Podobno istnieje życie poza internetem,
prawdopodobnie to bajka, jednak
niosę w koszyczku przeróżne.
Tajemnicze indegriencje.
Poświęcę je wrzątkiem, w niektórych kręgach
zwanym wodą ognistą.
Tymczasem, niezapominając o palemce,
trę chrzan.
Na bardzo grubych oczkach,
puszczanych bez wyczucia,
obrazoburczo. Wbrew oficjalnie
przyjętej linii parti.
I żadnej magii, wystarczy kliknięcie
w skorupkę – wylęg, przecież czym nasiąknie
tym śmierdzi. A zajączek
niknie za miedzą – gruszki na wierzbie.
Taka to symbolika, bez zdziwienia,
skoro pisanki zrobione długopisem
bez wkładu.
Alleluja i do siego
– nie te święta, ale liczą się chęci.
Do brukowania drogi. Chrzan starty,
będzie piekło.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Jajko niespodzianka
- tabakiera
- Posty: 5008
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
Jajko niespodzianka
Dlaczego łącznie?
Dlaczego jedno "i"?
Bardzo podoba mi się gra znaczeń w ostatnich dwóch wersach.
Jak zwykle u Ciebie - inteligentna ironia.
Ten fragment to bardzo obrazoburcze skojarzenia u mnie wywołał.Marcin Sztelak pisze: ↑29 lip 2019, 13:04Na bardzo grubych oczkach,
puszczanych bez wyczucia,
obrazoburczo

-
- Posty: 6589
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Jajko niespodzianka
literówka chyba - ingrediencje
Marcinie, czuję się zdrowo ochrzaniony przez wiersz.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 1860
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Jajko niespodzianka
nie rozumiem .. nie czuję ale próbowałam
tyle rozumiem że bohater idzie z personalna wizytą towarzyską z flaszeczką
ale też zamierza sam dobrowolnie wywołać piekło
może przeciwnicy maja odmienne poglądy polityczne
nie ma jednak odpowiedzi jak się skończyło
piekło wirtualne lepsze czy też to twarzą w twarz
?

tyle rozumiem że bohater idzie z personalna wizytą towarzyską z flaszeczką
ale też zamierza sam dobrowolnie wywołać piekło
może przeciwnicy maja odmienne poglądy polityczne
nie ma jednak odpowiedzi jak się skończyło
piekło wirtualne lepsze czy też to twarzą w twarz
?
- eka
- Posty: 18289
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Jajko niespodzianka
Wirtual i real naprzemiennie w absurdzie.
A piekło jest naprawdę tylko w nas, jeśli oczywiście je wyhodujemy.
Ciekawie skonstruowany i dający do myślenia wiersz.

A piekło jest naprawdę tylko w nas, jeśli oczywiście je wyhodujemy.
Ciekawie skonstruowany i dający do myślenia wiersz.
