Neologizmy

[Alek Osiński]

Urzędniczka z gminy czeka na święta, otulona
w siano. Złocisto przejrzała i ciepło trzeba
wyciągać na siłę, naciskając. Jej włosy kruche
i wiekuiste, nie wiadomo jednak jak głęboko

powinno sięgnąć życie, żeby dostroić się do ich
barwy. Grube, zimowe rajtuzy, wyokrąglają kolana
jedynie odrobina czerwieni na paznokciach broni się
przed oddaniem. Nie wszystko można powierzyć

spojrzeniu, od razu widać jednak newralgiczne
punkty, poświęcenie z jakim usta przyznają sobie
naturalne prawa; zapusty i rozpusty tlące się
w uśmiechu. Powiedz tylko dobrze, a zrozumiały

stanie się gest i bez reszty zatoniemy w świerkowym
borze, z szeroko otwartą konstytucją w rękach.
Preambuły pokryją nas drobnym makiem, kiedy głębiej
wejdziemy w słowo, wnosząc poprawki

i będzie można jeszcze raz powtórzyć artykuły wiary
dając sobie wolność, która od dzisiaj, kropla za kroplą
drążyć będzie, najbardziej kamienny ze snów.

[Lucile]

  Alku, Alku, zachwyciłam się. Ja tak lubię nieoczywistości, błądzenie po poboczach słów i znaczeń, na dodatek tak umiejętnie podszytych odniesieniami, ukierunkowanymi w różne strony, Pstra, nachalna rzeczywistość oraz zalecana, ba, nakazywana poprawność wciska się każdą szczeliną, więc znacznie lepiej:

Powiedz tylko dobrze, a zrozumiały

stanie się gest i bez reszty zatoniemy w świerkowym
borze, z szeroko otwartą konstytucją w rękach.
Preambuły pokryją nas drobnym makiem, kiedy głębiej
wejdziemy w słowo, wnosząc poprawki

i będzie można jeszcze raz powtórzyć artykuły wiary
dając sobie wolność, która od dzisiaj, kropla za kroplą
drążyć będzie, najbardziej kamienny ze snów.

Bardzo mi się podoba takie wierszowanie.

pozdrawiam
L

[eka]

kiedy głębiej
wejdziemy w słowo, wnosząc poprawki

powstaną Neologizmy.

[tabakiera]

Piękne, mistrzowskie przerzutnie, dzięki którym obrazy pojawiające się w głowie czytelnika są niczym nachodzące na siebie slajdy.

Czyżby ukazanie upadku wartości w państwie?
Niemożność stworzenia idealnych przepisów.
Sen o ideale.
Być może również metaforyczne zapadnięcie w sem zimowy urzędniczki, która ma na sobie znamiona młodości, świeżości i zalotności.

[em_]

Noo... Czasem zazdroszczę Tobie tej umiejętności pisania na każdy temat,
a przychodzi Ci to z łatwością.
Bravo :-)

[biegnąca po fali]

Genialny, Alku. Cieszę się bardzo, że mogę "Ciebie" czytać.

[Alek Osiński]

Czyżby ukazanie upadku wartości w państwie?
Niemożność stworzenia idealnych przepisów.
Sen o ideale.
Być może również metaforyczne zapadnięcie w sem zimowy urzędniczki, która ma na sobie znamiona młodości, świeżości i zalotności.

Doroto, wprawdzie tekst ma źródło w zdarzeniu osobistym, niemniej jego prywatno-publiczny odczyt jak najbardziej uzasadniony : )

Czasem zazdroszczę Tobie tej umiejętności pisania na każdy temat,

Em, na każdy nie piszę, tylko na te, które mnie interesują ; )

Dzięki piękne wszystkim za ciekawe uwagi. Pozdrawiam : )

[Marcin Sztelak]

Bardzo dobry, świetnie napisany wiersz.

Pozdrawiam.

[Hosanna]

dla mnie Twoje wiersze są trudne technicznie i literacko
literaci i fani literackości uwielbiają kunsztowne zabawy słowem znaczeniami odniesieniami rozległą wiedzą
mnie to męczy

ponieważ jednak na tym portalu jakoś Cię polubiłam a nawet niektóre wiersze zrozumiałam a inne podobały mi się - zawsze czytam twoje wiersze

moja interpretacja będzie bardzo przyziemna
oto mężczyzna znajduje cos interesującego w urzędniczce z gminy
opisuje ją jednak z surowym obiektywizmem
podoba mu sie ta postawa obserwatora
'delektuje się nią w pełnej krasie
bez oceniania
odczuwa w niej historię wartą osobistego zgłębienia
nie zrażają go pewne zaniedbania i niedoskonałości ani wiek
przeciwnie
czuje że pod nimi tętni życie które czeka
czuje że to on mógłby być tym impulsem który pobudzi ją i wydobędzie ciepło kolory gdyż ona ma je w sobie tylko potrzebuje się obudzić i dostroić to co ma w środku uśpione do tego co na zewnątrz
pod pretekstem wspólnego analizowania dokumentów i tekstów - w borze sosnowym - ma nadzieję znaleźć inne tło ich spotkania
tło erotyczne
tło to sprawi że każde zdanie zacznie mieć niepokojąco inny podtekst rozpalając i wibrując w ciele, nadając własne swoje znaczenia
zastanawia mnie w tym kontekście sformułowanie"jeszcze raz"
czy coś już między nimi było czy chodzi o to że ta erotyka domaga się wciąż powtórzeń w różnych wariantach

[Alek Osiński]

Fajny komentarz

zastanawia mnie w tym kontekście sformułowanie"jeszcze raz"
czy coś już między nimi było czy chodzi o to że ta erotyka domaga się wciąż powtórzeń w różnych wariantach

Zważ Hosanno, że chodzi o konstytucję, a ta wymaga wielu korekt
żeby została uchwalona, że tak powiem, przez aklamację
tym bardziej, że dochodzimy do znaczeniowych neologizmów
jeśli nie w sferze języka, to przynajmniej jego odczuwania...

Pozdro : )