Po południu wnętrza inkubatorów nasycają się
i aura tężeje. Cienka wapienna skorupa
i błona, pod którą życie dostrzega swoją szansę.
Czas wybrać kształt; podobieństwa zastanawiają
lecz płodność form rozprasza, z powietrza
ognia i wody, budując ziemi kołyskę. Skrzypienie
drewna w prześwietlonym na wskroś lesie
i zapach terpentyny – warsztat mistrza
który kołysze do snu pociechy, nie szczędząc
uniesień. Od głodu, moru i wojny, po błyszczący
wyostrzony wilgotną osełką, sierpień.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Pokos
-
- Posty: 5196
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Pokos
Bardzo dobry, z dwoma uwagami: chyba zrezygnowałbym z i błona oraz inwersji - kołyskę ziemi.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 6589
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Pokos
Mięso armatnie? No, można i tak interpretować
jeśli spojrzeć z punktu widzenia materializmu dialektycznego
i walki o byt (nie mylić z klasą), wytaczając armaty na wróble
Dzięki, Marcinie za uwagi, Pozdrawiam
jeśli spojrzeć z punktu widzenia materializmu dialektycznego
i walki o byt (nie mylić z klasą), wytaczając armaty na wróble

Dzięki, Marcinie za uwagi, Pozdrawiam
-
- Posty: 6589
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Pokos
Jedno to biologia i instynkt, a co innego wola. Chyba czas postawić na wartości wyższe,
ale te naprawdę wyższe, bez trupów na drodze do "celu".
Pozdrawiam
ale te naprawdę wyższe, bez trupów na drodze do "celu".
Pozdrawiam

-
- Posty: 1860
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Pokos
jak zwykle nie rozumiem
ale widzę obrazy i z nich jakaś wprawdzie mało prawdopodobna lecz jakoś kupy się trzymająca się kleci
oto artysta rzeźbiarz , żyje z hodowli kur i to całkiem nowoczesnej bo słowo inkubator bliższe technice niż kurze)
w gospodarstwie koło lasu
tam blisko siebie wylęgają się kurczęta oraz rzeźby
kurczęta według stałego wzoru lecz co wyjdzie spod dłuta mistrza to nie wiadomo
możliwa jest też jest wersja że mistrz to przyroda lub Stwórca a może Życie
a całe gospodarstwo to las i pola
Być może po południu jajka wysiadywane przez ptaki szybciej się rozwijają
cała Ziemia jest kołyska rodzącego się życia
w klimacie umiarkowanym najmocniej ono tętni od wiosny do końca lata
w każdym razie to wiersz o spokojnej miłości do tego pulsującego życia
chyba
ale widzę obrazy i z nich jakaś wprawdzie mało prawdopodobna lecz jakoś kupy się trzymająca się kleci
oto artysta rzeźbiarz , żyje z hodowli kur i to całkiem nowoczesnej bo słowo inkubator bliższe technice niż kurze)
w gospodarstwie koło lasu
tam blisko siebie wylęgają się kurczęta oraz rzeźby
kurczęta według stałego wzoru lecz co wyjdzie spod dłuta mistrza to nie wiadomo
możliwa jest też jest wersja że mistrz to przyroda lub Stwórca a może Życie
a całe gospodarstwo to las i pola
Być może po południu jajka wysiadywane przez ptaki szybciej się rozwijają
cała Ziemia jest kołyska rodzącego się życia
w klimacie umiarkowanym najmocniej ono tętni od wiosny do końca lata
w każdym razie to wiersz o spokojnej miłości do tego pulsującego życia
chyba
-
- Posty: 6589
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Pokos
Nie przeczę, Hosanno, że druga opcja znacznie bliżej autorskiego zamysłu.
Chociaż i pierwsza wydaje mi się ciekawa - rzeźbiarz, hodowca kur
to byłby dobry materiał nawet na filmowy scenariusz. Dziękuję i Pozdrawiam.
Chociaż i pierwsza wydaje mi się ciekawa - rzeźbiarz, hodowca kur
to byłby dobry materiał nawet na filmowy scenariusz. Dziękuję i Pozdrawiam.
