Tociek (piosenka, wiersz)

Wiadomość

WHITE RAVEN · #1 Post autor: **WHITE RAVEN** » 22 lip 2019, 18:54

nie jestem święty
i wspaniały też
uparcie czekam
aby uciec z stąd
napewno wrócę
kiedyś będę chciał
w tym szale naszych
galaktycznych ciał

nie walczę już
historia goni mnie
jak każdy z nas
przebieram w kogoś się
zlizuję kit z twych ust
uciekam w marzeń świat
kilka sekund i przenoszę się
poczekam aż pochłonie mnie

Alek Osiński · #2 Post autor: **Alek Osiński** » 23 lip 2019, 14:56

"stąd"

WHITE RAVEN pisze: ↑
22 lip 2019, 18:54
w tym szale naszych
galaktycznych ciał

No : )

https://www.youtube.com/watch?v=Y0JGHSkqigM

Hosanna · #3 Post autor: **Hosanna** » 29 lip 2019, 21:53

ale poza tym to jakby (pewnie nie ale sa sugestie) hymn narkomanii , pochwała odlotu cos w tym stylu
wolność kocham i nie lubię zobowiązań

zlizywanie kitu ... sugeruje że ktoś ten kit dobrze rozumie bo sam stosuje
ogólnie mam jakieś niedobre nastawienie do wiersza
ale jednak
podoba się że nasze ciało ma także wymiar galaktyczny
wszystko jest takie splatane ze wszystkim że może powinniśmy uwzględniać że nasze ciała i ich historia . wyświetlają sie gdzieś jak cienie na prześcieradle dla jakichś ..kosmicznych braci lub tylko planet