nieprzejrzystość

[tabakiera]

pomyślałby kto że to zwykły motyl
między szybami rozłożywszy skrzydła
ocienił słońce

po obu stronach muru błądzi ranek
twarz zakutana szmatą wyciągnięte ręce
zaraz rozbije się o plecy nocy
wyzwoli mgłę

i otumani stumanione miasto
ciągiem bez dat

[Gabriela]

"plecy nocy" i "otumanianie stumanionego miasta" na duże NIE.
w zasadzie całość niespecjalnie się klei. od motyla po ciągi.
za duży rozrzut. nie przemawia.

[tabakiera]

No właśnie zastanawiałam się, czy obrazy są spójne.
Dla mnie tak, ale ważny jest odbiór osoby czytającej.
Dzięki, Gabrielo.

[tabakiera]

Zgadzam się z Gabrielą. "plecy nocy", "twarz zakutana szmatą", i to "otumanianie stumanionego" brzmi dosyć niezręcznie.

Podoba mi się początek, ale im dalej tym gorzej.

Wcale mnie to nie dziwi.

[Gabriela]

może problem tkwi w przesadnym skrócie? rozbuduj nieco tekst, dokończ myśl, która teraz zdaje się rwać.
może przez to coś fajnego nam umyka? zdrówko

[zimny grog]

plecy nocy

zbyt anatomicznie, hymmm.. dalej nie będę wywodził

[eka]

W kilku wersach światopoglądowa wykładnia niewiary. Rozpoznanie powodu zaistnienia nieprzejrzystości i jej skutków w postrzeganiu rzeczywistości. Wiersz bardzo przemyślany, logicznie poprowadzony. Rozpoznaje rdzeń wiary, przyczyny i skutki. Intryguje, prowokuje, w dodatku b. sprawnie napisany. Kompozycja wprowadzanych motywów i związanych z nimi odniesień – chapeau bas. Metaforyka ich ujęcia również.
Pogrom i ironia. Subtelność i chlaśnięcie na odlew... zakutą pałą:)
Odczytałam słowo po słowie, figurę po figurze, wers po wersie, strofkę po strofie, bo tu jest zero chaosu, wszystko idealnie powiązane.
Ciąg bez dat upewnił na 100% co do słuszności odczytu.
A wiesz co?
Noc wrzeszczy na/do Ciebie:) Jeszcze się przekonasz, że ze słuchem coś nie tak, Tab:)))

[biegnąca po fali]

Świetny, tab. Od pierwszego po ostatni wers. Trochę drażnią dopełniaczówki, ale przymykam na nie oko. Daję się ponieść wywołanym emocjom.

Dziękuję.

[tabakiera]

Grogu, Eko, Biegnąca - dzięki.
Różnorodność (uzasadnionych opisem) opinii świadczy o tym, że tekst ma charakter.
Jeśli ma to znaczy, że taki ma być.

Ewo, marne szanse, bo ja jestem z tych, co muszą mieć dowody na tacy. Ale daj Boże.
Ewo Biegnąca - po trosze napisany dzięki Tobie, bo pod wpływem naszej rozmowy. Szkoda było myśl wyrzucić, trochę ją przekierunkowałam.

Pozdrawiam wszystkich.

[lczerwosz]

A mnie zaskoczyła możliwość ocienienia Słońca. Czyli zasłonięcia Słońca przed innym silnym światłem, które ma nań padać. Skąd? Do tej pory myślałem, że słońce jest najsilniejszym źródłem światła w naszym świecie, nie licząc bomby termojądrowej. Księżyc, gdy wchodzi w cień Ziemi, ciemnieje, bo przestaje być oświetlany przez Słońce.
Słowo stumaniony kojarzy mi się z pieśnią: "Mówili, żeśmy stumanieni,. nie wierząc w to, że chcieć – to móc,. Lecz trwaliśmy osamotnieni,..." No i z Panią Twardowską: "Śmieszy, tumani, przestrasza. Żołnierzowi, co grał zucha,. Wszystkich łaje i potrąca,. Świsnął szablą koło ucha,."