rumianki włosów przeplata płomień
milczeniem powiek idę po ciebie
w zaprzęgu myśli nieśmiałość kona
zamykam oczy wersami z wierszy
w kokardach wspomień wyschnięte kleksy
serca na gumkach w cukrowej wacie
twój szał ostatni mimo że pierwszy
mała pacynka w życia teatrze
gotowa płakać jak noc na sznurkach
kochać pomiędzy prawdą a kłamstwem
umrzeć w ramionach i chodzić w chmurach
https://youtu.be/vGzRuq16Z2Y
żegnajcie dopełniaczówki…


magia jest w tobie jak sekret w dłoniach
tańczy z włosami słońca podpłomyk
milczeniem w ustach idę po ciebie
i z każdym krokiem nieśmiałość kona
serce na bandżi znika i wraca
i zamiast kropki zostawia kleksy
zamykam oczy porannym wierszom
po raz ostatni a może pierwszy
mała pacynka wdzięcznie się kłania
gotowa płakać jak noc na sznurkach
kocha pomiędzy prawdą a kłamstwem
wchodzi w ramiona i znika w chmurach