spojrzenie na depresanta

Wiadomość

#11 Post autor: **eka** » 17 lis 2020, 18:25

Pamiętam,, trochę przez mgłę, pierwszą polecankę Twojej twórczości, lata temu, jeszcze na Starym Ósmym. Zimno w wierszu było, jakiś korowód, skute lodem i sarkazmem miasteczko/wieś.
Godnyś!
Zresztą, z faktem się nie dyskutuje, vide: słup ogłoszeniowy

Gratki, Juliuszu!

zimny grog · #12 Post autor: **zimny grog** » 17 lis 2020, 22:36

"arlekin na lotnym trapezie" zdajesię mu było.

dziękuję Ewo

#13 Post autor: **eka** » 17 lis 2020, 22:46

Muszę go odszukać. Pokręciłam z treścią?

zimny grog · #14 Post autor: **zimny grog** » 17 lis 2020, 22:50

nie pokręciłaś. wtedy miałem bardzo przyciemniony nastrój.

#15 Post autor: **eka** » 17 lis 2020, 23:01

arlekin na lotnym trapezie

życie wredny szu cymes kartę
dawało wykrochmalonym pod stołem
sfloganą blotkę
podsunęło na wierzch
ja arlekin na lotnym trapezie
wygrałem stabilizację w dole

leśku leśku sino pióry
jaskółku

wypij do mnie przypalonej małmazji
gąsior lub dwa
naczynie rozbij o chropawą burtę kpin
karawan z nierównym kołem
wiezie mnie przez
uśpioną kwaterunkową wieś

fam fatal w długim płaszczu
z odwiniętą wiatrem połą
co tak stoisz jak żonka lota
patrzysz bóg wie gdzie

postaw prosty krzyżyk
marmury carrara mam gdzieś
rwanym frullato
zmatowij co lśniło na dnie

(7 XI 2014)

zimny grog · #16 Post autor: **zimny grog** » 18 lis 2020, 13:55

no i popatrz Ewo jak ten czas leci.
oj widzę miejsca do poprawki, niewielkiej ale..

#17 Post autor: **eka** » 19 lis 2020, 11:44

zimny grog pisze: ↑
18 lis 2020, 13:55
jak ten czas leci.

Co go na/roz/popędza, jaki to motor

zimny grog pisze: ↑
18 lis 2020, 13:55
widzę miejsca do poprawki, niewielkiej

Zdradzisz?

zimny grog · #18 Post autor: **zimny grog** » 22 lis 2020, 13:06

arlekin na lotnym trapezie

życie wredny szu
cymes kartę wybrańcom daje pod stołem
sfloganą blotkę
rzuca na blat jak psu gnat
ja arlekin rezydent lotnego trapezu
wyciągnąłem stabilizację w dole

leśku leśku sino pióry
jaskółku

wypij za mnie przypalonej małmazji
gąsior lub dwa
naczynie rozbij o lakierowaną burtę z orzechowych płyt
karawan z niedopompowanym kołem
powiezie mnie przez
uśpioną w kamieniu kwaterunkową wieś

fam fatal w długim płaszczu
z odwiniętą wiatrem połą
co tak stoisz
jak żonka lota patrzysz bóg wie gdzie

postaw prosty krzyżyk
marmury carrara mam gdzieś
rwanym frullato zmatowij co lśniło na dnie

#19 Post autor: **lczerwosz** » 22 lis 2020, 22:18

Podobno jednostki przeklinające, zwłaszcza innych członków społeczności w celu ich poniżenia, mają problem z niską samo-oceną. To lek antydepresyjny. Może nieco kosztowny, na koszt tych innych jest kupowany lub zawłaszczany przez depresantów.
Wiesz super.

biegnąca po fali · #20 Post autor: **biegnąca po fali** » 22 lis 2020, 22:28

Doskonałe pióro. Gratuluję.