Utkał ci dobry Bóg z błękitu śnieżnego nieba biały dywan
i krzyż z ramion zdjął, by go nieśli ci co brną
w niebieską toń. Wzrok i uśmiech, co zjednoczył
wszystkie wiatry. W te pogodę pogubione patrzą w ziemię,
a za ziemią ten poranek wyjątkowy nie chciał ciebie. Więc
Bóg rozłożył z nieba dywan i położył krzyż na śniegu. Był
w potrzebie. Napisałaś "Patrzcie w gwiazdach". Gdzieś
pomiędzy chmurą, a nieba granatem Bóg
z niebieskiej toni, uśmiechu i spojrzenia
starym kotom dał nowe miejsce. Z piękną Panią
by patrzeć na nią, gdy karmi je i głaszcze. W nim
utkał ci miły Bóg z błękitu nieba miękki dywan
i gdy wiatry zjednoczone znów powieje w każdą stronę
w górę patrzcie. Od tamtej pory pada śnieg i nie wiadomo,
czy przestanie. Rozpostarł jej dobry Bóg z miękkości śnieżnego nieba
dywan. W błękitu toni jest ta myśl, co je zgoni: błysk
uśmiechu jej i jej spojrzenia.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Od tamtej pory pada śnieg i nie wiadomo, czy przestanie
-
- Posty: 102
- Rejestracja: 25 lut 2016, 13:17
-
- Posty: 5196
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Od tamtej pory pada śnieg i nie wiadomo, czy przestanie
Hmm... Mało merytorycznie, ale tak mi się nasunęło po przeczytaniu. A dywan w ostatniej zwrotce chyba powinien być wers wcześniej i te jejje też nie za bardzo.
- eka
- Posty: 18359
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Od tamtej pory pada śnieg i nie wiadomo, czy przestanie
Tytuł bardzo chwytliwy (jak dla mnie), melodia słów naprawdę urzeka.
Różę wiatrów Bóg zabrał między gwiazdy. Do nieba. Umarła, a żyje tam bez trosk.
Taka liryczna baśń wymagająca tu ówdzie korekty w zapisie.
Różę wiatrów Bóg zabrał między gwiazdy. Do nieba. Umarła, a żyje tam bez trosk.
Taka liryczna baśń wymagająca tu ówdzie korekty w zapisie.
-
- Posty: 877
- Rejestracja: 21 wrz 2013, 20:30
Od tamtej pory pada śnieg i nie wiadomo, czy przestanie
powiedzmy.. trza go (tekst tu zapodany) mocno uporządkować. bo jak teraz zagmatwania w nim, że ho ho!
- Gloinnen
- Admin
- Posty: 12424
- Rejestracja: 29 paź 2011, 00:58
Od tamtej pory pada śnieg i nie wiadomo, czy przestanie
Powtarzam za poprzednikami. W tekście jest ciekawy zamysł i zacna metaforyka, ale przydałoby się go co najmniej o połowę odchudzić, żeby te metafory wyeksponować, a nie przytłoczyć nadmiarem patetycznych słów.
O ile regularna rytmika niektórych fragmentów jest zamierzona, wyodrębniłabym je w zapisie np. kursywą. Wtedy czytelnik przygotuje się na trochę inny odczyt.
Pozdrawiam,
Glo
O ile regularna rytmika niektórych fragmentów jest zamierzona, wyodrębniłabym je w zapisie np. kursywą. Wtedy czytelnik przygotuje się na trochę inny odczyt.
Pozdrawiam,
Glo
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
[email protected]
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
[email protected]