Ciepłe posadki dla najwierniejszych

[skaranie boskie]

Masz, Leszku, na myśli rezerwy złota, które rząd postanowił sprowadzić do kraju, by łatwiej było je rozkradać?
Obawiam się, że nie są bezpieczne pod bezpośrednim nadzorem polskich władz, niezależnie z jakiej politycznej opcji się wywodzą.
W publicznej przestrzeni krąży charakterystyka polskiego sposobu rządzenia, prawdopodobnie niesłusznie przypisywana panu kanclerzowi von Bismarck, którą miałem już okazję cytować: Pozwól Polakom się samym rządzić, a na pewno się wykończą. Jestem pewien, że doskonale sprawdziłaby się w wersji: Pozwól Polakom pilnować własnego majątku, a na pewno zginie.
Nie, żebym z jakiegoś powodu miał uraz na punkcie Polaków. Sam przecież nim jestem. Z moich życiowych obserwacji jednak niezmiennie wynika, że oba te stwierdzenia są absolutnie zgodne z rzeczywistością. A już szczególnie, gdy chodzi o kasę mamy dziwną przypadłość różniącą nas od wielu bogatszych od nas nacji. Te inne bowiem - ot choćby Holendrzy, czy Niemcy - każdy z nich, gdy zarobi dwa euro, jedno na pewno zaniesie do banku, a nad drugim się zastanowi dziesięć razy, czy go wydać, czy też zaoszczędzić. My, Polacy, zarobiwszy złotówkę natychmiast pędzimy do sklepu (już nie będę się upierał, że monopolowego) wydać dwie. Dlatego właśnie jestem pewien, że złoto bezpieczne nie jest i nie będzie. A do tej pory - zdeponowane w banku Anglii - miało się całkiem dobrze.

[lczerwosz]

Może Ty masz takie preferencje wydawania pieniędzy, bo ja nie.
Co do złota. Podpowiem, jak sam nie wpadłeś. Ja też nie wpadłem na to, ale przeczytałem. Jedni piszą, żeby złoto uratować. Drudzy, aby je wypłacić. Co do Bismarcka, to widzę, że jesteś pod wpływem myślenia rewizjonistów, nie namówisz mnie do samobiczowania w tej i w innej kwestii.

[@psik]

449 do 11
Brakuje nam zatem 438 posłów do okrzyknięcia Polski domem wszystkich faszystów.
Mam nadzieję, że do tego nigdy nie dojdzie a tzw. Konfederacja, która powinna się nazywać PSDAP, nigdy nie powtórzy wyniku swojej ideologicznej matki sprzed niemal stulecia.

Konfedercja jest antyfaszystowska, antykomunistyczna, antynazistowska, antysocjalistyczna i dlatego różne czerwone mendy chcą nam przzypisywać swoje łąjdactwa. Dla nas nazizm i komunizm to taki sam lewicowy syf. To ty skaranie jesteś wnuczkiem narodowo-socajalistycznej partii pracy. fuj

[skaranie boskie]

Konfedercja jest antyfaszystowska, antykomunistyczna, antynazistowska, antysocjalistyczna

Zapewne, z uwagi na swój młody wiek, nie pamiętasz, że nieboszczka PZPR dokładnie to samo głosiła o sobie... No może z wyjątkiem ostatniego przymiotnika, ale to mogło (albo może) być zwyczajne niedopatrzenie.
Jeśli jednak chcesz się upierać przy twierdzeniu, że twoja partia nie jest nacjonalistyczna, bądź łaskaw udostępnić nam wszystkim jej program. Chętnie przewertuję go punkt punkt po punkcie. I obiecuję odnieść się do każdego.
I jeszcze jedno - napisałeś w cytowanym fragmencie o "konfedercji" Mam nadzieję, że podobnych zmian w nazewnictwie, mogących niejednego wprowadzić w błąd, nie znajdę w udostępnionym (o ile zechcesz spełnić moją prośbę) programie partii. Wspomniana literówka może sugerować, że nie jest jedyną, w tym kontekście zaś brak przeczenia w zacytowanym zdaniu może być uznane za kolejną. Ktoś nieobyty gotów przeczytać, że konfederacja nie jest anty... według cytatu.

Inaczej mówiąc - niedbałość o formę zapisywanych treści może stanowić argument dla ideologicznych przeciwników. Warto się nad tym zastanowić, zanim wyśle się w publiczną przestrzeń jakikolwiek polityczny manifest.

[@psik]

449 do 11
Brakuje nam zatem 438 posłów do okrzyknięcia Polski domem wszystkich faszystów.
Mam nadzieję, że do tego nigdy nie dojdzie a tzw. Konfederacja, która powinna się nazywać PSDAP, nigdy nie powtórzy wyniku swojej ideologicznej matki sprzed niemal stulecia.

Konfederacja jest antyfaszystowska, antykomunistyczna, antynazistowska, antysocjalistyczna i dlatego różne czerwone mendy chcą nam przzypisywać swoje łąjdactwa. Dla nas nazizm i komunizm to taki sam lewicowy syf. To ty skaranie jesteś wnuczkiem narodowo-socajalistycznej partii pracy. fuj

[@psik]

Mogę zgodzić sie z tobą tylko w kwestii literówki ( poprawiłem)
Dla mnie jesteś zwykłym czerwonym, socjalistą nazistą, faszystą lub komunistą - wybierz sobie. Ja mam wszysttkich czerwonych w pogardzie, od Wiosny do PISu.

[skaranie boskie]

Właśnie ta pogarda dotycząca wszystkich innych Was wyróżnia. Ona jest podstawową przyczyną tego, że nigdy nie osiągniecie więcej, niż jakieś marginalne, absolutnie nic nie znaczące poparcie takich samych, jak Wy "ideowców". Pogardzanie ludźmi to nieodłączna cecha wszelkich ruchów nacjonalistycznych. Uważam, że działalność takich powinna być zakazana, w historii bowiem niejednokrotnie udowadniały, że jedyne, do czego potrafią doprowadzić to katastrofalne w skutkach, światowe wojny.
Pogarda zawsze idzie w parze z nienawiścią, a ta jest matką najgorszego zwyrodnialstwa.
Dotąd uważałem Cię za normalnego, choć obarczonego kontrowersyjnymi poglądami człowieka. Pisząc to:

Ja mam wszysttkich czerwonych w pogardzie, od Wiosny do PISu.

Pokazałeś prawdziwe oblicze. Ostrzegam cię, że na Ósmym piętrze nie ma miejsca dla podobnych deklaracji i zachowań. Jeśli kiedykolwiek jeszcze przytrafi Ci się wyrażanie pogardy wobec innych ludzi - niezależnie od ich statusu, poglądów, czy innych przymiotów - zostaniesz stąd usunięty bez ostrzeżenia i bez prawa powrotu.
Ostrzeżenie wkrótce pojawi się na twoim koncie.

[@psik]

jeszcze kilka miesięcy temu pisałeś, że nie dostaniemy sie do parlamentu. Moje oblicze zawsze było prawdziwe, zawsze uważałem, że złodziejstwo, mordy cenzura, to coś czym należy gardzić. Czerwoni idole czyli Stalin, Hitler i reszta tej bandy _- TAK zawsze będę gardził ludźmi którzy będą sławić tych gnojków na piedestałach a to włśnie czynią czerwoni. Mam prawo gardzić czerwonymi bo socjalizm to ustrój wrogi rodzajowi ludzkiemu.

To socjalizm zamordował największą liczbę ludzi a nacjonalizm tylko w połączeniu z socjalizmem . Może sz mnie banować mam to w nosie, Czerwoni nigdy nam nie wybacze tego jak bardzo się złajdaczyli.

[lczerwosz]

@Psiku, ale nie możesz kierować swojej nienawiści politycznej do konkretnych ludzi, do konkretnego człowieka, który politykiem nie jest, zwłaszcza jednym z wymienionych przez Ciebie, ani ich nie czci i nie głosi ich poglądów. Co pewnie jest karalne. Ale, jak każdy, ma prawo do własnych poglądów politycznych i ma prawo do ich rozgłaszania. Prawie zawsze nie mogę się z nimi zgodzić. Ale miarkuj się w swej zapalczywości, nawet wtedy, gdy myślisz, że doznałeś jakiejś szkody wizerunkowej. Nic nie upoważnia Cię do czynienia szkody wzajemnej. Gdybyście się Panowie spotkali w knajpie przy piwie, pewnie tam by doszło do awantury, może i bijatyki, a może byście wymienili poglądy, a potem zjedli i popili. Zostając przy odmiennych poglądach, ale bardziej znajomych. Może by zaplanować takie spotkanie, ja dołączę. No, a komputer ułatwia kłótnię, ale uniemożliwia ludzkie pogodzenie się. O to trzeba dbać samodzielnie. Nie objawiać nienawiści, kontrolować emocje, starać się zrozumieć partnera w komunikacji tekstowej.

[skaranie boskie]

Znów napisałeś, @psiku, o pogardzie. Wykażę się jeszcze odrobiną cierpliwości, składając to na karb reakcji na ostrzeżenie.
Leszek wyżej napisał, że najlepiej byłoby omówić poglądy przy zastawionym stole. Żałuję, żeśmy tego nie zrobili, kiedy dane nam było przy takim siedzieć...
Ale przejdźmy może do meritum.

Czerwoni idole czyli Stalin, Hitler i reszta tej bandy _- TAK zawsze będę gardził ludźmi którzy będą sławić tych gnojków na piedestałach a to włśnie czynią czerwoni.

Zastanów się, proszę, zanim napiszesz coś podobnego w przyszłości. Wskaż mi palcem choć jedną osobę, która stawia na piedestale wymienionych przez Ciebie dwóch dyktatorów. Może trafiają się tacy ludzie, ale zazwyczaj robią to w ukryciu, przy okazji urodzin tychże, co pokazała nam onegdaj jedna z telewizji. Inną sprawą jest głośne odżegnywanie się od tych panów i ich ideologii, próbując je jednocześnie wprowadzić w czyn. Przecież wszelkie tzw. programy polityczne każdego z ruchów narodowych w Polsce są niemal identyczne z tezami zawartymi w "Mein Kampf". Jedyne, co ich różni to fakt, że przez wszystkie przypadki odmieniają nie słowa "Deutschland" i "Deutsche", ale "Polska" i "Polacy". Odnośnie innych nacji i ras nie odbiegają od siebie ani na jotę.
Co więc z ogłoszoną tutaj hucznie pogardą? Czyżbyście gardzili samymi sobą? Nie wierzę. Coś Ci się, drogi Dyskutancie, pomyliło, albo zwyczajnie próbujesz coś zakamuflować. Nieudolnie - muszę przyznać.