tak dobrze mnie znasz
a jednak wątpisz gdy mówię
że nie pójdę dziś spać
na wypadek gdyby koniec świata
chciał nas zaskoczyć
zostanę w płaszczu
przy drzwiach
gotowa na deszcz i drogę
nie pójdę spać
doczytam do końca kalendarz
niebieskie i czerwone święta
zwykłe dni
czarnym tuszem dopisane do liczb
bliźniaczo podobnych nocy
tyle a tyle nam przeznaczono
i czasu
i miłości po grób ślubowanych
cnót
więc skąd ten głód
choć usta poruszają się
wypuszczając słowa nie powiesz nic
czego bym nie wiedziała
od wczoraj reszta w domyśle
jak nowy dzień niczym niepotwierdzony
Bóg
za którym poszły tłumy
pójdę i ja
w sen głęboki i długi jak zimowy wieczór
który przysnął przed kominkiem
na chwilkę jedną
na wieczność
upstrzoną przez muchy
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
nietakt
- biegnąca po fali
- Posty: 2573
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
nietakt
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
-
- Posty: 5196
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
nietakt
Bardzo dobry, pesymistyczny, nawet nieco mroczny, a jednak piękny wiersz.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- biegnąca po fali
- Posty: 2573
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
nietakt
Ewo, Marcinie - pięknie dziękuję:)
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
-
- Posty: 6589
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
nietakt
Zajmujący wiersz. Dobrze się czyta, Ewo, chociaż dwa wyrażenia trochę mi przeszkadzają w czytaniu
a mianowicie "do liczb" i cnót. Bez nich msz, zyskuje na wyrazie. Za to "wieczność
upstrzona przez muchy" - cudowna
a mianowicie "do liczb" i cnót. Bez nich msz, zyskuje na wyrazie. Za to "wieczność
upstrzona przez muchy" - cudowna

-
- Posty: 32
- Rejestracja: 04 wrz 2019, 08:24
- Płeć:
nietakt
Boga nie należy wplatać w poezję.
Tłumy nie poszły. Stłumione zostały przez MIECZE z KRZYŻEM NA CZELE.
Tłumy nie poszły. Stłumione zostały przez MIECZE z KRZYŻEM NA CZELE.
-
- Posty: 1860
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
nietakt
jest cos nieskończenie smutnego w oczekiwaniu na koniec świata w płaszczu przy drzwiach
jak gdyby przyzywanie tego końca świata bo nic z upragnionego sie nie zdarzy
nie takt bo dwa w innych biegną rytmach
nie ma wspólności która ociepla chwile
radości która woła :
jeszcze chcę narozrabiać
namieszać
zjeść owoc zakazany z drzewa
na manowcach (za Stachura cudnych) pobłądzić niech pasterz uratuje
zatrzymuje mnie tez niczym nie potwierdzony bóg
może potwierdza go pragnienie w ludzkich sercach aby był
i aby był sprawiedliwy i opiekuńczy
aby kochał swoje niesforne stworzenia i pomagał im gdy cierpią
wieczność upstrzona przez muchy mnie zastanawia
bo cieszy mnie tanieć much
ich pokorne żywienie się byle czym
zgoda na żywot krótszy od naszych pór roku
szalona rozrodczość
ostatni będą pierwszymi
może koniec świat też przywitają muchy
tym razem i one samotne
podoba mi się wiersz
lubię dużo Twoich
jak gdyby przyzywanie tego końca świata bo nic z upragnionego sie nie zdarzy
nie takt bo dwa w innych biegną rytmach
nie ma wspólności która ociepla chwile
radości która woła :
jeszcze chcę narozrabiać
namieszać
zjeść owoc zakazany z drzewa
na manowcach (za Stachura cudnych) pobłądzić niech pasterz uratuje
zatrzymuje mnie tez niczym nie potwierdzony bóg
może potwierdza go pragnienie w ludzkich sercach aby był
i aby był sprawiedliwy i opiekuńczy
aby kochał swoje niesforne stworzenia i pomagał im gdy cierpią
wieczność upstrzona przez muchy mnie zastanawia
bo cieszy mnie tanieć much
ich pokorne żywienie się byle czym
zgoda na żywot krótszy od naszych pór roku
szalona rozrodczość
ostatni będą pierwszymi
może koniec świat też przywitają muchy
tym razem i one samotne
podoba mi się wiersz
lubię dużo Twoich