-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Marchande de modes
- Lucile
- Posty: 4857
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
Marchande de modes
zamknięta w sukni o szerokości rozpostartych ramion
już nie wzlecę
mantua i hoop petticoat ogranicza tylko mnie
więc nie dokładaj
collarette ze wstążkami
jak cugle
czy nie widzisz że i tak mojemu
medycejskiemu kołnierzowi bliżej
do garotty
a hałasujące tremblanty wieńczące
coiffure à la Belle Poule
są tylko dowodem twoich prawdziwych
intencji
może jutro uda się zbiec
w caraco à la polonaise
już nie wzlecę
mantua i hoop petticoat ogranicza tylko mnie
więc nie dokładaj
collarette ze wstążkami
jak cugle
czy nie widzisz że i tak mojemu
medycejskiemu kołnierzowi bliżej
do garotty
a hałasujące tremblanty wieńczące
coiffure à la Belle Poule
są tylko dowodem twoich prawdziwych
intencji
może jutro uda się zbiec
w caraco à la polonaise
- eka
- Posty: 18289
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Marchande des modes
O kobiecie zniewolonej obyczajowością, tu stroju.
Nadmiar, niemal połowa zwrotów obcojęzycznych, łącznie z tytułem wiersza, cóż, zalatuje snobizmem szlacheckiego baroku, manierą, przymusem pokazywania się wykształconym, gawiedź w końcu nie znała łaciny. Nie wzleci się na tym, oj nie.
Paradoksalnie wbija się nieświadoma tęsknota za prostotą. M.in. mówieniem tego, co się myśli, ale nie wypada. Życzę udanej ucieczki w przyjemność z niefałszowania emocji:)
Nie brzmi ten wers.

Nadmiar, niemal połowa zwrotów obcojęzycznych, łącznie z tytułem wiersza, cóż, zalatuje snobizmem szlacheckiego baroku, manierą, przymusem pokazywania się wykształconym, gawiedź w końcu nie znała łaciny. Nie wzleci się na tym, oj nie.
Paradoksalnie wbija się nieświadoma tęsknota za prostotą. M.in. mówieniem tego, co się myśli, ale nie wypada. Życzę udanej ucieczki w przyjemność z niefałszowania emocji:)
Szerokości sukni, ramion?
Nie brzmi ten wers.

-
- Posty: 5196
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Marchande des modes
Tym razem nie za bardzo. Jak słusznie eka zauważyła pierwszy wers do poprawki. Za dużo makaronizmów ogólnie rzecz biorąc, bo to pachnie egzaltacją i innymi takimi...
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- Lucile
- Posty: 4857
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
Marchande des modes
Eka, mnie brzmi
Oczywiście, mogłam użyć polskiego odpowiednika "rogówka". Jednakże to nie do końca to samo. Pomiędzy tymi urządzeniami były różnice, a "krynolina" to już późniejsze i całkiem inne "ustrojstwo". W jednym z muzeów widziałam taką "machinę". Okropność! A jak jeszcze weźmie się pod uwagę ciężar i ilość materiału, z jakiego szyte były te (naprawdę bardzo ciężkie) suknie, to nie trzeba było dzisiejszych klubów fitness, wystarczyło kilka razy w miesiącu być zaproszoną na królewski dwór.
Dalej tremblanty - polski odpowiednik to "trzęsawka", i tu masz nieco racji z tym zarzucanym snobizmem. Trzęsawka mogła zostać umieszczona na fryzurze a la Belle Poule, jednak pod warunkiem, że nazwę tej koafiury - na siłę - przetłumaczyć z francuskiego - "fryzura na piękną kurę". Czyli; pisząc tego typu tekst, należało opatrzyć go wieloma przypisami, Jako że ta omawiana fryzura także ma swoje historyczne uzasadnienie. Tak bowiem nazywała się francuska fregata "La Belle Poule" - Piękna Kura", która w bitwie z Anglikami odniosła zwycięstwo. Ciekawostką jest to, że na pokładzie trzeciej tego typu fregaty przywieziono do Francji z wyspy św. Heleny zwłoki cesarza Napoleona I.
Czym jest garotta - garota wyjaśniać nie trzeba.
Całość kończy caraco a la polonaise - żakiet w stylu polskim. Ten, jak i robe a la polonaise - suknia w stylu polskim, to nasz wkład w ówczesną modę.
Podsumowując: kiedy flirtuje się z modą, nawet tą historyczną, można oberwać w przysłowiowy łeb.
Witaj Elka,
miło ponownie Ciebie tu widzieć.
Na ten tekst można patrzeć z punktu widzenia lingwistycznego (w epoce w jakiej osadzony jest wiersz, panowała nagminna oraz - z naszego punktu widzenia - śmieszna maniera nadmiaru tzw. makaronizmów, chociażby "Pamiętniki" Jana Chryzostoma Paska. [Powyżej 46:18]), albo feministycznego - i tu przesłanie jest jasne.
Obydwie Panie i Pana pozdrawiam
L
PS. A tak na marginesie - to jedna wielka metafora swoistą autoironią krakowskiej snobki podszyta
i na dodatek to fakt wzięty z życia dam na europejskich dworach na przełomie XVII/XVIII wieku, szczególnie jednak w pierwszej połowie XVIII stulecia. Otóż suknie w stylu "mantua" rozpięte na stelażu hoop petticoat (lub panier) przez modnych marchandes de mode (przecież ten zwrot nie wymaga tłumaczenia, to ówczesna nazwa zawodu "sprzedawców mody", używana nie tylko w krajach francuskojęzycznych) szyte były indywidualnie dla każdej damy, a szerokość sukni winna równać się rozpiętości ich ramion... czyli "suknia na rozpiętość ramion" to suknia akuratnie dobrana. Inna sprawa, że tak wystrojonym "bidulkom" trudno było się w takim stroju poruszać (wystarczy spojrzeć na portrety dam z tego okresu), na szczęście były to suknie ceremonialne, używane na królewskich dworach i damy w nich tylko stały, czasami jednak wiele godzin. Na dodatek bez pozwolenia władcy nie mogły opuścić pomieszczenia. Istna tortura uprzyjemniona byciem w tej samej sali co władca, który jednakowoż spoczywał na wygodnym siedzisku. Na dworze Jerzego III zdarzyła się taka historia; jedna z dam po wielu godzinach stania, przynaglona naturalną potrzebą fizjologiczną bezskutecznie prosiła o możliwość udania się "na stronę". Efekt do przewidzenia.... i wstyd tejże.
Oczywiście, mogłam użyć polskiego odpowiednika "rogówka". Jednakże to nie do końca to samo. Pomiędzy tymi urządzeniami były różnice, a "krynolina" to już późniejsze i całkiem inne "ustrojstwo". W jednym z muzeów widziałam taką "machinę". Okropność! A jak jeszcze weźmie się pod uwagę ciężar i ilość materiału, z jakiego szyte były te (naprawdę bardzo ciężkie) suknie, to nie trzeba było dzisiejszych klubów fitness, wystarczyło kilka razy w miesiącu być zaproszoną na królewski dwór.
Dalej tremblanty - polski odpowiednik to "trzęsawka", i tu masz nieco racji z tym zarzucanym snobizmem. Trzęsawka mogła zostać umieszczona na fryzurze a la Belle Poule, jednak pod warunkiem, że nazwę tej koafiury - na siłę - przetłumaczyć z francuskiego - "fryzura na piękną kurę". Czyli; pisząc tego typu tekst, należało opatrzyć go wieloma przypisami, Jako że ta omawiana fryzura także ma swoje historyczne uzasadnienie. Tak bowiem nazywała się francuska fregata "La Belle Poule" - Piękna Kura", która w bitwie z Anglikami odniosła zwycięstwo. Ciekawostką jest to, że na pokładzie trzeciej tego typu fregaty przywieziono do Francji z wyspy św. Heleny zwłoki cesarza Napoleona I.
Czym jest garotta - garota wyjaśniać nie trzeba.
Całość kończy caraco a la polonaise - żakiet w stylu polskim. Ten, jak i robe a la polonaise - suknia w stylu polskim, to nasz wkład w ówczesną modę.
Podsumowując: kiedy flirtuje się z modą, nawet tą historyczną, można oberwać w przysłowiowy łeb.
Witaj Elka,
miło ponownie Ciebie tu widzieć.
Na ten tekst można patrzeć z punktu widzenia lingwistycznego (w epoce w jakiej osadzony jest wiersz, panowała nagminna oraz - z naszego punktu widzenia - śmieszna maniera nadmiaru tzw. makaronizmów, chociażby "Pamiętniki" Jana Chryzostoma Paska. [Powyżej 46:18]), albo feministycznego - i tu przesłanie jest jasne.
Obydwie Panie i Pana pozdrawiam
L
PS. A tak na marginesie - to jedna wielka metafora swoistą autoironią krakowskiej snobki podszyta

- eka
- Posty: 18289
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Marchande des modes
Cóż, tu jest błąd gramatyczny.
Proponuję:
zamknięta w sukni szerokość rozpostartych ramion
Lucile, bardzo ciekawy wywód, śmiem twierdzić (wybacz), że lepszy od wiersza. Ciut rozwinąć i będzie artykuł, zainteresuje panie i panów pewnie też.
Sądzisz, że ten tekst, naszpikowany obcojęzycznymi terminami, znajdzie wielu czytelników, którzy ruszą na translatorskie ścieżki?
Dokopią się do autoironii?
Życzę mu wielu odkrywców ongiś 'modnych' wysp wciąż zamkniętych w podmiocie : )
- Lucile
- Posty: 4857
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
Marchande des modes
No cóż, niepoprawna ze mnie optymistka

-
- Posty: 230
- Rejestracja: 02 sie 2018, 10:59
- Płeć:
Marchande de modes
.
Ostatnio zmieniony 28 paź 2019, 09:14 przez Jana, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie jesteś kroplą w oceanie. Jesteś całym oceanem zawartym w kropli – Rumi
- Lucile
- Posty: 4857
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
Marchande des modes
Każdy ma pełne prawo do swojego odczytu, ale - podobno - tu komentujemy teksty, nie ich autorów, Tego, co mną "targało", nie powinnaś oceniać. Zbędne "s" usunę, ale ciekawi mnie, czy celowo ostatnie słowo komentarza napisałaś z błędem?
#8 czw cze 27, 2019 3:10 pm
"Podpisuję się pod wcześniejszymi komentarzami. Dodam, że tytuł jest źle napisany - z błędem.
Nigdy nie byłaś w takiej sukni i pewnie nigdy nie będziesz, także podejrzewam, że nie masz pojęcia jakie uczucia nimi targały. Bez sensu więc, jest pisanie o tym wierszy. Lepszy byłby. rzeczywiście, jakiś artykuł, skoro masz " ciśnienie" na popisanie się swoją wiedzą i elokwencjom"
O, jak widać, każdy ma prawo także do błędu, widzę, poprawiłaś.
#8 czw cze 27, 2019 3:10 pm
"Podpisuję się pod wcześniejszymi komentarzami. Dodam, że tytuł jest źle napisany - z błędem.
Nigdy nie byłaś w takiej sukni i pewnie nigdy nie będziesz, także podejrzewam, że nie masz pojęcia jakie uczucia nimi targały. Bez sensu więc, jest pisanie o tym wierszy. Lepszy byłby. rzeczywiście, jakiś artykuł, skoro masz " ciśnienie" na popisanie się swoją wiedzą i elokwencjom"
O, jak widać, każdy ma prawo także do błędu, widzę, poprawiłaś.

- Lucile
- Posty: 4857
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
-
- Posty: 230
- Rejestracja: 02 sie 2018, 10:59
- Płeć:
Marchande de modes
.
Ostatnio zmieniony 28 paź 2019, 09:15 przez Jana, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie jesteś kroplą w oceanie. Jesteś całym oceanem zawartym w kropli – Rumi