Nienawidź

[eka]

Jestem tym, co wysokim dźwiękiem rozbija pręt
wbity w piętę albo igłę w oku.
Nie szlochaj.
Od zawsze bezradność przekuwam w potęgę,
miękkość w górski potok,
serce w czysty kryształ bez skazy niemocy.
Kruszę wszystko co boli.

Biegnij we mnie.

[lczerwosz]

Bardzo trudno jest odnieść się skrótowo to tego wiersza, on jest samym skrótem. Nie roztkliwiasz się tylko leczysz, choć boli. Nie wypada mi więcej paplać. Szacun.

[e.jot]

Super!
Zastanawia mnie tytuł - czyżby chodziło o - Nienawidź, ale Biegnij we mnie?
Miłego dnia, Ewo

[Lucile]

Dobre - mocnym, wyraźnym obrazem na diapazonie emocji.

Pogodnego tygodnia... nie tylko w sobie.

[AS...]

jeden ze swoich tekstów zakończyłem wersem
"nienawiść także jest miłością";
wzbudził on wiele kontrowersji...

i w świetle moich przemyśleń rozpatruję Twój wiersz
począwszy od trybu rozkazującego w tytule;
nienawiść - także w Biblii do której zwykle się odnoszę -
jest na ogół emocją negatywną, ale nie zawsze;
nienawiść do zła jest czymś pozytywnym;

nie wiem czym albo kim jest moc
ukryta w zaimku "tym"
(większość moich skojarzeń jest rodzaju żeńskiego)
ale i tak uważam, że właściwym miejscem dla tego wiersza
byłaby... Księga Psalmów;
sela

[eka]

Leszku, Ewo, Lucile, AS...ie - mam problem z tym tekstem.
Komentarze są świetne, bardzo za nie dziękuję, przepraszam, ale odpowiem, kiedy ustanie zamęt w głowie.

[lczerwosz]

Ten tekst zostaw, jak jest. Póki masz zamęt, napisz nowy. Może od drugiej strony, tego, do którego się zwracasz: nienawidź (mnie).

Jestem tym, co wysokim dźwiękiem rozbija pręt
wbity w piętę albo igłę w oku.
Nie szlochaj.
Od zawsze bezradność przekuwam w potęgę,
miękkość w górski potok,
serce w czysty kryształ bez skazy niemocy.
Kruszę wszystko co boli.

Biegnij we mnie.

[Alek Osiński]

No nie, Ewo, to chyba nie może być o nienawiści
a przynajmniej nie tej nienawiści sensu stricte.
Czysta nienawiść jest zbyt stronnicza i homogeniczna.
Mi się wydaje, że to chyba o tej mistycznej sile
co stoi ponad nienawiścią i miłością, tej co to zawsze
zła pragnąc, wieczne dobro czyni.

Hmmm, przemyślę jeszcze temat....

Pozdrawiam

[eka]

Może od drugiej strony, tego, do którego się zwracasz: nienawidź (mnie).

Podmiot w wierszu wymienia swoje zalety, każe/proponuje biec w niego, a warunkiem wejścia/wbiegnięcia w jego istotę jest nienawidzenie. W żadnym wypadku nie jest to alter ego me.
Jestem tym... więc druga strona, rozumiem że adresat (ja) powinna odpowiedzieć na propozycję, która jest kusząca, prawda?
Wierszem odpowiedzieć? Nie wiem, czy dam radę.

przemyślę jeszcze temat....

Oj, proszę, przemyśl.
Dzięki za komentarz, Alku.

"nienawiść także jest miłością";
wzbudził on wiele kontrowersji...

i w świetle moich przemyśleń rozpatruję Twój wiersz
począwszy od trybu rozkazującego w tytule;
nienawiść - także w Biblii do której zwykle się odnoszę -
jest na ogół emocją negatywną, ale nie zawsze;
nienawiść do zła jest czymś pozytywnym;

A nie jest tak, że zło trzeba zmazać dobrem? Z pozycji Zewnętrznego Obserwatora pewnie można i trzeba, ale (tu relatywizm) np. dobrem staje się zabijanie atakujących.
Nienawiść jest generalnie miłością do własnej narracji.
Strasznie trudny problem.

nie wiem czym albo kim jest moc
ukryta w zaimku "tym"
(większość moich skojarzeń jest rodzaju żeńskiego)

Emocje, wartości, postaci rodzaju żeńskiego? Czyli np. nie gniew a złość, sprawiedliwość a nie terror, Atena a nie Mars...

Dobre - mocnym, wyraźnym obrazem na diapazonie emocji.

Namawianie kogoś do nienawiści... która jest chyba emocją najsilniej odczuwaną, no fakt.

Zastanawia mnie tytuł - czyżby chodziło o - Nienawidź, ale Biegnij we mnie?

Nie, bez: ale. Nienawidząc, wbiegasz we mnie.
_____________
Dziękuję za możliwość rozmowy.
Coraz trudniej znaleźć Rozmówców na takie tematy, dobrze że jesteście.

[lczerwosz]

Nienawidząc, wbiegasz we mnie.

A to niejest auto-nienawiść
Przez jakiś czas myślalem, że PL-ka zwraca się do siebie. Może alter ego