• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    [email protected]
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
    Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.

    Benjamin Franklin

    UWAGA!
    KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!

    Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
    A oto wyniki



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

za krzykiem zawsze jest cisza

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Waldemar Kubas
Posty: 109
Rejestracja: 12 lis 2014, 16:19

za krzykiem zawsze jest cisza

#1 Post autor: Waldemar Kubas » 10 sie 2019, 14:28

Dobry i ładny wiersz. Chociaż jego wymowa jest oczywiście dość pesymistyczna. Jesteśmy jednak przekonani, że pewne rozczarowanie podmiotu lirycznego i w konsekwencji jego wycofanie się z aktywnego życia ("odejmuję siebie od kolejnego jutra", a więc niech inni działają, uczestniczą w życiu, ja biorę urlop od jakiejkolwiek bieganiny i starań), jest jedynie stanem przejściowym, chwilową niedyspozycją.

Jak się rzekło, wiersz w całości ładny, wartościowy i przyciągający uwagę czytelnika. W szczególności bardzo pięknie, prawdziwie i trafnie brzmią wersy:

ktoś pewnie powie że to już
było
ale trzeba powtórzyć
jak lekcję gry na fortepianie
albo spacer
w deszczu utonęłam
i znowu jakby mnie
mniej

Marcin Sztelak
Posty: 5196
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

za krzykiem zawsze jest cisza

#2 Post autor: Marcin Sztelak » 10 sie 2019, 17:11

Pewnie jesteśmy skazani na ciągłe powtórki - może to nieco pesemistyczne, lecz jeśli chce nam się wracać...

Pozdrawiam.

Waldemar Kubas
Posty: 109
Rejestracja: 12 lis 2014, 16:19

za krzykiem zawsze jest cisza

#3 Post autor: Waldemar Kubas » 10 sie 2019, 19:23

Witaj, Elka.

Miło mi, jako czytelnik dziękuję za dobry wiersz.

Jednocześnie życzę, by po "urlopie" Twoja bohaterka wróciła silniejsza i odmieniona, i cieszyła się odtąd pełnią życia.

Pozdrawiam serdecznie.

Awatar użytkownika
tetu
Posty: 1305
Rejestracja: 03 gru 2016, 09:44

za krzykiem zawsze jest cisza

#4 Post autor: tetu » 10 sie 2019, 22:26

Tak, za krzykiem zawsze jest cisza... a po burzy spokój.
Witaj Elka
To smutny wiersz. Zastanawiam się tylko, co albo kto ciemnieje od patrzenia?
Niepokojące są te byle jakie powroty. Zaryzykuję i zapytam: może nie warto wracać skoro są byle jakie? Zastanawiam się co by było, gdybym zadała takie pytanie osobie, która ma mocno destrukcyjne myśli? Pewnie nie podniosłabym jej na duchu i nie darowałabym sobie.
Zdaję sobie sprawę, że czasami coś dzieje się wbrew naszej woli, chciałoby się coś skończyć, a to trwa i trwa... i wraca. Odczytuję ten wiersz jako zmagania się pod lir z samym sobą. Wewnętrzna walka, oparta na mało obiecującym samouzdrowieniu, dlatego miałam gęsią skórę zadając pytanie, czy warto wracać, bo to tak jakbym pchała pod lir w nieodpowiednim kierunku.
Wiem że do siebie wraca się bardzo trudno, albo wcale, ale jeśli się naprawdę wróci, nie powinno się mówić o bylejakości, bo to świadczy że nadal stoimy w tym samym miejscu i wcale nie jesteśmy silniejsi. Stąd moje pytanie, które ma uzmysłowić podmiotowi swoje położenie.
Końcówka wiersza, od momentu

i znowu jakby mnie
mniej

na wyłączność

odejmuję siebie od kolejnego jutra

jest bardzo wymowna i nakierunkowała moje myśli na cały ten destrukcyjny proces.
Byle jakie powroty i odejmowanie siebie od kolejnego jutra nie wskazują na to, że peelka wróci silniejsza. Jakoś się o nią obawiam.
Podoba mi się wiersz. Jednak przyczepię się paru rzeczy:) Błysk flesza, ten wers imho odstaje od reszty, która jest spójna i dobra. Myślę, że bez szkody można z niego zrezygnować. No i początek, jest ok, ale nie kumam co ciemnieje. Mogę sobie wyobrazić że np wszystko dookoła, ale nie jest to dla mnie jasne. Fragment "i znowu jakby mnie mniej" to mnie mniej choć dobre jakoś mi się zlewa i wizualnie i podczas czytania. Myślę, że chyba dlatego rozdzieliłaś tę frazę, ale moim zdaniem to niewiele dało.
Nie do końca podoba mi się ten wers (wytłuszczony) w takiej formie, pozostawiony samoistnie. Raczej to mniej przeniosłabym powyżej i choć brzmieniowo wyczuwam dyskomfort, to jednak wers płynie. No i właściwie tyle ode mnie Elu. Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
tetu
Posty: 1305
Rejestracja: 03 gru 2016, 09:44

za krzykiem zawsze jest cisza

#5 Post autor: tetu » 10 sie 2019, 22:43

Cała przyjemność po mojej stronie:) W takim razie dobrej nocki;)

Awatar użytkownika
lczerwosz
Posty: 9449
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51

za krzykiem zawsze jest cisza

#6 Post autor: lczerwosz » 10 sie 2019, 23:59

Nie ma drogi do szczęście. To droga może być szczęściem.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”