Zima:
Do śniadania czytałem raporty o stanie pogody
na najbrudniejszych z klatek schodowych:
żadnych dobrych wiadomości dla nieposiadającego
wełnianej czapki.
Zresztą od przemarzniętej pobudki przeszkadzało
przekleństwo świadomości, jednak martwy pogłos
kukułki zza ściany zmuszał do wyjścia w przestrzeń
zacieśniającą się w kierunku wiosny.
Do której nie doszło,
prawdopodobnie z powodu wymodlonego unieważnienia
modlitw.
Latem gazety nieco wyblakły, egzorcyści nie przyszli
do opętanej kukułki.
Jesień nadeszła, kiedy chleb stał się czerstwy,
a ściana ciemniejsza.
Zima:
Ciąg dalszy.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Rok w martwym mieście
- lczerwosz
- Posty: 9449
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Rok w martwym mieście
To ciekawa koncepcja. Kiedyś ktoś mówił o zderzających się, jak ptaki w locie, modlitwach wiernych - dorosłych. Każdy modlił się o coś przeciwnego niż sąsiad, a nawet małżonek. I utrącał inną modlitwę. Tylko modlitwa dziecka doleciała do Nieba i została spełniona.Marcin Sztelak pisze: ↑27 sie 2020, 18:38prawdopodobnie z powodu wymodlonego unieważnienia
modlitw.
Otoczenie martwego miasta niezachęcające. Nie tylko brak czapki, ale służby miejskie, urzędy, instytucje, administracja domu w stadium kompletnej anarchii.
Tylko kukułka na posterunku. Ta chociaż pożyje. Jak nie zapomną nakręcić.
- eka
- Posty: 18453
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Rok w martwym mieście
Wszystko jednak w klamrze zimy.
Martwy pogłos kukułki zwiastującej wiosnę, wyblakłe od lata gazety, jesień w czerni i nieświeżości - wszystko sprawa wszechpotężnej zimy. Z braku egzorcystów, peel wiośnie nie dał rady. Wyszedł, ale wymodlone unieważnienie modlitw zadziałało.
Czapka dalej potrzebna mieszkańcowi kamienicy.
Czasami, Marcin, wkurzasz mnie, bo egzystencję dołujesz na potęgę, całorocznie:)
Martwy pogłos kukułki zwiastującej wiosnę, wyblakłe od lata gazety, jesień w czerni i nieświeżości - wszystko sprawa wszechpotężnej zimy. Z braku egzorcystów, peel wiośnie nie dał rady. Wyszedł, ale wymodlone unieważnienie modlitw zadziałało.
Czapka dalej potrzebna mieszkańcowi kamienicy.
Czasami, Marcin, wkurzasz mnie, bo egzystencję dołujesz na potęgę, całorocznie:)