w granicach

[eka]

nie ma - ty i ja - jest sens
sączy się zewsząd
wypływa z Nad i Pod
ekstra rozpuszczalnik ścian i kilometrów
przecieka przez płaszcz ziemi

jak donosi Bezgraniczny Obserwator
cena dogmatu rozdzielczości spada
wszystko (to dziś zaledwie słowo)

wchłania się w jeden

[lczerwosz]

wchłania się w jeden sens
czyli bezsens
Mając za słabe okulary rozdzielczość dobra i zła jest pogorszona i nie sposób ich rozgraniczyć.
Zlewa się także co moje i co twoje
Ja to widzę jako filozoficzny odpowiednik jestem za a nawet przeciw albo współistnienie przeciwieństw, ale i brak kryterium oceny, poprawność polityczna.
Jesteśmy daleko poza granicą sensu.
Wszystko to zaledwie dziś słowo bez wartości i znaczenia, czyli Nic.
Homogenizacja świata. Nawet płeć ulega zatarciu. Lewactwo z liberałami, konserwatyści z programem socjalnym, nawet socjalistycznym.
Ciekawe czy dożyję epoki elektrolizy tego kompotu, albo odwirowywania zagęszczonego jogurtu. I czy przeżyję dychotomizację na lewicę i prawicę. Bo dziś nie sposób odróżnić. A może wykreują się zupełnie inne bieguny.

[eka]

wchłania się w jeden sens
czyli bezsens

A to ciekawe... dlaczego bezsens?

rozdzielczość dobra i zła jest pogorszona i nie sposób ich rozgraniczyć.

Chyba to jest uzasadnieniem 1. tezy.

Ja to widzę jako filozoficzny odpowiednik jestem za a nawet przeciw albo współistnienie przeciwieństw, ale i brak kryterium oceny, poprawność polityczna.

: ) a przecież moja i tylko moja racja polityczna ma rację, sacrum, wyłącznie moje. Zero możliwości współistnienia różnic. To się właśnie nazywa fanatyzm.
A konstrukcja świata to przede wszystkim relatywizm, może właśnie po to Absolut go ustanowił, aby ludzie nie byli fanatykami czegoś.

Jesteśmy daleko poza granicą sensu.
Wszystko to zaledwie dziś słowo bez wartości i znaczenia, czyli Nic.
Homogenizacja świata. Nawet płeć ulega zatarciu. Lewactwo z liberałami, konserwatyści z programem socjalnym, nawet socjalistycznym.
Ciekawe czy dożyję epoki elektrolizy tego kompotu, albo odwirowywania zagęszczonego jogurtu. I czy przeżyję dychotomizację na lewicę i prawicę. Bo dziś nie sposób odróżnić. A może wykreują się zupełnie inne bieguny.

Płeć - nigdy nie poczułeś bycia połówką pomarańczy?
O polityce specjalnie nie myślałam, pisząc. Raczej ogólniej, w jedności pary - jedność świata.

Dzięki, za ciekawy komentarz.

[eka]

Jakoś nie widzę tu poezji... szkoda.

Zaraz szkoda.
Co Ty, nie martw się...

[AS...]

cena dogmatu rozdzielczości spada

nie do końca to prawda, bo niebawem w miejscach publicznych doczekamy toalet trzeciego rodzaju;

jeszcze tylko dla poezji żyję i wszędzie jej szukam

Eluś
świat poezji istnieje niezależnie od świata poetów, dokładnie tak samo jak Ameryka istniała bez Kolumba;
jeśli pomiędzy tymi światami stawiasz znak równości
to zaiste - warto się wgryźć w wiersz, który napisała zacna Eka...

[eka]

Martwię się, bo ja jeszcze tylko dla poezji żyję i wszędzie jej szukam. Kiedy brak, to mi smutno...

Dobra rada, cobyś zdrową była (i naprawdę nie ma w niej cienia uszczypliwości, bo wiem, jaką lirykę preferujesz) - czytaj swoje wiersze : )

______________________

AS... nie wziąłeś pod uwagę 1. wersu. To specyficzny stan - przekładający się na czucie świata.

[eka]

Ekuś, no patrz, czytałaś i Ty moje wiersze i co gorsze chwaliłaś... czy ja też z tych samych powodów mam chwalić? I nie pytam z czystej, ludzkiej złośliwości, ot tak mnie naszło, w drodze do poczytania swoich wierszy...

No wiesz, Elka, chwalenie własnych wierszy jest passe, zatem Ci odradzam, i choć rzeczywiście niektóre są dobre (i te doceniłam), a gorsze... każdemu się zdarzają, nie przejmuj się.
Dobrej nocy : )

[eka]

Martwię się, bo ja jeszcze tylko dla poezji żyję i wszędzie jej szukam. Kiedy brak, to mi smutno...

Pisanie wierszyków, to tylko pasja, jedna z wielu

Oj, kłamczuszku.
Elka... kiedyś Cię to zgubi.
Kto teraz za rękę trzyma?

[eka]

czytaj swoje wiersze : )

w drodze do poczytania swoich wierszy...

Pisanie wierszyków, to tylko pasja, jedna z wielu... ponieważ jednak odsyłałaś mnie do tej właśnie, skorzystałam z propozycji,

: )))))
Żeby poczytać swoje wiersze, trzeba najpierw je napisać. Zdecyduj się, piszesz wiersze czy wierszyki?
Podpowiem Ci, piszesz jedne i drugie - to odpowiedź na pytanie w ostatnim komentarzu. Hm, nie wiem, czy to zabawne, czy nie... on był 6666 komentarzem tutaj:)

I żeby już Lucile spamu nie robić pod 'sprzedawcą mody' - uwaga - oświadczam:

1. tak, głosowałam na Zielonych,
2. nie, nie jestem członkiem tej partii,
3. tak, pisuję na innym portalu (regulamin Ósmego zabrania podawania nazw konkurencji),
4. nie, moje zdanie na temat czym jest poezja się nie zmieniło, i tam, i tu, i na Starym Ósmym jest takie samo,
5. przyczyny niebywania w kolorze zielonym znają admini i moderatorzy - zapytaj ich po prostu, bo mi nie uwierzysz : )

I jeszcze, gwoli uściślenia przydomków.
Elka na 'tamtym portalu' nazwała się inteligentnym chamem, ja pod wierszem Lucile tylko przytoczyłam.

[eka]

A gdzie zobaczyłaś winę w oświadczeniu wobec Twoich prób (pożal się Boże:) 'pogrążania' mnie w oczach... no właśnie czyich? Prawicowej, dominującej tutejszej władzy? Elka, oni o tym wiedzą, zajrzyj do dyskursu politycznego na Ósmym. "Apel czarnogórski" jest na starym Ósmym (kompletnie go nie zrozumiałaś nota bene:).

Chwalę tylko to, co wg mnie jest dobre, a że nie pasuje do Twojej wizji - nie moja w tym wina:)

Taa... wiem, że lubisz PW, szczególnie z donosami ( w tym na mnie), czytałam niestety, wybiórcze fragmenty, z których musiałam się tłumaczyć.
Nie ma sensu pisanie PW, bo ich treść (vide ostatnich) nijak ma się do tego, co nadajesz publicznie.

Nie chce mi się z tobą gadać - chyba nie jesteś zdziwiona?

Absolutnie nie:)

Ale czy wytrzymasz? : )