jesteś za barwna bym mogła
cię zatrzymać w poświacie księżyca
iluminacja aż boli gdy dotykam
głodu miłości caritas
za to eros wpycha się każdą
namiastką szczęścia zanim
powstanie słowo już jesteś
przylgnęłaś skrawkiem duszy
chciałabym cię pochwycić
zostawiłaś ślad na czubku
szpilki wpasowana idealnie
w biografie Anais Nin
i niejednego Henry Millera
ja pozostanę na uboczu
poprzyglądam się kolażom
wywieszonym na naszej ulicy
hermetycznych znaczeń
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
kontrowersje motyla
-
- Posty: 1157
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
kontrowersje motyla
Nic tak nie podcina korzeni szczęścia człowieka, nic nie napełnia go takim gniewem aniżeli poczucie, że inny stawia nisko, co on ceni wysoko.
» Virginia Woolf » Orlando
» Virginia Woolf » Orlando
- BerniM
- Posty: 137
- Rejestracja: 11 cze 2019, 21:20
- Lokalizacja: kraków
- Płeć:
kontrowersje motyla
tęsknota za doskonałością , obawa przed nadmarem kolorów i barw..lepiej być popielatym..zadziubią kolorowego,rajskiego ptaka z zazdrości.Podoba mi się ten wiersz,pełen wyrazu.


-
- Posty: 1860
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
kontrowersje motyla
dla mnie kluczem jest nieznana mi (dotąd) postać Anais Nin
Jak poczytałam bardzo barwna postać
Barwne postacie gdy na nie patrzymy , wywołują czasami wrażenie ze nasze życie jest niekompletne w jakiś sposób gorsze
Zazdrościmy innym (przez dłuższa czy krótsza chwilę) intensywności przygód kolorów ilości i jakoś przygód
Niektóre postacie przypominają tych fascynujących ludzi
Także sama jestem dla wielu taka iluzją
Potrafi dotknąć do kości ale to wciąż iluzja
Jeśli nie jesteśmy tymi ludźmi to znaczy że nie zdołalibyśmy unieść ciężaru ich istnienia
choć kuszą nas (innych może odrażają) ich cechy nie staliśmy się nimi
i nie dlatego że jesteśmy gorsi ale inni
i nie dlatego że słabsi tylko inni
i nie dlatego że mniej odważni tylko inni
Inność to system , to nei ciasto i nie można wybrać samych rodzynków tęsknić za kawałkiem systemu bez uwzględnienia tego czym NIE chcielibyśmy być
Nie do końca rozumiem związku między bohaterką a Anaisopodobną kobietą
poza tęsknotą nie tyle za doskonałością ile intensywnością
przyglądanie się wydaje się być bohaterce wystarczające
nie potrafi nie tęsknic
nie czuć braku
Miller był jednym wielkim szalonym erosem
ale wcale nie chciałabym go spotkać
złudzenie piękna narkotyków to dla mnie eksperymentalna era szaleństw młodości
nie wielbię (już) kolorowości narkotycznych stanów
bohaterce życzę tego samego
skupić się na tym co życiodajne
Jak poczytałam bardzo barwna postać
Barwne postacie gdy na nie patrzymy , wywołują czasami wrażenie ze nasze życie jest niekompletne w jakiś sposób gorsze
Zazdrościmy innym (przez dłuższa czy krótsza chwilę) intensywności przygód kolorów ilości i jakoś przygód
Niektóre postacie przypominają tych fascynujących ludzi
Także sama jestem dla wielu taka iluzją
Potrafi dotknąć do kości ale to wciąż iluzja
Jeśli nie jesteśmy tymi ludźmi to znaczy że nie zdołalibyśmy unieść ciężaru ich istnienia
choć kuszą nas (innych może odrażają) ich cechy nie staliśmy się nimi
i nie dlatego że jesteśmy gorsi ale inni
i nie dlatego że słabsi tylko inni
i nie dlatego że mniej odważni tylko inni
Inność to system , to nei ciasto i nie można wybrać samych rodzynków tęsknić za kawałkiem systemu bez uwzględnienia tego czym NIE chcielibyśmy być
Nie do końca rozumiem związku między bohaterką a Anaisopodobną kobietą
poza tęsknotą nie tyle za doskonałością ile intensywnością
przyglądanie się wydaje się być bohaterce wystarczające
nie potrafi nie tęsknic
nie czuć braku
Miller był jednym wielkim szalonym erosem
ale wcale nie chciałabym go spotkać
złudzenie piękna narkotyków to dla mnie eksperymentalna era szaleństw młodości
nie wielbię (już) kolorowości narkotycznych stanów
bohaterce życzę tego samego
skupić się na tym co życiodajne
-
- Posty: 5196
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
kontrowersje motyla
No tak, ale ciężko jest lekko żyć, nie każdego na to stać, ba niewielu stać. A wiersz bardzo dobry.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.