łuna wschodu już kusi na promienny spacer
gibkie wierzby szeleszczą w porannej modlitwie
uginają łoziny szepcząc z sennym lipcem
ranek budzi szary świt sprasza biel na harce
przeciągając się tłoczą magiczne widziadła
osaczają senny wzrok ulotnie tumaniąc
tuli trawy mgielny puch jak bezkresny anioł
strąca rosy senny wiatr w wilgotnych oparach
tańczy zwidy unosząc zwiewna baletnica
gubi strojne falbanki w słonecznych promieniach
rozjaśnia błękit urok pyzatego lica
stracił władzę nocny mrok ginie w światłocieniach
w wonnej łące trwa koncert radosnych powitań
świt aż usta otworzył z wrażenia oniemiał
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
świt
- Leon Gutner
- Posty: 6652
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
świt
Ileż to można ze świtu wyczytać albo zapisać .
Leo poczytał przyjemnie .
Z uszanowaniem L.G.
Leo poczytał przyjemnie .
Z uszanowaniem L.G.
- EdwardSkwarcan
- Posty: 2981
- Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
świt
Ewo i Elu - dziękuję za komentarze 
