Na twoich zmęczonych palcach czas wygrywa
dysonanse. Jednak wciąż nie wierzysz
w bezksiężycowe odpływy, chociaż szum
tkwi wewnątrz słowa.
Od narodzin nieświadome oczekiwanie na chwilę
gdy słońce stanie się pyłem zamykającym
powieki. I nawet wściekły letni świt
ich nie otworzy.
Ten sen, którego nie wyśnisz nie pozwala
bez obaw scałowywać z okna zapomnianą
szminkę. Pozostało tylko szeptać modlitwy,
te najprostsze.
Może usłyszysz i jeszcze raz zamkniesz wierszem
moje niezgrabne dłonie.
Choćby tylko przez coraz bardziej niewyraźną
powierzchnię lustra.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Zmatowienia
-
- Posty: 6589
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Zmatowienia
Piękne wyznanie, miłości chyba, a w każdym razie wyraz wielkiej czułości.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- eka
- Posty: 18453
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Zmatowienia
Delikatność wielkiego smutku.
Piękny wiersz.
Zbrodnią byłoby go dotykać zwykłym słowem.
Piękny wiersz.
Zbrodnią byłoby go dotykać zwykłym słowem.