dubelt

[zimny grog]

Miałaś wtedy osiemnaście lat,
gdy do miasta przybył on.

ze starganej fizys przebijały rysy aniołka gabrysia
który nigdy nie zwiastował uświęconego szczęścia
swoje kobiety chrzcił setką czyściochy

Miał na sobie więcej łat,
niż ze sobą forsy wziął.

ci z dobrych domów za łukiem phikali
na łajzyka co to złapała ta z niezłej chatki za magnolią
ugryz akcentowano sykiem ma odjazd głupia pipa

Mówił ci, że zwiedził cały świat,
prawda, nie był z twoich stron.

widywano go rankiem wracającego zowąd i stamtąd
przystawał obok przydrożnych kapliczek nawijał
pieprzne wice kamiennym rezydentom

Co mu dałaś, wypił więc i zjadł,
potem cię za żonę wziął.

stał się wysublimowanym zjadaczem
jadła polubił twoją kuchnię od pierwszego obiadku
uśmiechnięty zainicjował bluzganiem noc poślubną

widzisz mała jak to jest
tyle serca taki gest

smutne wiersze nie kraszą samotności na tarasie
kępka niebieskich kwiatków pachnie
na poletku pana boga tak samo jak przedwczoraj

[Lucile]

Dobrze, grogu - twierdzisz, że zimny - iż zamieściłeś ten wierszowany „dubelt”, zdecydowanie bardziej wgryzający się w tekst Agnieszki Osieckiej.

Moja próba jest tylko delikatnym, może nawet powierzchownym muśnięciem tematu – niełatwego tematu, pełnego ukrytych den i zadawanych ran.

Twoja, pełnokrwista, mocniejsza, a spuentowanie

smutne wiersze nie kraszą samotności na tarasie
kępka niebieskich kwiatków pachnie
na poletku pana boga tak samo jak przedwczoraj

przywołujące urocze kwiatki – niezapominajki – w sąsiedztwie osamotnienia, jest mocną i trafną kropką nad i.

Właśnie wpadł mi do głowy pomysł, być może portalowej zabawy, a mianowicie takiego wierszowanego dwugłosu naszych „ósmopiętrowych” twórców ze śpiewaną poezją do słów, np. Młynarskiego, Osieckiej, Cygana…

Pozdrawiam
L

[zimny grog]

Właśnie wpadł mi do głowy pomysł, być może portalowej zabawy, a mianowicie takiego wierszowanego dwugłosu naszych „ósmopiętrowych” twórców ze śpiewaną poezją do słów, np. Młynarskiego, Osieckiej, Cygana…

noo! propozycja jest, jakby co mam jeszcze dialog ze Staffem, piosenką K. Klenczona

dzięki za przychylne ocenienie prób moich

pozdrawiam.

[Lucile]

noo! propozycja jest, jakby co mam jeszcze dialog ze Staffem, piosenką K. Klenczona

nie zdradzaj swoich "dwugłosów", bo jak mi się w pełni wykrystalizuje pomysł na takowy konkurs, czy plebiscyt - będzie jak znalazł.

Wiem tylko, że w tytule znajdzie się słowo - "dwugłos".

Pozdrawiam, miłej reszty dnia.
L

[eka]

ci z dobrych domów za łukiem phikali

phi - «wykrzyknik wyrażający lekceważenie, rozczarowanie lub niedowierzanie»
phikali - czasownik odwykrzyknikowy, autorstwa Sz.P. Groga. Fajny:)

A owe męskie spojrzenie na ciut szpanującego twardziela - bezcenne.
Pointa - ekstra.

[zimny grog]

phi - «wykrzyknik wyrażający lekceważenie, rozczarowanie lub niedowierzanie»
phikali - czasownik odwykrzyknikowy, autorstwa Sz.P. Groga. Fajny:)

a to ci się narobiło grogu prekursor

pozdrawiam.

[Marcin Sztelak]

No, no (z podziwem) cóż za dublet. Brawa.
Pozdrawiam.

[zimny grog]

cóż za dublet.

dziękuję.

pozdrawiam.