powtórzone „jeszcze” w ostatnim wersie jest zbędne. Taki zamysł, czy przeoczenie?
Nie chciałabym interpretować wiersza w (IMO) jakoś tak w od razu narzucający się sposób; krzyki, protesty uliczne przetaczające się większym, lub mniejszym echem przez ulice miast.
Mnie tytułowy „Krzyk” oczywiście powiódł - jak po sznurku - do najsłynniejszego obrazu Edwarda Muncha „Krzyk” – upostaciowionej samotności, rozpaczy i strachu. Wprawdzie tam akcja dzieje się na moście (u Ciebie na ulicy), ale w tle też znajdują się obojętni przechodnie, nie zauważając „krzyczącego” bólu istnienia.
Taka analogia.
Tak mi się przeczytało.
Nie chciałabym interpretować wiersza w (IMO) jakoś tak w od razu narzucający się sposób; krzyki, protesty uliczne przetaczające się większym, lub mniejszym echem przez ulice miast.
Mnie tytułowy „Krzyk” oczywiście powiódł - jak po sznurku - do najsłynniejszego obrazu Edwarda Muncha „Krzyk” – upostaciowionej samotności, rozpaczy i strachu. Wprawdzie tam akcja dzieje się na moście (u Ciebie na ulicy), ale w tle też znajdują się obojętni przechodnie, nie zauważając „krzyczącego” bólu istnienia.
Taka analogia.
Jest nadzieja - znalazł się jeden" sprawiedliwy" (czytaj: empatyczny, współczujący), może nie przejdzie obojętnie i poda pomocną rękę.
Tak mi się przeczytało.

-
- Posty: 685
- Rejestracja: 18 gru 2020, 19:45
- Płeć:
Krzyk
Alek Osiński pisze: ↑04 lut 2021, 16:44No nie wiem, moim zdaniem to podwójne "jeszcze"
nie jest potrzebne. Wystarczy jedno.
Dzięki za komentarz, poprawiłem.
Pozdrawiam
-
- Posty: 685
- Rejestracja: 18 gru 2020, 19:45
- Płeć:
Krzyk
dzięki za komentarz, z tym "jeszcze" to nie zauważyłem, poprawiłem. Tak Lucille, jest nadzieja, czasem wystarczy "jeden".Lucile pisze: ↑04 lut 2021, 18:01Zgadzam się z Alkiem, powtórzone „jeszcze” w ostatnim wersie jest zbędne. Taki zamysł, czy przeoczenie?
Nie chciałabym interpretować wiersza w (IMO) jakoś tak w od razu narzucający się sposób; krzyki, protesty uliczne przetaczające się większym, lub mniejszym echem przez ulice miast.
Mnie tytułowy „Krzyk” oczywiście powiódł - jak po sznurku - do najsłynniejszego obrazu Edwarda Muncha „Krzyk” – upostaciowionej samotności, rozpaczy i strachu. Wprawdzie tam akcja dzieje się na moście (u Ciebie na ulicy), ale w tle też znajdują się obojętni przechodnie, nie zauważając „krzyczącego” bólu istnienia.
Taka analogia.Jest nadzieja - znalazł się jeden" sprawiedliwy" (czytaj: empatyczny, współczujący), może nie przejdzie obojętnie i poda pomocną rękę.
Tak mi się przeczytało.![]()
- eka
- Posty: 18453
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Krzyk
Krzyk jak pocisk z ulicy... ulica, hm, idea rewolucji? Krzyk parweniusza uderza w tłum, tłumowi nie zaszkodził, bo w nim zginął.
Podmiot nim przeszyty, czyli spoza tłumu.
Tak jakoś mi się skojarzyło z finałem Przedwiośnia, w sensie obrazu, nie treści.
Najciekawsze dla mnie tkwi w końcówce. Kto prowadzi dochodzenie odnośnie siły rażenia krzyku z ulicy?
No cóż, łączy mi się to z protestem kobiet. Ale nie potrafię pointy powiązać
Szukanie innych zranionych?
Podmiot nim przeszyty, czyli spoza tłumu.
Tak jakoś mi się skojarzyło z finałem Przedwiośnia, w sensie obrazu, nie treści.
Najciekawsze dla mnie tkwi w końcówce. Kto prowadzi dochodzenie odnośnie siły rażenia krzyku z ulicy?
No cóż, łączy mi się to z protestem kobiet. Ale nie potrafię pointy powiązać

Szukanie innych zranionych?