Bez ust, bez twarzy,
tylko oczy wbite w tandetne
drewno z wypalonych drzew.
Ciągły sen,
niezakłócony przez skrzypienie
drzwi, a nawet zduszony jęk
potępionych zawiasów.
Kurz
coraz grubszym całunem
pokrywa martwotę rąk,
za oknem złowieszczy nów.
Dzień
nie rozprasza nocy,
szafa pokryta cieniem
drży w sztuczności lamp.
Człowiek wychodzi,
drzwi pozostają otwarte,
niezmącona cisza.
Bez ust, bez twarzy.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Człowiek z szafy
- eka
- Posty: 18289
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Człowiek z szafy
Kojarzy mi się trup w szafie, trzymanie trupa w szafie, odkrycie trupa w szafie... ale przecież to inny kontekst, chyba.
Szafa jak trumna, można z niej wyjść? W postaci ciszy jak najbardziej.
Dobry, łagodnie turpistyczny, wiersz!

Szafa jak trumna, można z niej wyjść? W postaci ciszy jak najbardziej.
Niezmącona cisza nie ma twarzy ani ust.
Dobry, łagodnie turpistyczny, wiersz!

- Mchuszmer
- Posty: 868
- Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
Człowiek z szafy
Współgrająca że statycznym tekstem jednakowość i mroczne odrealnienie. Kojarzy mi się z kimś w pułapce stagnacji, bez perspektyw, niedookreślonym przez otoczenie, wyizolowanymi i zapomnianym, po którego odejściu nic się nie zmienia. Ciekawy i wyrazisty!
mchusz, mchusz.
- eka
- Posty: 18289
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Człowiek z szafy
I co mnie napadło z tym trupem
Marcin, wybacz.
Szymon zaczyna mnie denerwować, za dobry jest w te klocki
Absolutnie zgadzam się z jego interpretacją. W punkt!


Marcin, wybacz.
Szymon zaczyna mnie denerwować, za dobry jest w te klocki

Absolutnie zgadzam się z jego interpretacją. W punkt!
