oddychają jesienią
żyją zimą
na wiosnę planują ślub
bo nie umierają po nigdy
liście jeszcze zielone
jak energia której nie ma
wszystkiego się odechciewa
buchają płomienie z rur pod biegunem
dla ocieplenia klimatu
zimna wojna nabiera nowego znaczenia
.
inflacja zaraz dwadzieścia
podwyżki chcą dać kiedyś dziesięć
kolejny las do wycięcia
a cała nadzieja w dzieciach
srebrnikach
i przyszłości
których nie ma
a oni
oddychają jesienią
żyją zimą
na wiosnę planują ślub
bo nie umierają po nigdy
nigdy następuje zawsze
niespodziewanie
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
początek września
- 4hc
- Posty: 736
- Rejestracja: 18 lut 2017, 14:19
- Płeć:
początek września
moje zdanie to moje zdanie
nie lubię poezji - lubię placki
nie lubię poezji - lubię placki
- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
początek września
"Nigdy" jest w tym wierszu kluczowe.
W 1. cząstce odczytałam je jako zaprzeczenie/podważenie deklaracji: nigdy więcej (zdecydowany koniec związku tych onych).
W kolejnych "nigdy" dotyka innych, szerszych, społecznych, politycznych relacji. Jesień i zima przed nami, ludźmi.
Nigdy może już nie przyjdzie wiosna, nie nastąpi lato z powodów w wersach wymienionych.
Ale co warte są takie przypuszczenia? To może być zaraz, już, bo nigdy:
Za dużo mają do stracenia grube, wyleniałe tygrysy, aby ryzykowac własnym dobrostanem, straciliby go wraz z życiem w ramach nuklearnego odwetu.
Bardzo dobry wiersz!
W 1. cząstce odczytałam je jako zaprzeczenie/podważenie deklaracji: nigdy więcej (zdecydowany koniec związku tych onych).
W kolejnych "nigdy" dotyka innych, szerszych, społecznych, politycznych relacji. Jesień i zima przed nami, ludźmi.
Nigdy może już nie przyjdzie wiosna, nie nastąpi lato z powodów w wersach wymienionych.
Ale co warte są takie przypuszczenia? To może być zaraz, już, bo nigdy:
Odbieram pesymizm w "początku września" jako mocny związany z wojną na Ukrainie, z wczoraj ogłoszoną mobilizacją, orędziem Putina i myślę sobie, że jego grożenie atomem... to pic na wodę fotomontaż.
Za dużo mają do stracenia grube, wyleniałe tygrysy, aby ryzykowac własnym dobrostanem, straciliby go wraz z życiem w ramach nuklearnego odwetu.
Bardzo dobry wiersz!

- 4hc
- Posty: 736
- Rejestracja: 18 lut 2017, 14:19
- Płeć:
początek września
Pisany przed mobilizacją, ale dla mnie było to pewne że skończą się żniwa i zacznie pobór
moje zdanie to moje zdanie
nie lubię poezji - lubię placki
nie lubię poezji - lubię placki